Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
- Przy okazji tego filmu przekroczyliśmy pewne bariery zahamowań i kompleksów – podkreśla Michał Kwieciński, producent "Miasta 44", najnowszego obrazu w reżyserii Jana Komasy.
Twórcy filmu zapowiadają produkcję o niespotykanym dotychczas w Polsce rozmachu scenograficznym, kostiumowym i wizualnym. Dzięki efektom współpracownika Petera Jacksona i Christophera Nolana, widzowie otrzymają obraz, który ma szansę zadowolić wszystkich miłośników kina spod znaku Hollywood. - Ten film dał nam odwagę do robienia rzeczy, o których wcześniej nie śmiałbym nawet pomyśleć. Przekroczyliśmy bariery zahamowań i kompleksów – mówi Michał Kwieciński, szef Akson Studio i producent filmu "Miasto 44".
Inspiracje amerykańską fabryką snów podkreśla sam reżyser. - Wpływ na nas miały wszelkiego rodzaju filmy apokaliptyczne, przedstawiające świat, w którym nie liczą się żadne konwenanse. "Miasto 44" jest w pewnym sensie filmem katastroficznym, z tego samego nurtu, co „Dzień Niepodległości” czy "Projekt: Monster". Wszystkie te obrazy grają na strachu, że to wszystko co dziś jest wokół nas, za chwilę może ulec totalnej zagładzie, może zostać zabrane przez jakąś straszną siłę. Podobnie jak u nas – mówi Jan Komasa i przywołuje spektakularne sceny na filmowym Czerniakowie „będącym już wówczas tylko szczątkiem cywilizacji znanej z początku filmu”.
Kadr z filmu "Miasto 44". Fot. Akson Studio.
- Nasza kinematografia jest stosunkowo mała, a więc i firm specjalizujących się w efektach nie jest za dużo. Filmów tego rodzaju robi się u nas niewiele, efekty są drogie, więc takie firmy nie miałyby racji bytu” – tłumaczy producent. I tak zrodził się pomysł zatrudnienia Richarda Baina, speca od efektów specjalnych, który pomaga zrozumieć sens ich użycia w filmie, a następnie doradza przy wyborze odpowiedniej firmy. W przypadku „Miasta 44” padło na czeską UPP współpracującą m.in. przy ostatniej części „Szklanej pułapki”, „Mission: Impossible – Ghost Protocol”, „Kronikach Narnii”, czy „Wanted. Ścigani”. Z kolei Richard Bain nadzorował udział efektów specjalnych w takich obrazach jak: "Nędznicy" Toma Hoppera, "Casino Royale" Martina Campbella, "King Kong" Petera Jacksona, czy "Incepcja" Christophera Nolana. - Bain stoi za wieloma tytułami, w których efekty nie są jedynie tłem, ale pełnią również funkcję dramatyczną. To był nasz trop i stąd taki wybór – opowiada szef Akson Studio. Zaangażowanie supervisora w produkcję jest zgodne z regułami robienia takich filmów na całym świecie. Janusz Kamiński, autor zdjęć do „Listy Schindlera” i „Szeregowca Ryana” Stevena Spielberga, który zainspirował producenta „Miasta 44” uważa, że „taka osoba po prostu musi być”. - Richard jest fantastycznym specjalistą, a do tego ma żonę Polkę, co ośmieliło mnie, aby się do niego odezwać. Ten film w ogóle dał nam odwagę do robienia rzeczy, o których wcześniej nie śmiałbym nawet pomyśleć. Przy okazji tego filmu przekroczyliśmy pewne bariery zahamowań i kompleksów – zdradza Kwieciński.
Kadr z filmu "Miasto 44". Fot. Akson Studio.
"Miasto 44" to projekt filmowy o niespotykanym w Polsce rozmachu. Za efekty specjalne odpowiada hollywoodzki specjalista Richard Bain. Zdjęcia do filmu trwały równo 63 dni - tyle, ile Powstanie Warszawskie. Przez plan przewinęło ponad 3 000 statystów. Budową imponujących dekoracji zajęło się 10 odrębnych ekip, które do zainscenizowania zniszczonego miasta użyły 5 000 ton gruzu. Obsada została wybrana w serii ogólnopolskich castingów, w których wzięło udział ponad 7 000 osób. Specjalny pokaz „Miasta 44” odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie, inaugurując oficjalne obchody 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. To pierwsze tej skali wydarzenie nie tylko w historii polskiej kinematografii, ale i na mapie Europy. "Miasto 44" trafi do regularnej dystrybucji kinowej 19 września 2014 roku.
Film powstaje pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego.
Kadr z filmu "Miasto 44". Fot. Akson Studio.
- Nasza kinematografia jest stosunkowo mała, a więc i firm specjalizujących się w efektach nie jest za dużo. Filmów tego rodzaju robi się u nas niewiele, efekty są drogie, więc takie firmy nie miałyby racji bytu” – tłumaczy producent. I tak zrodził się pomysł zatrudnienia Richarda Baina, speca od efektów specjalnych, który pomaga zrozumieć sens ich użycia w filmie, a następnie doradza przy wyborze odpowiedniej firmy. W przypadku „Miasta 44” padło na czeską UPP współpracującą m.in. przy ostatniej części „Szklanej pułapki”, „Mission: Impossible – Ghost Protocol”, „Kronikach Narnii”, czy „Wanted. Ścigani”. Z kolei Richard Bain nadzorował udział efektów specjalnych w takich obrazach jak: "Nędznicy" Toma Hoppera, "Casino Royale" Martina Campbella, "King Kong" Petera Jacksona, czy "Incepcja" Christophera Nolana. - Bain stoi za wieloma tytułami, w których efekty nie są jedynie tłem, ale pełnią również funkcję dramatyczną. To był nasz trop i stąd taki wybór – opowiada szef Akson Studio. Zaangażowanie supervisora w produkcję jest zgodne z regułami robienia takich filmów na całym świecie. Janusz Kamiński, autor zdjęć do „Listy Schindlera” i „Szeregowca Ryana” Stevena Spielberga, który zainspirował producenta „Miasta 44” uważa, że „taka osoba po prostu musi być”. - Richard jest fantastycznym specjalistą, a do tego ma żonę Polkę, co ośmieliło mnie, aby się do niego odezwać. Ten film w ogóle dał nam odwagę do robienia rzeczy, o których wcześniej nie śmiałbym nawet pomyśleć. Przy okazji tego filmu przekroczyliśmy pewne bariery zahamowań i kompleksów – zdradza Kwieciński.
Kadr z filmu "Miasto 44". Fot. Akson Studio.
"Miasto 44" to projekt filmowy o niespotykanym w Polsce rozmachu. Za efekty specjalne odpowiada hollywoodzki specjalista Richard Bain. Zdjęcia do filmu trwały równo 63 dni - tyle, ile Powstanie Warszawskie. Przez plan przewinęło ponad 3 000 statystów. Budową imponujących dekoracji zajęło się 10 odrębnych ekip, które do zainscenizowania zniszczonego miasta użyły 5 000 ton gruzu. Obsada została wybrana w serii ogólnopolskich castingów, w których wzięło udział ponad 7 000 osób. Specjalny pokaz „Miasta 44” odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie, inaugurując oficjalne obchody 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. To pierwsze tej skali wydarzenie nie tylko w historii polskiej kinematografii, ale i na mapie Europy. "Miasto 44" trafi do regularnej dystrybucji kinowej 19 września 2014 roku.
Film powstaje pod Honorowym Patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego.
MZ
Kino Świat
Ostatnia aktualizacja: 3.06.2014
fot. Akson Studio
Heroina polskiego kina
"Jaskółka" i "Małe stłuczki" pojadą do Portugalii
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024