Od Beatlesów do "Pięćdziesięciu twarzy Greya"

Brytyjska reżyserka Sam Taylor-Johnson dostała (i przyjęła) propozycję zekranizowania bestsellera "Pięćdziesiąt twarzy Greya".

Filmowa wersja najsłynniejszej erotycznej książki ostatnich lat powstanie w wytwórni Universal Pictures, a produkcją zajmą się Michael De Luca i Dana Brunetti, którzy na reżyserkę "Pięćdziesięciu twarzy Greya" wybrali Sam Taylor-Johnson. Brytyjka sięgnie po scenariusz Kelly Marcel i współpracować będzie prawdopodobnie z Felicity Jones jako odtwórczynią głównej roli. Kto zagra bogatego i z lekka sadystycznego kochanka?


Sam Taylor-Johnson, fot. www.net-a-porter.com

Bijąca rekordy popularności powieść E.L. Jamesa opisuje o erotycznej znajomości niewinnej studentki literatury i przystojnego biznesmena. "Smagnięcia pejczem, skórzane pasy krępujące ręce, podniecające ukąszenia..." - tak reklamuje jej polską wersję wydawnictwo Sonia Draga.

- Wyjątkowa zdolność do opowiadania złożonych historii pełnych uczuć i seksualnej chemii sprawiły, że Sam Taylor-Johnson wydała nam się idealną kandydatką na reżyserkę 'Pięćdziesięciu twarzy Greya' - mówią producenci.

Sam Taylor-Johnson ma na swoim koncie między innymi dramat biograficzny "John Lennon. Chłopak znikąd" (2009).