PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Coraz bliżej do realizacji filmu na podstawie słynnego cyklu Rafała Kosika o Feliksie, Necie i Nice. Adaptacji podjął się twórca, dla którego będzie to debiut w dziedzinie kina młodzieżowego. To reżyser, który przeszedł ciekawą drogę z offu przez Szkołę Filmową aż do kina od A do Zet profesjonalnego – Bodo Kox!
Jak to się stało, że ten barwny twórca wziął na warsztat kino młodzieżowe, tak rzadko w Polsce obecnie uprawiane? „Po pierwsze nigdy wcześniej tego nie robiłem, po drugie uznałem, że to duża sprawa zrobić film gatunkowy dla grupy trochę zaniedbywanej przez polskich twórców. A ja lubię wyzwania. Lubię też ostatnio różne gatunki, zwłaszcza mroczny klimat, łączenie realizmu ze światem magii. Efekty specjalne i dreszczyk emocji mnie jakoś nęcą”, pisze w eksplikacji reżyserskiej. Zaangażowanie Bodo Koxa było pomysłem producentki, Iwony Harris, absolwentki Wydziału Organizacji Sztuki Filmowej Szkoły Filmowej w Łodzi.

  „Trzecia Kuzynka” będzie pełnometrażowym debiutem producenckim Harris, do tej pory produkującej etiudy oraz angażującej się jako koproducent kilku pełnych metraży. Film powstaje w firmie producentki pod marką Lollipop Films. Harris należała do grona młodych producentów, studentów i absolwentów produkcji, którzy na zaproszenie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej brali udział w Międzynarodowym Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino! - PISF w ten sposób starał się zachęcić młodych producentów do kina młodzieżowego, jak słusznie zauważył Bodo Kox, ostatnio mocno zaniedbanego. „Odczuwam deficyt polskiego filmu dla młodej widowni.” „Jak mamy kształtować gusta widowni, nauczyć dzieci przyswajać i oceniać sztukę, jeśli nie mamy do niej dostępu?”, mówiła wówczas producentka w rozmowie z naszym serwisem. 



Bodo Kox, fot. producent filmu


Scenariusz filmu  rozwijany był w ramach programu scenariuszowego Sources 2, Script Development Workshops realizowanego przy wsparciu Programu Media. W 2013 roku  Rafał Kosik otrzymał stypendium scenariuszowe Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Aktualnie projekt jest na etapie developmentu. - Atrakcyjny scenariusz, nagradzani twórcy oraz doświadczona ekipa dają szansę na powstanie dobrze zrealizowanego kina gatunkowego. Mamy nadzieję, że produkcja o wysokich walorach artystycznych może być równie dobrą rozrywką – mówi Harris.

W bestsellerowej książce Kosika troje tytułowych przyjaciół wybiera się na ferie do tajemniczego pałacu - pensjonatu „Trzy Kuzynki”. Dziewczyna ma złe przeczucia dotyczące tego miejsca i właścicielek, dwóch dystyngowanych,  starszych pań, które z niewiadomych przyczyn są niezwykle uprzejme dla Niki, a dla reszty  gości – nie. Jej zaś sugestie, że w tym pałacu dzieją się dziwne rzeczy, są przez chłopaków bagatelizowane. Nika powoli i w dramatycznych okolicznościach odkrywa tajemnicę pałacu i jego właścicielek.

- Kiedy wyświetlam w swojej głowie ten film, widzę produkcję balansującą między klasyczną „przygodówką”, z młodzieżą dla młodzieży, a mrocznym, ponurym, surowym horrorem. Widzę film zmiękczony obrazem, kolorystyką, scenografią i kostiumami inspirowanymi dziełami Tima Burtona, Terry’ego Gilliama i Wesa Andersona. W efektach specjalnych silnie nasuwa się „Poltergeist” Tobe’a Hoopera, udoskonalony, rzecz jasna, współczesnymi możliwościami. Innymi słowy, chcę zrobić film po amerykańsku, w którym mówią po polsku – przedstawia swoją wizję Bodo Kox.

 
Rafał Kosik, fot. A. Mason

Zdjęcia zaplanowane są na luty – marzec 2015 roku, premiera – na 2016. Za kamerą stanie mistrz nastroju filmowego Arkadiusz Tomiak. Utrzymanie harmonogramu będzie jednak możliwe, jeśli producentom uda się zdobyć wystarczające finansowanie. Jak wyjaśnia Harris, problemem, o którym rzadko się mówi w kontekście kina młodego widza, jest zmniejszająca się demograficznie liczba potencjalnych widzów. Ciężko zebrać zwrot kosztów z samych wpływów, zwłaszcza z kina, które oznacza najszybszy zwrot. A film dla dzieci czy dla młodzieży, aby odniósł sukces, musi kosztować – niedrogi może być ambitny debiut artystyczny, ale widz, przyzwyczajony do standardu amerykańskich, czy amerykańsko-brytyjskich produkcji musi dostać projekt doskonale zarealizowany, z porządnymi efektami specjalnymi, obudowany dobrym marketingiem. A grunt, niestety, przez lata zapuszczony.  Producentka stawia pytanie: czy polska kinematografia będzie miała szanse się rozwijać skoro młodzi widzowie nie będą mieli „w nawyku” chodzenia na Polskie filmy?

Trzymamy kciuki!

Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  29.06.2014
Zobacz również
Kandydaci do Szkoły Filmowej. Ilu na jedno miejsce?
Laureaci "Młodzi i Film"!
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll