Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
W nowym numerze „Magazynu Filmowego” (nr 32/2014) Marcin Wójcik pisze o filmowych urokach Warmii i Mazur, przypominając jak wiele interesujących filmów i seriali zostało nakręconych w tej czarownej krainie. Oto fragment tego krajoznawczo-filmowego tekstu:
Kręcił tu Roman Polański, Wojtek Smarzowski, Jan Jakub Kolski i Małgośka Szumowska. Spodobały im się plenery, niepowtarzalny klimat, ale też panujący tu spokój. Warmia i Mazury to atrakcyjne miejsce dla filmowców.
Piękna filmowa historia Warmii i Mazur zaczęła się w 1961 roku, kiedy na Mazurach Tadeusz Konwicki kręcił "Zaduszki". Ekipa nagrywała w urokliwych Mikołajkach i małej wsi Baranowo. W tym samym roku w Giżycku swój pierwszy pełnometrażowy film realizował 28-letni Roman Polański. Debiutancki "Nóż w wodzie" przyniósł mu ogromne uznanie i nominację do Oscara. Reżyser mistrzowsko wykorzystał piękne mazurskie pejzaże. Cała opowieść dzieje się bowiem na łódce, która pływa po jeziorze Kisajno.
W 1966 roku w Olsztynie nakręcono "Kochajmy syrenki". Jan Rutkiewicz pokazał plażę miejską, drewniane zabudowania i jeden z głównych olsztyńskich placów – w pięknej nocnej scenerii. Rok później do Olsztyna przyjechała ekipa realizująca „Stawkę większą niż życie”. Starsi mieszkańcy do dziś z melancholią w głosie wspominają, jak po mieście przemieszczała się filmowa grupa. Kręcenie serialu upamiętniono nawet specjalną tablicą w centrum, a Stanisław Mikulski w stolicy Warmii i Mazur zawsze jest gorąco witany.
Warmia i Mazury pamiętają też wizytę międzynarodowej gwiazdy. W 1995 roku w Szymbarku pod Iławą i na lotnisku w Gryźlinach pracowała międzynarodowa ekipa filmowców. Volker Schlöndorff kręcił tu bowiem „Króla Olch”. Główną rolę grał John Malkovich. Gotyckie ruiny w Szymbarku doskonale wpisały się w film niemieckiego reżysera. Schlöndorff wykorzystał je przy scenie zdobycia zamku przez wojska radzieckie. To właśnie tam powstała widowiskowa scena płonącej budowli. Główny bohater, Abel, ucieka ze zdobywanej twierdzy, a ta stoi w płomieniach. Mieszkańcy nadal wspominają prace nad filmem, a także mówią o tym, co zostało po filmowcach, czyli odnowionym herbie dawnych właścicieli i drewnianych ramach okien.
W 1998 polscy widzowie mogli zobaczyć piękne mazurskie scenerie w serialu „Siedlisko”, który Janusz Majewski realizował w Ełku i Starych Juchach z Anną Dymną i Marianem Opanią. Producenci telewizyjni nadal doceniają walory Warmii i Mazur. W 2009 roku ekipa telewizyjna wybrała właśnie Mazury na plan „Domu nad rozlewiskiem”, serialowej adaptacji powieści Małgorzaty Kalicińskiej. Produkcja z Joanną Brodzik i ze wspaniałymi zdjęciami realizowanymi pod Ostródą i w Pasymiu, doczekała się kontynuacji. Aktor Piotr Grabowski w jednym z wywiadów mówił, że na Mazurach jest pięknie i nie trzeba przejmować się scenografią.
Piękna filmowa historia Warmii i Mazur zaczęła się w 1961 roku, kiedy na Mazurach Tadeusz Konwicki kręcił "Zaduszki". Ekipa nagrywała w urokliwych Mikołajkach i małej wsi Baranowo. W tym samym roku w Giżycku swój pierwszy pełnometrażowy film realizował 28-letni Roman Polański. Debiutancki "Nóż w wodzie" przyniósł mu ogromne uznanie i nominację do Oscara. Reżyser mistrzowsko wykorzystał piękne mazurskie pejzaże. Cała opowieść dzieje się bowiem na łódce, która pływa po jeziorze Kisajno.
W 1966 roku w Olsztynie nakręcono "Kochajmy syrenki". Jan Rutkiewicz pokazał plażę miejską, drewniane zabudowania i jeden z głównych olsztyńskich placów – w pięknej nocnej scenerii. Rok później do Olsztyna przyjechała ekipa realizująca „Stawkę większą niż życie”. Starsi mieszkańcy do dziś z melancholią w głosie wspominają, jak po mieście przemieszczała się filmowa grupa. Kręcenie serialu upamiętniono nawet specjalną tablicą w centrum, a Stanisław Mikulski w stolicy Warmii i Mazur zawsze jest gorąco witany.
Warmia i Mazury pamiętają też wizytę międzynarodowej gwiazdy. W 1995 roku w Szymbarku pod Iławą i na lotnisku w Gryźlinach pracowała międzynarodowa ekipa filmowców. Volker Schlöndorff kręcił tu bowiem „Króla Olch”. Główną rolę grał John Malkovich. Gotyckie ruiny w Szymbarku doskonale wpisały się w film niemieckiego reżysera. Schlöndorff wykorzystał je przy scenie zdobycia zamku przez wojska radzieckie. To właśnie tam powstała widowiskowa scena płonącej budowli. Główny bohater, Abel, ucieka ze zdobywanej twierdzy, a ta stoi w płomieniach. Mieszkańcy nadal wspominają prace nad filmem, a także mówią o tym, co zostało po filmowcach, czyli odnowionym herbie dawnych właścicieli i drewnianych ramach okien.
W 1998 polscy widzowie mogli zobaczyć piękne mazurskie scenerie w serialu „Siedlisko”, który Janusz Majewski realizował w Ełku i Starych Juchach z Anną Dymną i Marianem Opanią. Producenci telewizyjni nadal doceniają walory Warmii i Mazur. W 2009 roku ekipa telewizyjna wybrała właśnie Mazury na plan „Domu nad rozlewiskiem”, serialowej adaptacji powieści Małgorzaty Kalicińskiej. Produkcja z Joanną Brodzik i ze wspaniałymi zdjęciami realizowanymi pod Ostródą i w Pasymiu, doczekała się kontynuacji. Aktor Piotr Grabowski w jednym z wywiadów mówił, że na Mazurach jest pięknie i nie trzeba przejmować się scenografią.
PZ
Magazyn Filmowy SFP
Ostatnia aktualizacja: 4.04.2014
fot. Andrzej Haliński
Zaorski o "Jeziorze Bodeńskim": Dygat łączy ogień z wodą, plus z minusem
Gry na Script Fiesta. Pokazuj, a nie mów
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024