"Pingwiny" o krok od miliona

Tym samym film ten ma już na koncie łącznie 899 tysięcy widzów. Spadek widowni, jak na wysokie otwarcie przed tygodniem, animacja zanotowała niewielki - 38 proc. Średnia widzów na ekran pozostała  bardzo wysoka - 954.

Jednak poza "Pingwinami z Madagaskaru", pozostałe filmy nie przyciągają tłumów. Stąd też spory, 26 proc. spadek oglądalności łącznej w weekend. Frekwencja wyniosła 570 122 osób. Jest to cisza przed burzą, bowiem kolejny, walentynkowy weekend spowoduje znaczący wzrost widowni przed ekranami. Szczególnie w kontekście nadchodzącej premiery, "Pięćdziesięciu twarzy Greya"...

Zestawienie najlepszych frekwencyjnie weekendów 2015 roku:

1. Tydzień 5. (30.01-01.02.2015) - premierowy weekend filmu "Pingwiny z Madagaskaru" - 768 tys. widzów.
2. Tydzień 1. (02.01-04.01.2015) - drugi weekend filmu "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" - 751 tys. widzów.
3. Tydzień 3. (16.01-18.01.2015) - premierowy weekend filmu "Wkręceni 2" - 598 tys. widzów.
4. Tydzień 6 (06.02-08.02.2015) - drugi weekend filmu "Pingwiny z Madagaskaru" - 570 tys. widzów.
5. Tydzień 2. (09.01-11.01.2015) - premierowy weekend filmu "Uprowadzona 3" - 533 tys. widzów.
6. Tydzień 4. (23.01-25.01.2015) - drugi weekend filmu "Wkręceni 2" - 506 tys, widzów.


Kadr z filmu "Pingwiny z Madagaskaru", fot. Imperial - Cinepix.

W czołowej dziesiątce znalazło się aż pięć polskich tytułów. Jednak to te starsze filmy w dalszym ciągu pozostają górą. "Wkręceni 2" pod 4 tygodniu wyświetlania przyciągnęli jeszcze 52 115 osób. Film Piotra Wereśniaka zobaczyło tym samym 605 tysięcy widzów. Film ma jeszcze szansę pokonać zeszłoroczną pierwszą część, a na pewno jego rezultat końcowy będzie zbliżony.

Niewielki spadek oglądalności (31 proc.) odnotował kryminał Borysa Lankosza. "Ziarno prawdy" obejrzało w drugi weekend wyświetlania 46 786 osób. Obraz z Robertem Więckiewiczem obejrzało od premiery 163 tysiące osób. Oczywiście, można było w przypadku tego tytułu liczyć na lepszą sprzedaż biletów, jednak na tle innych tegorocznych premier rodzimych produkcji, wynik nie jest zły.

Kadr z filmu "Ziarno prawdy", fot. Next Film.

Film obyczajowy Jacka Lusińskiego, po trzecim tygodniu dystrybucji znajduje się na siódmym miejscu. Tym razem "Carte Blanche" z Andrzejem Chyrą w roli głównej odnotował dość istotny spadek oglądalności (44 proc - najwyższy w tym tygodniu). Do kin w weekend przyszło jeszcze 21 279 osób, a w sumie - 194 tys.

Dużo gorzej radzą sobie premierowe polskie filmy. "Warsaw by Night"  Natalii Korynckiej-Gruz wystartował dopiero na 9. miejscu, przyciągając przed ekrany 18 035 osób. Komediodramat jest wyświetlany w 96 kinach, więc i średnia pozostaje niska - 188 osób. Film powinien jednak odnotować wysoki wzrost widowni w nadchodzący weekend...


Kadr z filmu "Warsaw by Night", fot. Forum Film Poland.

Nie najlepszy jest także start filmu muzycznego "Polskie gówno" Grzegorza Jankowskiego. Obraz z Tymonem Tymańskim i Robertem Brylewskim zainteresował na starcie jedynie 10 520 osób. Średnia widzów na ekran, bardzo niska - 122 osób...

Dużo lepiej na tym tle poradziły sobie zagraniczne premiery. Widowisko rodzeństwa Wachowskich, "Jupiter: Intronizacja" zainteresowało w pierwszy weekend wyświetlania 38 142 osób. Oczywiście, jest to słaby rezultat na tle poprzedniego filmu twórców "Matrixa". "Atlas chmur" w 2012 roku obejrzało bowiem na starcie aż 91 tysięcy osób. Bez wątpienia jednak, kosztująca 176 milionów dolarów produkcja będzie jedną z największych wpadek finansowych roku, film zarobił w USA w weekend otwarcia jedynie 18 mln dolarów...


Kadr z filmu "Jupiter: Intronizacja", fot. Warner Bros Polska.

Na piątym miejscu wystartowała animacja "Barbie: Super księżniczki". W pierwszy weekend wyświetlania - 27 152 osób.

Pozostałe premiery nie dostały się do czołowej "dziesiątki" zestawienia. Najlepszą z nich okazał się dramat biograficzny "Dzika droga" z nominowanymi do Oscara Reese Witherspoon i Laurą Dern. Na starcie 5 727 osób na 36 ekranach. Nieźle sobie poradził dokument "Rzymska aureola" - 5 012 osób na 18 ekranach. Dramat "Turysta" przyciągnął z kolei 4 859 widzów na 27 kopiach. Szwedzki film "Zjazd absolwentów" obejrzało 2 736 osób na 31 kopiach. Fatalnie sobie poradził natomiast najnowszy film Susanne Bier. Obraz "Serena", której gwiazdami są - po raz kolejny razem na ekranie - Jennifer Lawrence i Bradley Cooper, zainteresował jedynie 780 osób na 16 ekranach.

Premiery od najbliższego piątku - "Pięćdziesiąt twarzy Greya" - padnie rekord otwarcia?; musical "Tajemnice lasu" z gwiazdami w obsadzie; thriller "Kingsman: Tajne służby" z Colinem Firthem; animacja "Baranek Shaun"; polski komediodramat "Kebab i Horoskop"; komedia romantyczna "Miłość z netu".