Berlinale dla młodych. Po pierwsze talent

W tym roku Co-Production Market odbył się już po raz 11. To trwające niespełna trzy dni wydarzenie gromadzi w Berlinie blisko 450 przedstawicieli branży z całego świata. Wśród nich producenci, agenci sprzedaży, dystrybutorzy oraz przedstawiciele instytucji zajmujących się finansowaniem projektów. Dyrektor Berlinale Dieter Kosslick nazywa nawet je ich domem. Istotne jest to, że Co-Production Market ma bardzo jasno określoną formułę. Każdego roku organizatorzy wybierają projekty (podczas tej edycji było ich 39), których opisy w formie katalogu trafiają do każdego zarejestrowanego uczestnika. Po zapoznaniu się z nimi decydują, z autorami których chcieliby się spotkać w Berlinie podczas 30-minutowych spotkań indywidualnych. Tym sposobem po przyjeździe na festiwal każdy z uczestników otrzymuje indywidualną rozpiskę spotkań.   

  Wśród wyselekcjonowanych propozycji znalazł się najnowszy projekt Tomasza Wasilewskiego - „Zjednoczone Stany Miłości”. On akurat, obok dwóch innych, trafił do Berlina przez Rotterdam. Wszystko za sprawą inicjatywy „Rotterdam-Berlinale Express", w ramach której projekty prezentowane podczas CineMart na holenderskim festiwalu trafiają również na Berlinale. Z Co-Production Market wiąże się zresztą jeszcze jeden polski trop. Przed dwoma laty zaprezentowany został tam projekt autorstwa Anny Kazejak i Magnusa von Horna. Jak wspomina reżyserka, przyjęty został bardzo entuzjastycznie, ciesząc się sporym zainteresowaniem. Historia znalazła swój pomyślny finał, a "Obietnica" jako polsko-duńska koprodukcja wyświetlana była w sekcji „Generation” tegorocznej edycji Berlinale.
 
Tomasz Wasilewski, fot. Tomasz Tyndyk

Po raz 14. natomiast przy festiwalu odbyły się warsztaty Berlinale Talents (znane wcześniej pod nazwą Talent Campus). Organizowane są przede wszystkim z myślą o - jak przekonują organizatorzy - kolejnym pokoleniu filmowców. Od młodych reżyserów, aktorów, scenarzystów po osoby aspirujące do pracy w dystrybucji, a nawet dziennikarstwie filmowym. Berlinale Talents to rodzaj forum wymiany doświadczeń, pomysłów, nawiązywania pierwszych międzynarodowych branżowych kontaktów. Wśród wydarzeń warto zwrócić uwagę na szereg spotkań z ekspertami z całego świata. Ciekawym przeżyciem było z pewnością spotkanie z członkami tegorocznego jury (Michelem Gondrym, Gretą Gerwig oraz Jamesem Schamusem), którzy opowiadali o tym, jak istotne są dla filmu pierwsze sceny. W trwających sześć dni warsztatach udział wzięły cztery Polki: producentka Aleksandra Wojtaszek, dziennikarka filmowa Ewa Wildner oraz reżyserki Justyna Tafel i Magdalena Szymków. 

Kuba Armata