Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Zabawna, utrzymana w świątecznej konwencji gala zakończenia Ale Kino! przypominała o tym, że film nie tylko bawi czy edukuje, ale także łączy i zbliża ludzi. Jej największym wygranym był... Jerzy Moszkowicz, dyrektor festiwalu, odznaczony przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi.
Dobra gala jest podsumowaniem całego festiwalu. Bardzo często zbyt uroczysta, zbyt ceremonialna, przedobrzona, może stać się karykaturą samej siebie. Pamiętam straszną galę zakończenia festiwalu w Koszalinie sprzed mniej więcej dekady, podczas której posypały się po kolei wszystkie elementy – prowadzący nie wiedzieli, co robić, sprzęt nie działał, mikrofony pojawiały się i znikały. Przyczyną był nadmiar. Od tego czasu koszalińskie gale cechuje niewymuszony luz i skromność, odpowiednia dla festiwalu debiutów. Tegoroczna gala Festiwalu Filmowego w Gdyni, zrealizowana przez Artura Burchackiego i TVP Kultura pozostawiała wrażenie czystości, harmonii, umiaru. Również gala zakończenia 32. Międzynarodowego Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino! należała do zdecydowanie udanych.
fot. Piotr Bedliński
Umówmy się – gale rozdania nagród są nudne, chyba że akurat nagradzają Twój film. Ale Kino! oszczędza widzom zbędnej męki, organizując tego samego dnia w południe w Ratuszu zwięzłą uroczystość rozdania nagród. Podczas wieczornej gali w pięknie wyremontowanej sali kina na Zamku goście zapoznają się z fragmentami nagrodzonych filmów, obecni na sali laureaci mają szansę podziękować osobiście, a nieobecni – przez nagranie wideo. Laureat Platynowych Koziołków, Krzysztof Gradowski, otrzymał swoją statuetkę na otwarciu Festiwalu, można więc było obejrzeć ten moment w sprawnie zmontowanej kronice festiwalowej.
Największym zaskoczeniem Ale Kino! był jednak Złoty Krzyż Zasługi dla dyrektora Moszkowicza, którym w imieniu Prezydenta RP udekorował dyrektora Wojewoda Wielkopolski Piotr Florek. Wniosek o odznaczenie wysunęło Województwo.
Wojewoda Piotr Florek wręcza odznaczenie Jerzemu Moszkowiczowi, fot. Piotr Bedliński
Gala zakończenia wypadła 6 grudnia, cała uroczystość przebiegała więc w świątecznej aurze. I nie chodzi tylko o czapkę Mikołaja, którą Jerzy Moszkowicz nosił cały wieczór z właściwym sobie poczuciem humoru i dystansem (również w komplecie z medalem). Strzałem w dziesiątkę okazała się projekcja nieznanego szerokiej publiczności filmu Władysława Starewicza „Boże Narodzenie w lesie” z muzyką na żywo w wykonaniu zespołu SzaZa. Legendarny reżyser, pionier animacji, w 1911 roku ożywił choinkę, ozdoby, swoje słynne już żuki i stworzył anegdotyczną, urokliwą opowieść świąteczną. Widzowie obejrzeli także film lalkowy Romana Huszczo "Napad pod choinką" z 1973 roku, ze Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, również z muzyką na żywo.
Kadr z filmu Starewicza "Boże Narodzenie w lesie"
Moszkowicz, który sam prowadził galę, nie zawahał się przypominać, w formie dowcipnych laudacji, o sprawach priorytetowych, takich jak brak wsparcia dla polskiego filmu dla dzieci i młodzieży oraz rola miasta w utrzymaniu i rozwoju festiwalu. Apel trafił tam, gdzie trafić miał – czyli do nowo wybranego prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, dla którego udział w Ale Kino! to jeden z pierwszych publicznych występów. Prezydent, oficjalnie zamykając Festiwal, zapewnił o swoim wsparciu dla idei imprezy. Trzymamy za słowo.
Można tylko żałować, że wśród nagrodzonych filmów brak rodzimych tytułów, poza Nagrodą Stowarzyszenia Polskich dla najlepszego polskiego tytułu. Statuetka powędrowała do Joanny Jasińskiej – Koronkiewicz za adaptację bajki Andersena „To pewna wiadomość”. Ewa Sobolewska, szefowa TV Studia Filmów Animowanych w Poznaniu odbierając nagrodę przypomniała, że film namalowany został od początku do końca ręcznie. Polska animacja jest w bardzo dobrej kondycji artystycznej, choć niestety filmów dla dzieci jest zdecydowanie za mało. Rolę tę pełnią odcinki seriali animowanych („Pamiętnik Florki”, „Parauszek i przyjaciele”, „Hip Hip i Hurra”). Na festiwalach takich, jak „Ale Kino!” oficjalnie reprezentują polski film dziecięcy.
„Wierzę, że dzięki takim inicjatywom upowszechnianie kina przeznaczonego dla młodych widzów zyskuje każdego roku nowych entuzjastów”, czytamy słowo wstępne minister kultury umieszczone w katalogu festiwalowym. Pozostaje życzyć – i organizatorom, i twórcom – aby można było upowszechniać także nasze własne, rodzime kino.
Festiwal Ale Kino! w Poznaniu trwał w dniach 30 listopada - 7 grudnia 2014 roku.
Umówmy się – gale rozdania nagród są nudne, chyba że akurat nagradzają Twój film. Ale Kino! oszczędza widzom zbędnej męki, organizując tego samego dnia w południe w Ratuszu zwięzłą uroczystość rozdania nagród. Podczas wieczornej gali w pięknie wyremontowanej sali kina na Zamku goście zapoznają się z fragmentami nagrodzonych filmów, obecni na sali laureaci mają szansę podziękować osobiście, a nieobecni – przez nagranie wideo. Laureat Platynowych Koziołków, Krzysztof Gradowski, otrzymał swoją statuetkę na otwarciu Festiwalu, można więc było obejrzeć ten moment w sprawnie zmontowanej kronice festiwalowej.
Największym zaskoczeniem Ale Kino! był jednak Złoty Krzyż Zasługi dla dyrektora Moszkowicza, którym w imieniu Prezydenta RP udekorował dyrektora Wojewoda Wielkopolski Piotr Florek. Wniosek o odznaczenie wysunęło Województwo.
Wojewoda Piotr Florek wręcza odznaczenie Jerzemu Moszkowiczowi, fot. Piotr Bedliński
Gala zakończenia wypadła 6 grudnia, cała uroczystość przebiegała więc w świątecznej aurze. I nie chodzi tylko o czapkę Mikołaja, którą Jerzy Moszkowicz nosił cały wieczór z właściwym sobie poczuciem humoru i dystansem (również w komplecie z medalem). Strzałem w dziesiątkę okazała się projekcja nieznanego szerokiej publiczności filmu Władysława Starewicza „Boże Narodzenie w lesie” z muzyką na żywo w wykonaniu zespołu SzaZa. Legendarny reżyser, pionier animacji, w 1911 roku ożywił choinkę, ozdoby, swoje słynne już żuki i stworzył anegdotyczną, urokliwą opowieść świąteczną. Widzowie obejrzeli także film lalkowy Romana Huszczo "Napad pod choinką" z 1973 roku, ze Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, również z muzyką na żywo.
Kadr z filmu Starewicza "Boże Narodzenie w lesie"
Moszkowicz, który sam prowadził galę, nie zawahał się przypominać, w formie dowcipnych laudacji, o sprawach priorytetowych, takich jak brak wsparcia dla polskiego filmu dla dzieci i młodzieży oraz rola miasta w utrzymaniu i rozwoju festiwalu. Apel trafił tam, gdzie trafić miał – czyli do nowo wybranego prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, dla którego udział w Ale Kino! to jeden z pierwszych publicznych występów. Prezydent, oficjalnie zamykając Festiwal, zapewnił o swoim wsparciu dla idei imprezy. Trzymamy za słowo.
Można tylko żałować, że wśród nagrodzonych filmów brak rodzimych tytułów, poza Nagrodą Stowarzyszenia Polskich dla najlepszego polskiego tytułu. Statuetka powędrowała do Joanny Jasińskiej – Koronkiewicz za adaptację bajki Andersena „To pewna wiadomość”. Ewa Sobolewska, szefowa TV Studia Filmów Animowanych w Poznaniu odbierając nagrodę przypomniała, że film namalowany został od początku do końca ręcznie. Polska animacja jest w bardzo dobrej kondycji artystycznej, choć niestety filmów dla dzieci jest zdecydowanie za mało. Rolę tę pełnią odcinki seriali animowanych („Pamiętnik Florki”, „Parauszek i przyjaciele”, „Hip Hip i Hurra”). Na festiwalach takich, jak „Ale Kino!” oficjalnie reprezentują polski film dziecięcy.
„Wierzę, że dzięki takim inicjatywom upowszechnianie kina przeznaczonego dla młodych widzów zyskuje każdego roku nowych entuzjastów”, czytamy słowo wstępne minister kultury umieszczone w katalogu festiwalowym. Pozostaje życzyć – i organizatorom, i twórcom – aby można było upowszechniać także nasze własne, rodzime kino.
Festiwal Ale Kino! w Poznaniu trwał w dniach 30 listopada - 7 grudnia 2014 roku.
Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja: 7.12.2014
fot. Piotr Bedliński
Agata Kulesza wyróżniona przez Amerykanów
Siła stabilnej polityki
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024