PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
We wtorkowy wieczór 20 października 2015 roku ruszył katowicki Regiofun – jedyny polski festiwal poświęcony producentom i regionom filmowym. Pierwszym laureatem został najbardziej zasłużony polski producent Anno Domini 2015 Piotr Dzięcioł.
Szef Opus Film otrzymał przyznaną przez organizatorów nagrodę Border Gate Award 2015 „w uznaniu za wkład w rozwój polskiego kina, budowanie jego międzynarodowego prestiżu i propagowanie postawy producenta kreatywnego”. Oczywiście za sukcesem Opus Filmu stoi większy zespół, którym Dzięcioł kieruje od 1991; należą do niego m.in. współproducentka „Idy” Ewa Puszczyńska i syn Piotra Łukasz, jeden z najzdolniejszych producentów młodego pokolenia. To już kolejna nagroda dla firmy – z ostatniego Festiwalu Filmowego w Gdyni wyjechali z nagrodą Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej za promocję międzynarodową – rzecz jasna filmu Pawła Pawlikowskiego. Piotr Dzięcioł pojawił się w Katowicach w doborowym towarzystwie: własnej statuetki Oscara, która stała się natychmiast atrakcją dnia.

Międzynarodowy Festiwal Producentów Filmowych Regiofun odbywa się w tym roku po raz szósty. Jego organizatorem jest doskonale znana filmowcom Instytucja Filmowa Silesia Film. Pomysł na festiwal był od początku oryginalny – chodziło o to, by w należącym do Silesii kina Kosmos i innych katowickich kinach pokazywać filmy zrealizowane z udziałem regionalnych funduszy filmowych.

Dlaczego? Bo właśnie Silesia Film prowadziła jeden z pierwszych polskich RFF-ów. Od początku na festiwalu wdrażana była idea, że region w filmie to coś więcej, niż malownicza pocztówka w tle.  Festiwal ma charakter międzynarodowy – w tym roku do Konkursu Głównego zgłoszono już ponad 50 tytułów z Europy i świata co jest sporym osiągnięciem biorąc pod uwagę specyficzne kryteria organizatorów i niespotykaną formułę programową.

Piotr Dzięcioł ze swoimi statuetkami, fot. A. Ławrywianiec

Jednocześnie każdy w miarę uważny widz polskiego kina  dostrzeże decentralizację lokacji naszych filmów. Jest to z jednej strony efekt powstania RFF-ów i komisji filmowych, z drugiej – coraz zapalczywszej walki o widza, coraz bardziej wyrobionego, odrzucającego kolejne nastrojowe ujęcia Krakowskiego Przedmieścia czy Wawelu w prościutkich romansach. Region w filmie to – coraz częściej - jego treść. Trudno się dziwić, że właśnie w Katowicach, na Śląsku, organizatorzy propagują takie myślenie o kinie – wystarczy przypomnieć sobie śląski kino Kazimierza Kutza i sposób, w jaki opowiadał o regionie, z którego pochodzi. „Z roku na rok rośnie liczba filmów fabularnych, dla których nasz region nie jest jedynie krajobrazem z hałdą i familokiem w tle, ale miejscem, gdzie po prostu robi się fantastyczne kino. Takich przykładów mamy już sporo: <Młyn i krzyż> Lecha Majewskiego, <Jesteś Bogiem> Leszka Dawida czy <Bogowie>  Łukasza Palkowskiego”, mówi dyrektor festiwalu Anna Szrama dla gazety festiwalowej „Re-produkcje”. - „Ten lokalny, regionalny wymiar jest bardzo ważny – dzięki niemu z roku na rok mamy coraz więcej okazji do chwalenia się filmami, jakie uzyskały wsparcie Śląskiego Funduszu Filmowego, dzięki któremu przecież nasz festiwal powstał”. W tym roku Silesia Film prezentuje dwa tytuły: „Demona” Marcina Wrony oraz „Klub włóczykijów” Tomasza Szafrańskiego.



Otwarcie festiwalu w kinie Kosmos, fot. A. Ławrywianiec

Konkursowe i pozakonkursowe koprodukcje z udziałem Polski w tegorocznym programie to "Czarodziejska góra" Anki Damian, pokazane na otwarcie "Letnie przesilenie" Michała Rogalskiego czy „11 minut” Jerzego Skolimowskiego. Osiem filmów pełnometrażowych i dziewięć krótkometrażowych – oceniać będzie jury w składzie: Robert Gliński, Marek Rosenbaum, Leszek Dawid, Bogdan Dziworski, Brigitta Manthey i Łukasz Dzięcioł.

Sam charakter festiwalu wymusza jednocześnie mocną część branżową. Ostatnie dwa dni imprezy tradycyjnie przeznaczone są na spotkania branżowe. Od początku organizowany jest w Katowicach „Look For Fund”, czyli seria indywidualnych konfrontacji twórców i producentów. W tym roku poszerzona została o spotkania z europejskimi instytucjami filmowymi, nadawcami telewizyjnymi i samorządami lokalnymi, aby producenci mogli znaleźć partnera na każdym etapie rozwoju swojego filmu. Dzień branżowy odbędzie się 23 października - rozpoczną go pitchingi poprzedzone profesjonalnym szkoleniem prowadzonym przez Brigittę Manthey  z Medienboard Berlin–Brandenburg.  Uczestnicy debaty rozmawiać będą o finansowaniu seriali i budowaniu ich popularności na każdym etapie: od scenariusza aż do sprzedaży i dystrybucji. W części branżowej znalazła się także prezentacja Programu Kreatywna Europa oraz popularne warsztaty Młody Producent. Jak co roku producenci zostaną zaproszeni na wycieczkę prezentującą potencjalne lokacje filmowe.

6. Międzynarodowy Festiwal Producentów Filmowych Regiofun potrwa do 25 października 2015 roku.

 








Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny / Regiofun
Ostatnia aktualizacja:  21.10.2015
Zobacz również
Rusza festiwal EMIGRA
Polsko - nowozelandzka umowa w sprawie koprodukcji filmów
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll