PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  6.11.2013
W ostatni dzień października w polskich kinach wystartowała superprodukcja „Gra Endera”. Film zajął pierwsze miejsce, jednak wynik jaki uzyskał jest przeciętny.
Film Gavina Hooda (twórca między innymi „W pustyni i w puszczy”) z Harrisonem Fordem i Benem Kingsleyem przyciągnął do kin jedynie 39,236 widzów (łącznie z pokazami w czwartek niewiele więcej – 41 tysięcy). Ekranizacja powieści Orsona Scotta Carda z 1985 roku sprzedaje się zatem słabo. Podobnie zresztą w USA, gdzie kosztująca 110 milionów produkcja wygenerowała w pierwszy weekend 28 milionów dolarów wpływów. Zatem "Gra Endera" nie będzie prawdopodobnie zarabiać na siebie w ramach dystrybucji kinowej.


Kadr z filmu "Gra Endera", fot. Monolith.

Na drugie miejsce, po niewielkim (około 20 procent) spadku widowni spadła "Grawitacja". Film Alfonso Cuarona z Sandrą Bullock i George’m Clooneyem obejrzało jeszcze 35,851 osób i w sumie zapracowało na znakomity wynik – w sumie już 408 tysięcy widzów. Polska postawa tego kosmicznego dramatu udziela się także w reszcie świata – film zarobił już ponad 426 milionów dolarów. Znakomity, zaskakujący wynik.

Niewielki spadek oglądalności zanotował także trzeci na liście "Mój biegun" w reżyserii Marcina Głowackiego. Produkcja TVN o życiu Janka Meli przyciągnęła w drugi weekend wyświetlania 32,392 osób. W sumie, po 10 dniach wyświetlania film ma na koncie 117 tysięcy osób.

Jeszcze wolniej gubią widzów animacje. Najniższy ubytek frekwencji zanotowała południowoafrykańska "Kumba".  W czwarty weekend wyświetlania obejrzało ją 23,157 osób. W sumie ma na koncie 174 tysiące widzów, dzięki czemu goni inną animację startującą w tym samym czasie "Klopsiki kontratakują" (w sumie 194 tysięcy osób), która w weekend już zanotowała niższą sprzedaż biletów niż "Kumba" – 22 tysiące.

Ostatnim filmem, który stracił około 20 procent widowni jest horror "Carrie". Film z Chloe Grace Moretz i Julianne Moore zobaczyło jeszcze 18,697 osób. Po trzech tygodniach, niezła, jak na ten gatunek frekwencja – 144 tysiące osób.

Największe spadki frekwencji zanotowały pozostałe polskie filmy. Tak też „Wałęsę. Człowieka z nadziei”  Andrzeja Wajdy obejrzało w weekend już tylko 20,676 osób. Film z Robertem Więckiewiczem i Agnieszką Grochowską notuje jednak duże nadwyżki widowni w środku tygodnia. Póki co film biograficzny o Lechu Wałęsie obejrzało w sumie 819 tysięcy widzów.

Przebojem nie stanie się na pewno "AmbaSSada" Juliusza Machulskiego. Po trzech tygodniach wyświetlania obejrzało ją tylko 17,346 osób i notuje sprzedaż biletów na poziomie 132 tysięcy.

Lepiej sobie radzi „Chce się żyć” Macieja Pieprzycy. Film z Dawidem Ogrodnikiem w czwarty weekend wyświetlania znalazł się na 9 pozycji i obejrzało go 14,962 osób. W sumie ma na koncie 217 tysięcy widzów.

Szybko z czołówką pożegna się jednak "Ida" Pawła Pawlikowskiego. Film z Agatą Kuleszą w drugi weekend wyświetlania obejrzało już tylko 14,229 osób (dziesiąte miejsce), a w sumie ma widownię rzędu 55 tysięcy osób.

Premierą, która nie dostała się do czołówki, jest koreański dramat "Pieta". Film na 15 kopiach obejrzało 2,194 osób.

Łączna frekwencja po raz kolejny spada w porównaniu do ubiegłych tygodni. Przed ekranami zasiadło 284,414 osób. Ciekawe, czy bogaty w premiery listopad poprawi sytuację w polskich kinach.

Premiery od najbliższego piątku: najnowszy film Romana Polańskiego „Wenus w futrze”; komedia Jacka Bromskiego „Bilet na Księżyc”; ekranizacja komiksu „Thor: Mroczny Świat”; „Kapitan Phillips” czyli wielki powrót Toma Hanksa na ekrany; dramat sportowy „Wyścig”; meksykańska animacja „Największy z cudów”; Charles Chaplin przedstawia „Światła rampy”; amerykański dramat „Pięć tańców”.
Paweł Zwoliński
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  12.12.2013
Zobacz również
Święto krótkiego filmu
Wystawa fotografii polskich filmowców w Hollywood
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll