Reflektor na młodych producentów

Oczywiście, podstawą jest Polski Instytut Sztuki Filmowej. Ale chętnych na dotacje jest wielu, a PISF ze szczególną uwagą przygląda się debiutującym producentom. TVP wraca na rynek produkcji filmowej, zwłaszcza w zakresie filmu dokumentalnego, ale inwestuje także w fabuły. Pieniądze prywatne, dystrybucyjne i inwestycyjne, są nieprzewidywalne. Motywy kierujące prywatnymi sponsorami, którzy od czasu do czasu wspierają produkcję filmową, są bliżej nieznane, zważywszy, że państwo polskie specjalnie ich do tego nie zachęca. Wszystko to powoduje, że zawód producenta jest prawdziwym wyzwaniem, a już producent debiutujący to funkcja wymagająca determinacji i silnych nerwów.

Dlatego właśnie Zarząd Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych na wniosek Sekcji Młodych Producentów ufundował nagrodę za najlepszy debiut producencki. Wyróżnienie zostanie przyznane po raz pierwszy podczas krakowskiego festiwalu Off Plus Camera. Polski Instytut Sztuki Filmowej poparł inicjatywę i jest współfundatorem Nagrody.

- Chcemy docenić wysiłek młodych producentów – deklaruje Alicja Grawon, dyrektor ds. programowych KIPA. W pierwszej edycji kapituła weźmie pod uwagę filmy wyprodukowane i dystrybuowane w latach 2012 -2013. Jest ich blisko 30, a i tak na liście znalazły się tylko te filmy, które trafiły na ekrany kin co najmniej na tydzień w tym okresie.  - Naszą motywacją jest uhonorowanie wyróżniających się i reprezentujących nowe pokolenie profesjonalistów filmowych – mówi Małgorzata Domin z Sekcji Młodych Producentów KIPA, pomysłodawczyni przedsięwzięcia. - Przygotowując listę potencjalnych kandydatów, byliśmy zaskoczeni, jak wiele bardzo dobrych polskich filmów zrealizowanych zostało przez producentów-debiutantów.


Sekcja Młodych Producentów w trakcie panelu na Film Spring Open 2013. Agata Szymańska, Magda Kamińska, Dawid Janicki, Joanna Szymańska,  fot Film Spring Open

Organizatorzy przedsięwzięcia podkreślają, że patrzą na producenta jako na współautora filmu, który nie tylko zbiera i wydaje pieniądze, ale angażuje się w przedsięwzięcie od pomysłu do dystrybucji gotowego dzieła. Bardzo ważna jest świadomość, że film musi przede wszystkim wyjść do widowni, dlatego nagroda trafiać ma do tych, którzy dbają o swoje „dziecko” również wtedy, gdy rozpocznie ono samodzielne życie. - Jestem w branży od ośmiu lat – mówi Joanna Szymańska, przewodnicząca Sekcji Młodych Producentów KIPA – Jest PISF, są fundusze regionalne, w branży działa bardzo wiele młodych osób, jest specjalny kurs w Szkole Wajdy i sekcja w KIPA. Czy jest łatwiej niż kiedyś? Z jednej strony trudniej zadebiutować w fabule, ale z drugiej kiedyś absolwent szkoły filmowej musiał 10-15 lat pokonywać kolejne szczeble kariery cierpliwie asystując starszym kolegom. Dzisiaj, przede wszystkim dzięki zmianom technologicznym, można zostać samodzielnym producentem znacznie szybciej. W dobie powszechnej dostępności cyfrowego sprzętu i  możliwości, jakie daje np. crowdfunding, to determinacja i świadomość celu wydają się być główną składową sukcesu producenta.  - Na pewno łatwiej jest w dokumencie – zastanawia się Alicja Grawon. – Zadebiutować w fabule jest zdecydowanie trudniej, ale też konkurencja ze strony doświadczonych producentów jest większa. Ważne jest to, że młodzi otwarci są na rozmowy, na współpracę, na wzajemną pomoc, wymieniają się doświadczeniami. I już widać efekty tej kooperacji.

  Zdaniem Joanny Szymańskiej, młodzi producenci mogą mieć problem z  własnym zapleczem, infrastrukturą, którą dysponują duże podmioty, ale często są w stanie te braki nadrobić dzięki zdobytemu doświadczeniu, ambicji, zaradności i kontaktom, także międzynarodowym. To ich kapitał.  I on procentuje.  Obecnie Sekcja Młodych Producentów zrzesza 13 osób, z których każda „ma na koncie” do dwóch zrealizowanych filmów. - Wspieramy się, uczymy się na własnych błędach, organizujemy spotkania i warsztaty – mówi Szymańska. - To inna energia – podsumowuje Alicja Grawon. – Gros członków KIPA to producenci z dużym dorobkiem, , ale Sekcja Młodych Producentów działa bardzo prężnie i cieszę się , że pojawiła się taka inicjatywa i że możemy ją wspierać.

Brzmi idealistycznie? Nie szkodzi. Fenomen Nagród PISF za upowszechnianie kultury filmowej pokazał, jak ważne jest motywowanie ludzi, którzy zazwyczaj stoją w cieniu wielkich nazwisk aktorów, reżyserów, operatorów. Teraz wszystko w rękach kapituły. Przewodniczącym Kapituły jest Piotr Dzięcioł (Opus Film), wraz z nim o przyznaniu wyróżnienia zdecydują: Irena Strzałkowska (SF TOR), Anna Trzebiatowska (Off Plus Camera), Anna Wydra (Otter Films), Kamil Przełęcki (Agora), Sławomir Salamon (Forum Film) oraz dwóch przedstawicieli Sekcji Młodych Producentów – Małgorzata Domin i Dawid Janicki.  Nagroda zostanie wręczona w Krakowie 10 maja 2014 roku.