Najnowszy film Polańskiego powstanie w Polsce

Pierwszy klaps na planie najnowszego obrazu Romana Polańskiego ma paść w lipcu 2015 roku. Mimo, iż akcja filmu pod roboczym tytułem "D." w większości toczy się w Paryżu, to zdjęcia do niego będą kręcone głównie w Warszawie. - W dwóch studiach – w tym gdzie kręciłem "Pianistę", i w nowym studio, które w międzyczasie powstało. A poza tym będziemy budowali duże dekoracje w plenerze – zapowiedział reżyser, który jest również współautorem scenariusza. Napisał go wespół z Robertem Harrisem, twórcą powieści "Szpieg i oficer", która stanowiła inspirację do realizacji tego filmu.

  Na pytanie , dlaczego postanowił nakręcić film o Alfredzie Dreyfusie, reżyser odpowiada, że to jest temat, który już od dłuższego czasu go fascynował. - Było to jedno z najbardziej głośnych zdarzeń we Francji, które pod koniec XIX wieku podzieliło Francję, a właściwie świat, na dwa obozy - wyznał twórca "Dziecka Rosemary". Film porusza słynną sprawę żydowskiego oficera armii francuskiej niesłusznie oskarżonego o zdradę. Cała historia, obejmująca 10 lat z życia Dreyfusa, opowiedziana jest z perspektywy młodego francuskiego pułkownika Georgesa Picquarta, który uświadomił sobie, że Dreyfus jest niewinny. - Zwrócił się z tym do swoich zwierzchników, którzy powiedzieli mu, żeby się zamknął. Sprawa jakoś wyszła na jaw, ale armia nigdy nie chciała się przyznać do tego, że popełniono błąd. To jest rzecz, z którą ja się często spotykałem w życiu - wyznał reżyser.

Będzie to koprodukcja francusko-polska realizowana w języku angielskim. Mają w niej wystąpić również polscy aktorzy, ale nie w głównych rolach. Roman Polański na razie nie zdradza jednak obsady filmu. Wiadomo jedynie, że nie zagra w nim jego żona, Emmanuelle Seigner. Premiera tego szpiegowskiego thrillera historyczno-politycznego planowana jest na połowę 2016 roku.