Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Tematem wiodącym nowego numeru „Magazynu Filmowego” (nr 5/2015), który ukaże się już 10 maja są małe kina. Oto fragment artykułu Oli Salwy „Mały może (coraz) więcej”.
Po udanym, choć wciąż trwającym procesie cyfryzacji, kina tradycyjne przyciągają z roku na rok coraz więcej widzów, rośnie też ich udział w rynku. Nie oznacza to, że mogą spocząć na laurach – walka o publiczność trwa na okrągło, a właściciele kin walczą o wspólne interesy na rynku.
„Najlepsze te małe kina / w rozterce i w udręce. / Kasjerka ma loki spadziste / króluje w budce złocistej / więc bierzesz bilet i wchodzisz / w ciemność, gdzie śpiewa film / szeleszczą gaje kinowe / nareszcie inne, palmowe / a po chodniku bezkresnym / snuje się srebrny dym. / Jakże tu miło się wtulić / deszcz, zawieruchę przeczekać / i nic, i nic nie mówić / i trwać, i nie uciekać / (…)”. Konstanty Ildefons Gałczyński napisał wiersz „Małe kina” w 1947 roku, gdy liczba kin w Polsce powojennej zmalała z około 800 w 1939 do 230 w 1945, jak podają autorzy opracowania „W małym kinie” (raporty „z małych miast 2012” i „z dużych miast 2013” są dostępne w całości na stronie: www.wmalymkinie.pl). Według dzisiejszych standardów każde z ówczesnych kin można uznać za „tradycyjne” – dziś to określenie wyznacza linię podziału między, należącymi do dużych sieci, wielosalowymi obiektami i całą resztą. Wśród tych ostatnich Filmoteka Narodowa wyróżnia dwa typy jednostek: kina lokalne oraz studyjne* i zrzesza je w specjalnie oddelegowanej do tego jednostce – Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych, powstałej w ramach programu upowszechniania kultury filmowej, współfinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W tej chwili do sieci należy nieco ponad 200 kin. Skąd się wzięło określenie studyjne? Anna Wróblewska w artykule „Nowa era kin studyjnych” (miesięcznik „Znak” 5/2014) stwierdza, że nazwa ta odsyła po prostu do edukacyjnego charakteru miejsca. Pierwszym tego typu ośrodkiem była łódzka Adria, otwarta w 1959 roku, zamknięta niecałe pół wieku później – do niedawna w budynku kina działał klub muzyczny. W tym samym, odwilżowym okresie powstały: kino Wiedza w Warszawie (dziś zastąpione przez Kinotekę), Sztuka w Krakowie (niestety, już nieistniejące), Warta w Poznaniu (obecnie na jego dawnym terenie znajduje się parking) oraz ostatnie działające pod niezmienioną nazwą kino Żak w Gdańsku.
Kina studyjne rozwijały się wraz z kulturą Dyskusyjnych Klubów Filmowych, które stanowiły alternatywę dla rozrywkowego albo propagandowo słusznego i jednocześnie artystycznie miernego repertuaru. Od lat sześćdziesiątych DKF-y miały zamawianą specjalną pulę filmów, w 1961 roku było to 14 tytułów i przez kolejne lata „podobnie” – jak pisali Barbara Mruklik i Adam Horoszczak w 1980 roku w miesięczniku „Kino”. Przy okazji wymieniają w swoim raporcie autorów zamówionych filmów, co ciekawe wyłącznie z krajów bloku socjalistycznego: Miklósa Jancsó, Mártę Mészáros, Andrieja Michałkowa-Konczałowskiego, Andrieja Tarkowskiego, Łarisę Szepitko, Wasilija Szukszyna.
Późne lata 50. i 60. to nie tylko rozkwit DKF-ów i kin studyjnych, ale rozrost rynku w ogóle. Według danych autorów „W małym kinie” w 1965 roku stały w Polsce prawie cztery tysiące kin, a widownia dochodziła do dwustu milionów. Dziś o takich liczbach można tylko marzyć, bo nawet w rekordowym 2014 roku, sprzedanych biletów było ledwie ponad czterdzieści milionów. Pierwszym zjawiskiem, które sprawiło, że rynek zaczął się kurczyć był rozwój telewizji – widzowie zamiast wybrać się do kina, zostawali w domu przed małym ekranem. Drugą zmianę wprowadziło pojawienie się magnetowidów i kaset VHS, trzecią – internetu, w związku z którym chodzi zarówno o legalne, jak i nielegalne możliwości oglądania filmów. Dla porównania: w 1985 roku działało w Polsce 2057 kin, w ciągu pięciu lat liczba ta spadła do 1400, w ciągu dwudziestu czterech do 455 (wg danych GUS za 2009 rok). Jednocześnie zmieniała się proporcja kin tradycyjnych i wielosalowych oraz liczba widzów, jaka je odwiedzała. W bardzo dobrym pod względem frekwencji 2010 roku, kina tradycyjne, stanowiące ponad 80 proc. wszystkich sal, odwiedziło ledwie 14 proc. widzów. Reszta wybrała multipleksy.
„Najlepsze te małe kina / w rozterce i w udręce. / Kasjerka ma loki spadziste / króluje w budce złocistej / więc bierzesz bilet i wchodzisz / w ciemność, gdzie śpiewa film / szeleszczą gaje kinowe / nareszcie inne, palmowe / a po chodniku bezkresnym / snuje się srebrny dym. / Jakże tu miło się wtulić / deszcz, zawieruchę przeczekać / i nic, i nic nie mówić / i trwać, i nie uciekać / (…)”. Konstanty Ildefons Gałczyński napisał wiersz „Małe kina” w 1947 roku, gdy liczba kin w Polsce powojennej zmalała z około 800 w 1939 do 230 w 1945, jak podają autorzy opracowania „W małym kinie” (raporty „z małych miast 2012” i „z dużych miast 2013” są dostępne w całości na stronie: www.wmalymkinie.pl). Według dzisiejszych standardów każde z ówczesnych kin można uznać za „tradycyjne” – dziś to określenie wyznacza linię podziału między, należącymi do dużych sieci, wielosalowymi obiektami i całą resztą. Wśród tych ostatnich Filmoteka Narodowa wyróżnia dwa typy jednostek: kina lokalne oraz studyjne* i zrzesza je w specjalnie oddelegowanej do tego jednostce – Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych, powstałej w ramach programu upowszechniania kultury filmowej, współfinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W tej chwili do sieci należy nieco ponad 200 kin. Skąd się wzięło określenie studyjne? Anna Wróblewska w artykule „Nowa era kin studyjnych” (miesięcznik „Znak” 5/2014) stwierdza, że nazwa ta odsyła po prostu do edukacyjnego charakteru miejsca. Pierwszym tego typu ośrodkiem była łódzka Adria, otwarta w 1959 roku, zamknięta niecałe pół wieku później – do niedawna w budynku kina działał klub muzyczny. W tym samym, odwilżowym okresie powstały: kino Wiedza w Warszawie (dziś zastąpione przez Kinotekę), Sztuka w Krakowie (niestety, już nieistniejące), Warta w Poznaniu (obecnie na jego dawnym terenie znajduje się parking) oraz ostatnie działające pod niezmienioną nazwą kino Żak w Gdańsku.
Kina studyjne rozwijały się wraz z kulturą Dyskusyjnych Klubów Filmowych, które stanowiły alternatywę dla rozrywkowego albo propagandowo słusznego i jednocześnie artystycznie miernego repertuaru. Od lat sześćdziesiątych DKF-y miały zamawianą specjalną pulę filmów, w 1961 roku było to 14 tytułów i przez kolejne lata „podobnie” – jak pisali Barbara Mruklik i Adam Horoszczak w 1980 roku w miesięczniku „Kino”. Przy okazji wymieniają w swoim raporcie autorów zamówionych filmów, co ciekawe wyłącznie z krajów bloku socjalistycznego: Miklósa Jancsó, Mártę Mészáros, Andrieja Michałkowa-Konczałowskiego, Andrieja Tarkowskiego, Łarisę Szepitko, Wasilija Szukszyna.
Późne lata 50. i 60. to nie tylko rozkwit DKF-ów i kin studyjnych, ale rozrost rynku w ogóle. Według danych autorów „W małym kinie” w 1965 roku stały w Polsce prawie cztery tysiące kin, a widownia dochodziła do dwustu milionów. Dziś o takich liczbach można tylko marzyć, bo nawet w rekordowym 2014 roku, sprzedanych biletów było ledwie ponad czterdzieści milionów. Pierwszym zjawiskiem, które sprawiło, że rynek zaczął się kurczyć był rozwój telewizji – widzowie zamiast wybrać się do kina, zostawali w domu przed małym ekranem. Drugą zmianę wprowadziło pojawienie się magnetowidów i kaset VHS, trzecią – internetu, w związku z którym chodzi zarówno o legalne, jak i nielegalne możliwości oglądania filmów. Dla porównania: w 1985 roku działało w Polsce 2057 kin, w ciągu pięciu lat liczba ta spadła do 1400, w ciągu dwudziestu czterech do 455 (wg danych GUS za 2009 rok). Jednocześnie zmieniała się proporcja kin tradycyjnych i wielosalowych oraz liczba widzów, jaka je odwiedzała. W bardzo dobrym pod względem frekwencji 2010 roku, kina tradycyjne, stanowiące ponad 80 proc. wszystkich sal, odwiedziło ledwie 14 proc. widzów. Reszta wybrała multipleksy.
Ola Salwa
Magazyn Filmowy
Ostatnia aktualizacja: 24.04.2015
fot. Kuba Kiljan/SFP
Trwają zdjęcia do filmu Janusza Majewskiego
Znamy laureata nagrody Mętraka
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025