PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Na rynku filmowym sprzedawcą jesteście wy – producenci i dystrybutorzy – mówiła Cetherine Buresi, ekspert w zakresie koprodukcji, festiwali i targów filmowych. Polskie biuro Kreatywnej Europy zorganizowało dwudniowe szkolenie na temat marketingu filmowego.
„FILM MARKETING – When does it start and does it ever end? Creative Marketing Strategies”, tak brzmiał tytuł konferencji dla branży filmowej, która odbyła się w Warszawie w dniach 11-12 czerwca 2014 roku.  Pierwszy dzień warsztatów poświęcony był promocji projektów filmowych, czyli pozyskiwaniu koproducentów oraz finansowania. Drugiego dnia uczestnicy dowiadywali się, jak promować gotowy już film poprzez kreatywne strategie marketingu interaktywnego, zapoznawali się z przypadkami internetowych kampanii marketingowych, a także poznawali tajniki tworzenia idealnych trailerów.

Jednym z gości Creative Europe Poland była Catherine Buresi, od dwudziestu lat zajmująca się marketingiem filmowym. Była wieloletnią dyrektorką European Film Market na Berlinale, szefowała m.in. prestiżowym programom EAVE i EUROMED, była  tzw. matchmakerem -  konsultantem programowym targów koprodukcyjnych w Berlinie i  Producers Network podczas Marche du Film w Cannes. Obecnie jest ekspertem m.in. Berlinale Talents, MEDIA Stands i Euromed Audiovisual.

- „Ida” była wielką niespodzianką dla widowni europejskiej – mówiła Buresi podczas świetnego wykładu, podczas którego szczodrze dzieliła się ogromną wiedzą praktyczną. I zdradziła ciekawe szczegóły wiążące się z obecnością na rynku europejskim, podpowiadając, w jaki sposób można odnieść sukces. - Na rynku zewnętrznym oczekujemy, że film będzie finansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, a jeśli nie, to trzeba będzie się prawdopodobnie wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje  -  tymi słowami zaskoczyła Buresi obecnych. - Rynek europejski to sprzedawanie i kupowanie filmu na każdym etapie produkcji z wyjątkiem sytuacji, w której film istnieje na etapie idei. Jeśli nie mamy w projekcie nazwiska, które będzie otwierało wszystkie drzwi, musimy mieć absolutnie uporządkowane wszelkie sprawy prawne. Nie możemy wejść na arenę międzynarodową bez dopilnowania umów, praw, musimy mieć chociażby memorandum albo list.


Catherine Buresi, fot. Creative Europe Desk Poland

  Jak radziła ekspertka, od początku musimy zadbać o zaufanie. Kim innym jesteśmy na lokalnym obszarze, a kim innym na zewnątrz. To podstawowe kwestie, o jakich powinniśmy pamiętać. Nie pojedzie się do Berlina z nieświeżym, eksploatowanym wcześniej tylko na własnym rynku tytułem. - Na rynku filmowym sprzedawcą jesteście wy – producenci i dystrybutorzy. Ci ostatni mogą odgrywać dwojaką rolę, gdyż jako sprzedawcy mogą go oferować dalej. Agenci reprezentują stronę kupującą i sprzedającą jednocześnie. Dalsi nabywcy określani są mianem nabywców krajowych lub regionalnych. Zanim zaczniemy działać na skalę międzynarodową, mamy zazwyczaj dystrybutora, który działa na rynkach lokalnych.  

Jak zauważyła  Catherine Buresi, coraz mocniej obecne są w obiegu serwisy VOD, które faktycznie w Europie kontynentalnej zaczynają generować dochody. Na razie jest to mały wycinek przychodów, ale już znaczący segment rynku amerykańskiego i brytyjskiego. Stworzy to nowe, korzystne możliwości dla producentów.

Jest jeszcze inna kategoria kupujących, których nie można nazwać nabywcami sensu stricto. To programerzy festiwali. Może nie wiąże się z nimi umowa sprzedaży, ale festiwale prezentują nasz film szerzej i w istocie przekłada się to na działanie rynku. Poza tym honoraria festiwalowe stają się coraz ważniejszym źródłem przychodu. Coraz częściej zdarza się, że kontrakt, który podpisujemy z agentem uwzględnia także przychody z dystrybucji festiwalowej.



- Głównym powodem obecności na rynku jest fakt posiadania odpowiedniego projektu, nad którym pracujemy. Nie polecam jechać do Cannes tylko po to, by pojechać – radziła ekspertka. Trzeba znaleźć klucz, który otworzy nam drzwi. Musi być to projekt o potencjalne międzynarodowym, aby ten właśnie projekt z kilku, nad którymi pracujemy, pasował na ten rynek. - Trzeba mieć rozeznanie, jak wygląda rynek, który chcemy zdobyć, jakie trendy najmocniej się zarysowują – mówiła Buresi. Zauważyła, że obecnie pojawia się nowe pokolenie „zamawiających”. Tak jak na rynku telewizji czy dokumentu jest już pewna stabilność, tak w fabule jej nie ma. Kryzys po 2008 roku spowodował, ze wielu agentów musiało ograniczyć lub zamknąć działalność. Ale ci zwolnieni założyli własne firmy. - Niektóre są bardzo mało, ale to nie znaczy, że są kiepskie – oceniła Buresi. - Trzeba się przygotować, odrobić lekcje, zanim zaczniemy działać na dużą skalę.

To tylko nieliczne z ważnych informacji, jakie uzyskali uczestnicy konferencji. Polskie biuro Kreatywnej Europy działa dopiero od kilka miesięcy, przypomnijmy, że ten nowy program Komisji Europejskiej połączył dwa mechanizmy, działające w latach 2007-2013 – Kultura i Media. Kreatywna Europa również składa się z komponentu Media i komponentu Kultura. To pierwsze tak duże wydarzenie,  które zorganizowało nowe biuro. Praktyczny, użytkowy charakter konferencji okazał się dobrym wyborem. Tematyka dystrybucji, marketingu, promocji, sprzedaży filmów jest w  tej chwili szczególnie pożądanym profilem tego typu spotkań, zwłaszcza po ostatnich udanych kontraktach polskich filmów. Czekamy zatem na kolejne warsztaty i konferencje. Ważnych tematów jeszcze długo nie zabraknie.

Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja:  21.06.2014
Zobacz również
fot. Kreatywna Europa
Krzysztof Komeda – zaczęło się od kołysanki
"Młodzi i Film" branżowo
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll