PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
"Kinematografia wykonała swoje zadanie" - mówił w Krakowie, na konferencji prasowej zamykającej projekt społeczny "Kino Wolność" - jego ambasador Andrzej Wajda. Środowisko filmowe uczestniczyło w tamtych wydarzeniach nie tylko popierając robotników, przychodząc na demonstracje, spotkania, ale i rejestrując je za pomocą kamer - mówił Andrzej Wajda.
 - Byliśmy w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 roku. Stowarzyszenie Filmowców Polskich, któremu wówczas przewodziłem, uzyskało zgodę władz, by samodzielnie decydować o tym gdzie, kiedy i co rejestrować. Dzięki temu powstał dokument "Robotnicyྌ", ale i fabuła "Człowiek z żelaza".

- Gdy przekroczyłem bramę Stoczni, jeden z robotników zawołał: "Panie Andrzeju, niech pan zrobi film o nas!". "Ale jaki?", "Człowieka z żelaza!". Nigdy nie robiłem filmów na zamówienie, poza tym jednym zleceniem stoczniowca. Tak je potraktowałem - kontynuował reżyser. - Zdjęcia ruszyły już w listopadzie. Zanim odbyła się premiera, kazano mi dokonać 21 cięć, ale wtedy sprzeciwili się zarówno stoczniowcy, jak i hutnicy. Wysłali telegramy: "Nie zgadzamy się. Film ma pozostać bez zmian". Podpisy złożyło 16 tysięcy stoczniowców i 20 tysięcy hutników. Przed grudniem 1981 roku "Człowieka z żelaza" zobaczyło około 3 milionów widzów. Zdobyliśmy Złotą Palmę. Kinematografia wykonała swoje zadanie.

Rozmowa o kinie i jego wpływie, wręcz udziale w polskiej transformacji ustrojowej była jednym z założeń "Kina Wolność". - Postawiliśmy sobie tezę, że w polskiej kinematografii - poza kinem moralnego niepokoju i szkołą polską - jest jeszcze jeden nurt: kino wolność właśnie - mówiła w Krakowie Joanna Rożen-Wojciechowska, dyrektor programowa telewizji Kino Polska. - To kino niezgody na zniewolenie mentalne i polityczne, stawiające na wolność. Sobie, widzom i twórcom zadaliśmy pytanie jak filmy lat 70., 80., ukształtowały nasze wyobrażenia na temat tego CZYM JEST WOLNOŚĆ? Czy możliwe, że to kino doprowadziło do niej Polskę i Polaków?

Uczestnicy konferencji, obok Andrzeja Wajdy Magdalena Sroka, wiceprezydent Krakowa,  Katarzyna Wodecka-Stubbs – Kierownik Generalny Krakow Film Commission, Lidia Sobańska – Członek Zarządu PolskiejAgencji Prasowej, fot. Robert Słuszniak, www.spheresis.com

W ramach projektu, mającego służyć rozbudzaniu świadomości narodowej, wzmacnianiu poczucia jedności i wspólnoty wolnego, demokratycznego społeczeństwa w 25. rocznicę pierwszych wolnych wyborów parlamentarnych w Polsce, organizatorzy przygotowali cały cykl projekcji odnowionych cyfrowo fabuł ["Człowiek z żelaza" Andrzeja Wajdy (1981), "Matka Królów" Anusza Zaorskiego (1982), "Ucieczka z kina Wolność" Wojciecha Marczewskiego (1990), "Mniejsze niebo" Janusza Morgensterna (1980), "Dreszcze" Wojciecha Marczewskiego (1981), "Przypadek" Krzysztofa Kieślowskiego (1981) oraz "Przesłuchanie" Ryszarda Bugajskiego (1982)] i dokumentów ["Szczurołap" Andrzeja Czarneckiego (1986), "Fan" Wojciecha Marczewskiego (1987), "Dokąd" Pawła Kędzierskiego (1990), "Usłyszcie mój krzyk" Macieja Drygasa (1991), "Z punktu widzenia nocnego portiera" Krzysztofa Kieślowskiego (1977) i "Moje zapiski z podziemia" Jacka Petryckiego (2011)]. Pokazom towarzyszyły debaty i spotkania z twórcami, a także telewizyjne wywiady [m.in. z Andrzejem Wajdą, Januszem Zaorskim, Jerzym Radziwiłowiczem, Bogusławem Lindą i Joanną Szczepkowską]. W ramach "Kina Wolność" funkcjonował też program edukacyjny i kampania informacyjne. W sumie zorganizowano ponad dwieście wydarzeń w sześćdziesięciu krajach. Zgromadziły one 500 000 widzów. - Przygotowując projekt zastanawialiśmy się również nad tym, jak dotrzeć z tym kinem do młodego widza, jakie dostarczyć mu narzędzia, aby zrozumiał jego przekaz - komentowała Joanna Rożen-Wojciechowska.




  Projekt zamknęły uroczystości w Muzeum PRL-u w Nowej Hucie. - Nowa Huta ma szczególne miejsce w historii polskiego kina - podkreślała Rożen-Wojciechowska. - Filmowy obraz tego miejsca to metafora PRL-u.
W programie finisażu akcji znalazły się projekcja filmu "Lekcja historii - zobacz przełom" Piotra Waldemara Zajączkowskiego, przedpremierowy pokaz 90-minutowego dokumentu "Adam Michnik. Bądź realistą, chciej niemożliwego" z udziałem reżyserki Marii Zmarz-Koczanowicz, debata z udziałem Andrzeja Wajdy, Zmarz-Koczanowicz, Joanny Rożen-Wojciechowskiej i Adama Szostkiewicza (jako prowadzącego), a także seans zrekonstruowanego cyfrowo "Człowieka z żelaza".

Organizatorami projektu "Kino Wolność" są Fundacja Kino Polska, Cyfrowe Repozytorium Filmowe i Telewizja Kino Polska. Akcja była realizowana w ścisłej współpracy z Wytwórnią Filmów Oświatowych, Studiem Filmowym ZEBRA, Wytwórnią Filmów Dokumentalnych i Fabularnych oraz Studiem Filmowym TOR.


Dagmara Romanowska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  31.01.2015
Zobacz również
fot. fot. Robert Słuszniak www.spheresis.com
TVP - blisko 8 mln na produkcję fabuł w 2015
Zuzanna Solakiewicz: Mój bohater dwukrotnie wyrzucił mnie z filmu
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll