"Szybcy i wściekli" rozbili bank

Film w reżyserii Jamesa Wana (reżyser pierwszej części popularnego horroru "Piła", czy bardzo wysoko ocenianej "Obecności") totalnie zdominował globalne rynki kinowe. W ciągu zaledwie 10 dni dystrybucji, stał się najlepiej zarabiającym (jak na razie) filmem roku. Kosztująca 250 mln dolarów produkcja zarobiła już astronomiczną kwotę 803 mln dolarów (drugi film w zestawieniu globalnym 2015 roku, kontrowersyjne "Pięćdziesiąt twarzy Greya", może się pochwalić wpływami wynoszącymi "zaledwie" 566 mln dolarów). Było pewne, że "Szybcy i wściekli 7" również w Polsce staną się hitem. Mało kto jednak przypuszczał, że na taką skalę. Film z ostatnią rolą zmarłego Paula Walkera (w towarzystwie takich gwiazd kina akcji jak Vin Diesel, Jason Statham, czy Dwayne Johnson) obejrzało w pierwszy weekend wyświetlania 390 519 osób. Produkcja wyświetlana na 252 ekranach przyciągnęła tym samym średnio 1 549 na jeden ekran. Trudno porównywać wynik ostatniej części z dokonaniami poprzedników, bo dzieli je przepaść. Poniżej zestawienie ilustrujące rezultaty wcześniejszych odsłon:

"Szybcy i wściekli" (2001 rok) - otwarcie 24 923 widzów, w sumie - 137 561 widzów.
"Za szybcy, za wściekli" (2003 rok) - otwarcie 45 164 widzów, w sumie - 229 813 widzów.
"Szybcy i wściekli: Tokio Dirft" (2006  rok) - otwarcie 42 528 widzów,  w sumie - 158 981 widzów.
"Szybko i wściekle" (2009 rok) - otwarcie 84 600 widzów, w sumie - 279 366 widzów.
"Szybcy i wściekli 5" (2011 rok) - otwarcie 61 024 widzów, w sumie 193 862 widzów.
"Szybcy i wściekli 6" (2013 rok) - otwarcie 146 864 widzów, w sumie 478 428 widzów.
"Szybcy i wściekli 7" (2015 rok) - otwarcie 390 519 widzów, w sumie - ?


Dwayne Johnson w filmie "Szybcy i wściekli 7", fot. UIP.

Wszystko wskazuje na to, że produkcja Jamesa Wana stanie się trzecim filmem w 2015 roku, który uzyska frekwencję przekraczającą milion widzów (póki co, ta sztuka udała się innym zagranicznym pozycjom - filmom "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i "Pingwiny z Madagaskaru").

Mimo słonecznej, wiosennej pogody, Polacy ruszyli do kin. Po tradycyjnie bardzo słabym weekendzie wielkanocnym, do kin przyszło aż 556 180 osób (z czego 70 proc. widzów wybrało seans właśnie "Szybkich i wściekłych 7"). Bardzo dobry rezultat, jednak poza produkcją Wana, inne tytuły nie przyciągają tłumów.


Na drugim miejscu wystartował również premierowy film, animacja "Dom". W Stanach Zjednoczonych produkcja Dreamworks, uratowała studio przed zapaścią finansową (w ostatnich latach większość tytułów z tego studia uzyskiwała wyniki przynajmniej rozczarowujące), gdzie zarobiła na dzień dzisiejszy 129 mln dolarów. W Polsce jednak notuje dość przeciętny rezultat. Na starcie 53 402 sprzedanych biletów. Uwzględniając pokazy przedpremierowe film ma na koncie 76 tys. widzów.


Kadr z filmu "Dom", fot. Imperial - Cinepix.

O ponad 110 proc. zwiększyła się widownia największego przeboju marca, filmu "Kopciuszek" w reżyserii Kennetha Branagha. Produkcja z Lily James zainteresowała jeszcze 20 197 osób, a łączna widownia zbliża się do 400 tys. (na dzień dzisiejszy 385 tys.).

Zaskakująco wysoką pozycję startową (czwarte miejsce) wywalczył francusko-belgijski dramat "Ze wszystkich sił" (reż. Nils Tavernier). Obraz na 135 kopiach obejrzało na starcie jednak dość skromne 13 778 widzów.

Na tym tle bardzo słabym wydaje się rezultat osiągnięty przez film, który ma na koncie Oscara w kategorii Najlepsza Piosenka (a był także nominowany w najważniejszej kategorii). "Selma" (reż. Ava DuVernay) zainteresowała jedynie 5 495 kinomanów do seansu, co mimo wszystko pozwoliło na zajęcie 8. miejsca w zestawieniu.

W kinach pojawiła się także hiszpańska produkcja utrzymana w konwencji science - fiction, "Dystans". Film przyciągnął przed ekrany 1 956 osób (brak danych na temat liczby kopii). Szwajcarski melodramat "W kręgu" zainteresował 321 kinomanów na 17 kopiach. Norweski film familijny "Svein i szczur" - 274 osób na 6 ekranach. Francuski dramat "Z jednej krwi" obejrzało 191 osób na 15 kopiach.

Premiery od najbliższego piątku: kryminał z Liamem Neesonem "Nocny pościg"; amerykańska komedia "THE DUFF [#ta brzydka i gruba]"; horror "Piramida"; komediodramat w reżyserii Stefana Buttnego "Heavy Mental"; nowy film Lecha Majewskiego "Onirica"; thriller z Jennifer Lopez "Chłopak z sąsiedztwa"; film Przemysława Wojcieszka "Jak całkowicie zniknąć"; niemiecki dramat "Druga strona muru"; film z Jesse Eisenbergiem "Night Moves"; koprodukcja belgijsko-niemiecko-szwajcarska "Ostatni gasi światło".