Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
„Dzień dobry, kocham cię” to zabawna historia dwójki młodych ludzi, których losy śledzimy od przypadkowego spotkania i równie niespodziewanego rozstania; przez miłosne poszukiwania w sercu wielkiego miasta, aż do przewrotnego finału na… ślubnym kobiercu.
Dzięki reklamom sieci komórkowej Barbara Kurdej-Szatan z dnia na dzień stała się znana praktycznie każdemu Polakowi. Teraz sympatyczna blondynka szykuje się do debiutu na dużym ekranie. W roli głównej w doborowym towarzystwie, m.in. Macieja Musiała, Olgi Bołądź, Aleksego Komorowskiego, Łukasza Garlickiego, Anny Dereszowskiej, Marian Dziędziel i Pawła Domagały, powalczy o względy kinomanów w komedii romantycznej „Dzień dobry, kocham cię”. Reżyserii podjął się Ryszard Zatorski ("Dlaczego nie!"). Za zdjęcia odpowiada Tomasz Dobrowolski ("Yuma"). Nowy film twórców przebojów "Śniadanie do łóżka", "Nigdy w życiu!" i "Tylko mnie kochaj" zagości w kinach 7 listopada 2014 roku, a już dziś prezentujemy niepublikowane zdjęcia z produkcji filmu.
- Na razie nie dociera do mnie jeszcze to wszystko. Gdy dostałam scenariusz, bardzo się ucieszyłam, ale potem pojawił się ogromny stres – w końcu miał to być mój debiut w tak znaczącej roli! – mówi Kurdej-Szatan. – Moja bohaterka i imienniczka, Basia, pracuje w korporacji i jest na takim etapie życia, że nie chce się z nikim wiązać. Zajmuje się sobą, chodzi na siłownię, jeździ na rolkach i właśnie w takim momencie spotyka tego jedynego, czyli Szymona. Dosłownie wpadają na siebie. To miłość od pierwszego… zderzenia. Prywatnie też miałam podobną sytuacją – spotkałam miłość życia w momencie, gdy jej nie szukałam. Z Basią łączy mnie również jej pozytywne nastawienie do życia – opowiada aktorka.
- Szymon, miłość Basi, jest niesamowicie przystojnym facetem, za którym szaleją wszystkie pielęgniarki w szpitalu. Jednak on wybiera przypadkowo spotkaną na ulicy dziewczynę. Para od razu łapie ze sobą kontakt. Rozumieją się, jakby znali się od lat. Na drodze do ich szczęścia staje jednak Leon, kolega Basi z podstawówki, który pojawia się dosłownie znikąd. Zaczyna ją adorować, osaczać, nawet prosi o rękę. Ale Leon szuka żony, bo tatuś mu kazał; wszystko robi pod jego dyktando, nie jest sobą, nie robi tego, co czuje i to jest maksymalnie słabe. Osobiście nie chciałabym mieć takiego faceta” – śmieje się Kurdej-Szatan.
Szymon (Aleksy Komorowski) pracuje jako lekarz w jednej z prywatnych warszawskich klinik, gdzie wzdychają do niego zarówno pacjentki, jak i żeńska część personelu. Najwytrwalsza w tych staraniach jest pielęgniarka Pati (Weronika Książkiewicz), jednak jej zaloty nie robią na Szymonie żadnego wrażenia. Serce bohatera zmiękczy dopiero piękna i dowcipna miłośniczka jazdy na rolkach – Basia (Kurdej-Szatan), pracownica korporacji, na którą chłopak wpada – i to dosłownie – na ulicy. Niestety, seria pechowych zbiegów okoliczności powoduje, że zaraz potem tracą kontakt. Od tej pory robią wszystko, by się wzajemnie odnaleźć. Tymczasem Basia wpada w oko playboyowi Leonowi (Łukasz Garlicki), który dostał ultimatum od rodziców. Albo się szybko ożeni, albo zostanie wydziedziczony.
.
- Na razie nie dociera do mnie jeszcze to wszystko. Gdy dostałam scenariusz, bardzo się ucieszyłam, ale potem pojawił się ogromny stres – w końcu miał to być mój debiut w tak znaczącej roli! – mówi Kurdej-Szatan. – Moja bohaterka i imienniczka, Basia, pracuje w korporacji i jest na takim etapie życia, że nie chce się z nikim wiązać. Zajmuje się sobą, chodzi na siłownię, jeździ na rolkach i właśnie w takim momencie spotyka tego jedynego, czyli Szymona. Dosłownie wpadają na siebie. To miłość od pierwszego… zderzenia. Prywatnie też miałam podobną sytuacją – spotkałam miłość życia w momencie, gdy jej nie szukałam. Z Basią łączy mnie również jej pozytywne nastawienie do życia – opowiada aktorka.
- Szymon, miłość Basi, jest niesamowicie przystojnym facetem, za którym szaleją wszystkie pielęgniarki w szpitalu. Jednak on wybiera przypadkowo spotkaną na ulicy dziewczynę. Para od razu łapie ze sobą kontakt. Rozumieją się, jakby znali się od lat. Na drodze do ich szczęścia staje jednak Leon, kolega Basi z podstawówki, który pojawia się dosłownie znikąd. Zaczyna ją adorować, osaczać, nawet prosi o rękę. Ale Leon szuka żony, bo tatuś mu kazał; wszystko robi pod jego dyktando, nie jest sobą, nie robi tego, co czuje i to jest maksymalnie słabe. Osobiście nie chciałabym mieć takiego faceta” – śmieje się Kurdej-Szatan.
Szymon (Aleksy Komorowski) pracuje jako lekarz w jednej z prywatnych warszawskich klinik, gdzie wzdychają do niego zarówno pacjentki, jak i żeńska część personelu. Najwytrwalsza w tych staraniach jest pielęgniarka Pati (Weronika Książkiewicz), jednak jej zaloty nie robią na Szymonie żadnego wrażenia. Serce bohatera zmiękczy dopiero piękna i dowcipna miłośniczka jazdy na rolkach – Basia (Kurdej-Szatan), pracownica korporacji, na którą chłopak wpada – i to dosłownie – na ulicy. Niestety, seria pechowych zbiegów okoliczności powoduje, że zaraz potem tracą kontakt. Od tej pory robią wszystko, by się wzajemnie odnaleźć. Tymczasem Basia wpada w oko playboyowi Leonowi (Łukasz Garlicki), który dostał ultimatum od rodziców. Albo się szybko ożeni, albo zostanie wydziedziczony.
.
AK
Kino Świat
Ostatnia aktualizacja: 10.10.2014
fot. Kino Świat
Co pokażemy na targach w Cannes?
Zwiastun do filmu „TOTART czyli odzyskiwanie rozumu”
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2025