PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  11.01.2014
Pierwszy odcinek nowego cyklu „Moja (filmowa) muzyka” w nowym numerze „Magazynu Filmowego SFP” (nr 29/2014), który ukaże się 15 stycznia, Jerzy Armata poświęcił kompozytorom krakowskiej Piwnicy pod Baranami. Oto jego fragment:
Zygmunt Konieczny, Stanisław Radwan, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Zbigniew Preisner – wielu wybitnych polskich kompozytorów filmowych wywodzi się z Piwnicy Pod Baranami. To artyści z jednego artystycznego pnia, którym stał się dla nich krakowski kabaret.

Koniecznego, ówczesnego studenta krakowskiej Akademii Muzycznej, wprowadził do Piwnicy Mieczysław Święcicki za butelkę wina i obietnicę napisania piosenki (zobowiązanie kompozytor wypełnił z naddatkiem, pisząc dwie – „Ogon” do wiersza Tadeusza Kubiaka i „Wiatr” Józefa Paszkowskiego), Radwan trafił tu dzięki koneksjom towarzysko-rodzinnym, Pawluśkiewicz – razem z Markiem Grechutą – za sprawą Zbigniewa Palety, piwnicznego skrzypka, także grającego w zespole Anawa, a Zbigniew Preisner - dzięki swej upartości i samozaparciu (czaił się zawsze w pobliżu fortepianu, i gdy tylko Konieczny zwalniał miejsce, kierując się do baru, zasiadał przy instrumencie i trudno było go zgonić, wszak to zwaliste chłopisko). A prawdę mówiąc, pionierami piwnicznej piosenki byli… aktorzy – Jan Guntner i Krzysztof Litwin, także malarz. To oni pisali muzykę do pierwszych kabaretowych szlagierów, a Litwin dodatkowo przygrywał na nie zawsze nastrojonej gitarze.


Krzysztof Litwin w filmie "Drugi Człowiek",  Fot. SF Kadr/Filmoteka Narodowa.

- Biologicznie czuję się piwniczaninem. Bywały czasy, że od wtorku do niedzieli wieczorami graliśmy spektakle kabaretowe, a po południu spotykaliśmy się w Kolorowej [nieistniejąca już kawiarnia przy ul. Gołębiej – przyp. aut.], a po kabarecie w kuchni u Piotra [przy placu Na Groblach 12, w mieszkaniu Janiny Garyckiej – przyp. aut.]. Prowadziliśmy wtedy taki trochę kloszardowsko-włóczęgowski tryb życia. Potem nabrałem do tego nieco dystansu. Ale ideowo z Piwnicą zawsze czuję się związany. I dlatego gdy się z kimś spotykam, to umawiam się w Vis-à-vis, a nie w jakimś innym miejscu – mówi Konieczny.

PZ
Magazyn Filmowy SFP
Ostatnia aktualizacja:  11.01.2014
Zobacz również
fot. SF Kadr/Filmoteka Narodowa
Cinema City się łączy
Nowy konkurs MFF T-Mobile Nowe Horyzonty
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll