PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  22.01.2015
- To jest film pokazujący nasze życie od zaplecza - uważa Robert Brylewski, który wcielił się w postać Stana Gudeyki.
Już wkrótce widzowie zasiądą wraz z zespołem Tranzystory we wnętrzu starego busa, żeby na własnej skórze przekonać się, jak wygląda życie rockmana. Wszystko za sprawą filmu "Polskie gówno" w reżyserii Grzegorza Jankowskiego, który wchodzi do kin 6 lutego. Główne role grają w nim legendy polskiej muzyki, m.in.  Tymon Tymański, Robert Brylewski, Filip Gałązka, Krzysztof Skiba, Czesław Mozil czy Leszek Możdżer. Odsłonią oni kulisy działania biznesu, w którym blask jupiterów wielkich scen przeplata się z cieniem backstage’y prowincjonalnych klubów.


Krzysztof Skiba i Grzegorz Halama w filmie "Polskie gówno". Fot. Tomasz Madejski / Film it / Next Film.

– Dla mnie osobiście "Polskie gówno" to była szansa, aby stworzyć film pokazujący nasze życie od zaplecza – opowiada Robert Brylewski, filmowy Stan Gudeyko. – Znajdują się tam cytaty i parafrazy naszego codziennego życia. Zanim zacząłem pracę nad projektem i zaraz po jego zakończeniu, mój film nadal się toczył, ponieważ ciągle jeżdżę z gitarą po Polsce. Dla mnie to była możliwość pokazania kuluarów codzienności całego naszego środowiska. Występuję w nim jako aktor, ale jestem przecież muzykiem – dodaje.


Kadr z filmu "Polskie gówno". Fot. Tomasz Madejski / Film it / Next Film.


Rock’n’roll to niełatwy kawałek chleba. Przekonują się o tym, wykorzystywani przez chciwego, wąsatego managera, członkowie grupy Tranzystory. "Polskie gówno" nie cenzuruje niczego, pokazuje wszystkie ciemne strony muzycznego biznesu. – Przede wszystkim ten film ma misję terapeutyczną dla młodych muzyków i zespołów, które zaczynają karierę. Bardzo łatwo wpaść w bagno - alkohol i narkotyki, które kuszą, a jest do nich prosta droga – opowiada perkusista Brygady Kryzys, Filip Gałązka. – Tak wygląda życie początkujących muzyków i zespołów. Te rzeczy dzieją się naprawdę i występują w rzeczywistości - oszustwa, brak kasy w kieszeni, trasy w busach po dziurawych drogach i gra do prawie pustej sali. Bardzo dużą część tego, co dzieje się na ekranie, przeżyłem na własnej skórze – dodaje muzyk, który w filmie zagrał rolę Zbyszka Gruza.

Film został doceniony podczas 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni, gdzie był prezentowany w sekcji „Inne Spojrzenie” i zdobył prestiżową nagrodę publiczności.


MZ
Next Film
Ostatnia aktualizacja:  22.01.2015
Zobacz również
fot. Next Film
Starałem się zrobić film o historii
Obcy atakują. Retrospektywa R. Dębskiego
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll