Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
„Czemu nas tam nie ma, gdzie za darmo wszystko mają? Czemu nas tam nie ma, gdzie się wszystkie sny spełniają”? - słowa piosenki Lady Pank z „Jacka i Placka” brzmią zawsze aktualnie, czy to w mrocznej końcówce lat 80., czy w 2014 roku. Teraz dodatkowo brzmią perfekcyjnie, czystą, doskonałą nutą.
Odrestaurowany cyfrowo przez firmę TPS film Leszka Gałysza można było obejrzeć po raz pierwszy dokładnie w Dzień Dziecka, 1 czerwca 2014 roku w warszawskim kinie Muranów. Przypomnijmy, że pełnometrażowy film kinowy z 1992 roku został zrealizowany na podstawie słynnego serialu „O dwóch takich co ukradli księżyc”, który powstawał w latach 1984 – 1987 w Studiu Miniatur Filmowych jako adaptacja powieści Kornela Makuszyńskiego.
Producentami wersji kinowej były "Miniatury" oraz świeżo wówczas powstała firma Leszka Gałysza J&P Studio.
Już wtedy serial był sensacją. Bajecznie kolorowa, wyrazista, balansująca między pięknem a brzydotą postaci adaptacja była zupełnie innym podejściem do Makuszyńskiego. Leszek Gałysz mówi, że oglądał m.in. „Żółtą łódż podwodną”, „Fritz the Cat” czy animowane czołówki do Monthy Pytona. Powstała niezwyka, futurystyczna, uniwersalna opowieść o ludzkich przywarach, wyborach, o miłości, braterstwie, ale także o władzy.
Marchewkowe szaleństwo na premierze filmu, fot. Ł. Laskowski
Myślimy "Jacek i Placek", mówimy Lady Pank. Ścieżka dźwiękowa w latach 80. i 90. łączyła pokolenia, łączy i dzisiaj. Autorami słów piosenek, wyrastających z najlepszych tradycji polskiego rocka lat 80., są Jacek Cygan i Andrzej Mogilnicki, a muzykę skomponował Jan Borysewicz. Symbolem filmu – ale także okresu, w którym powstawał - jest teledysk i piosenka „Marchewkowe pole”, z lekko psychodeliczną wizją konsumpcyjnego raju (jakże aktualną obecnie). Obok niej inne sławne, wpadające w ucho – słodko-gorzkie tytuły: „czołówkowa” „Dwuosobowa banda”, „Kto ukradł księżyc”, „Siedmioramienna tęcza”, „W drogę... do krainy leniuchów” i niezwykła ballada o tyranii i mechanizmach społecznych - „Hrabia”.
I kolejny, wielki atut filmu – dubbing. - Zamiast słodyczy „Pszczółki Mai” wolałem ciekawe w formie, chropowate głosy Ewy Szykulskiej i Doroty Stalińskiej – mówi Leszek Gałysz. Obie artystki, podkładające głosy głównym bohaterom, przybyły na warszawską premierę i dały spontaniczny show, błyskawicznie nawiązując kontakt z wielopokoleniową widownią. Na premierę przyszedł także Lech Ordon, który również dubbingował postaci z filmu.
Ewa Szykulska, Leszek Gałysz, Dorota Stalińska na premierze filmu, fot. Ł. Laskowski
Odświeżeni "Jacek i Placek" ponownie ruszają w podróż po Polsce, po kinach i festiwalach. Po ponad 20 latach od premiery filmu i dwudziestu paru od pierwszej emisji serialu, film Gałysza nie tylko nie zestarzał się, ale wręcz wydaje się skrojony na potrzeby i w duchu naszych czasów.
Zwiastun odrestaurowanego filmu można zobaczyć tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=itOroenS2ug
"Jacek i Placek", fot. J&P
Już wtedy serial był sensacją. Bajecznie kolorowa, wyrazista, balansująca między pięknem a brzydotą postaci adaptacja była zupełnie innym podejściem do Makuszyńskiego. Leszek Gałysz mówi, że oglądał m.in. „Żółtą łódż podwodną”, „Fritz the Cat” czy animowane czołówki do Monthy Pytona. Powstała niezwyka, futurystyczna, uniwersalna opowieść o ludzkich przywarach, wyborach, o miłości, braterstwie, ale także o władzy.
Marchewkowe szaleństwo na premierze filmu, fot. Ł. Laskowski
I kolejny, wielki atut filmu – dubbing. - Zamiast słodyczy „Pszczółki Mai” wolałem ciekawe w formie, chropowate głosy Ewy Szykulskiej i Doroty Stalińskiej – mówi Leszek Gałysz. Obie artystki, podkładające głosy głównym bohaterom, przybyły na warszawską premierę i dały spontaniczny show, błyskawicznie nawiązując kontakt z wielopokoleniową widownią. Na premierę przyszedł także Lech Ordon, który również dubbingował postaci z filmu.
Ewa Szykulska, Leszek Gałysz, Dorota Stalińska na premierze filmu, fot. Ł. Laskowski
Odświeżeni "Jacek i Placek" ponownie ruszają w podróż po Polsce, po kinach i festiwalach. Po ponad 20 latach od premiery filmu i dwudziestu paru od pierwszej emisji serialu, film Gałysza nie tylko nie zestarzał się, ale wręcz wydaje się skrojony na potrzeby i w duchu naszych czasów.
Zwiastun odrestaurowanego filmu można zobaczyć tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=itOroenS2ug
"Jacek i Placek", fot. J&P
Anna Wróblewska
artykuł redakcyjny
Ostatnia aktualizacja: 8.06.2014
fot. TPS
PISF, animacja. Przed nami ciekawe debiuty.
Jacek Ostaszewski: cisza i dźwięk
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024