Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
We Wrocławiu trwają międzynarodowe warsztaty dla dokumentalistów. To pierwsze z cyklu trzech spotkań, na których dopracowane zostaną filmy w fazie rough cut. Zajmą się nimi producenci, reżyserzy i montażyści. We wrocławskim CRZ Krzywy Komin znajdą też czas dla pięciu projektów, które trafiły do konsultacji. Oto kolejne projekty naszych filmowców.
Grupa emerytek z czeskiej wioski Horni Lota jeździ po festynach i imprezach okolicznościowych. Ambitne panie, tańczące do piwnych biesiad, postanawiają wzbogacić swój repertuar o „Jezioro Łabędzie” Piotra Czajkowskiego. Pomaga im dyrektor baletu z Ostravy Igor Vejsada. Zaczynają się warsztaty, które sfilmowała Aleksandra Terpińska. Tak powstał „Czeski Łabędź” – dokument z hrabalowskim podejściem do rzeczywistości.
– To nasz pierwszy ważny film, nad którym pracujemy od dwóch lat, zakończyliśmy zdjęcia, wchodzimy w montaż i udźwiękowienie. Punktem wyjściowym jest 70 godzin zarejestrowanego materiału. Realizacją zajmujemy się na Uniwersytecie Śląskim, gdzie studiujemy – opowiadają twórcy. Teraz chcą uczyć się na DOK.Incubatorze.
Kadr z filmu "Czeski Łabędź". Fot. DOK.Incubator
Oprócz „Czeskiego Łabędzia” i filmów, które już opisywaliśmy w Portalu Filmowym są to przejmujące historie, związane z historią i współczesnością. W przeszłość przeniesie widzów „Jutta i ja” – film o poszukiwaniach Stefanii Cendrowskiej, Polki, która ukrywała żydowską dziewczynkę, Juttę, podczas drugiej wojny światowej.
– Jutta, obecnie starsza pani, chce uhonorować Stefanię tytułem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata", a ja, młody student reżyserii, pomagam jej w poszukiwaniach, podejrzewając, że Stefania może być siostrą mojego pradziadka – opowiada reżyser Maciej Cendrowski. W trakcie zdjęć twórca poznał córkę tytułowej bohaterki i odkrył sekrety własnej rodziny.
Kadr z filmu "Jutta i ja". Fot. DOK.Incubator
Na oczach kinomanów kształtować się ma z kolei rodzina Julii, dziewczynki z podmoskiewskiej biednej dzielnicy. Bohaterka filmu Hanny Polak “Marzenia Julii” żyje wśród bezdomnych na największym w Europie wysypisku śmieci.
Kadr z filmu "Marzenie Julii". Fot. DOK.Incubator
Filmowana przez trzynaście lat dziewczyna próbuje poradzić sobie w prawdziwym jądrze ciemności współczesnej cywilizacji. – Obserwujemy Julię odkąd skończyła jedenaście lat. Wysypisko, czyli rosyjska „swałka” to w Moskwie miejsce zakazane, byłam ograniczona, nie wszędzie i nie zawsze mogłam filmować, ale pomimo trudności brnęłam do przodu – opowiada autorka. Największym wyzwaniem jest wtłoczenie filmowanej na przestrzeni trzynastu lat historii do formatu pełno lub średniometrażowego. – Montaż sprawia mi wiele problemów, dlatego oczekuję pracy z wykładowcami DOK Incubatora. To dla mnie dar niebios – dodaje Polak.
Warsztaty we Wrocławiu potrwają do soboty. Większość pokazów ma charakter otwarty.
Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym warsztatów DOK.Incubator.
Grupa emerytek z czeskiej wioski Horni Lota jeździ po festynach i imprezach okolicznościowych. Ambitne panie, tańczące do piwnych biesiad, postanawiają wzbogacić swój repertuar o „Jezioro Łabędzie” Piotra Czajkowskiego. Pomaga im dyrektor baletu z Ostravy Igor Vejsada. Zaczynają się warsztaty, które sfilmowała Aleksandra Terpińska. Tak powstał „Czeski Łabędź” – dokument z hrabalowskim podejściem do rzeczywistości.
– To nasz pierwszy ważny film, nad którym pracujemy od dwóch lat, zakończyliśmy zdjęcia, wchodzimy w montaż i udźwiękowienie. Punktem wyjściowym jest 70 godzin zarejestrowanego materiału. Realizacją zajmujemy się na Uniwersytecie Śląskim, gdzie studiujemy – opowiadają twórcy. Teraz chcą uczyć się na DOK.Incubatorze.
Kadr z filmu "Czeski Łabędź". Fot. DOK.Incubator
Oprócz „Czeskiego Łabędzia” i filmów, które już opisywaliśmy w Portalu Filmowym są to przejmujące historie, związane z historią i współczesnością. W przeszłość przeniesie widzów „Jutta i ja” – film o poszukiwaniach Stefanii Cendrowskiej, Polki, która ukrywała żydowską dziewczynkę, Juttę, podczas drugiej wojny światowej.
– Jutta, obecnie starsza pani, chce uhonorować Stefanię tytułem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata", a ja, młody student reżyserii, pomagam jej w poszukiwaniach, podejrzewając, że Stefania może być siostrą mojego pradziadka – opowiada reżyser Maciej Cendrowski. W trakcie zdjęć twórca poznał córkę tytułowej bohaterki i odkrył sekrety własnej rodziny.
Kadr z filmu "Jutta i ja". Fot. DOK.Incubator
Na oczach kinomanów kształtować się ma z kolei rodzina Julii, dziewczynki z podmoskiewskiej biednej dzielnicy. Bohaterka filmu Hanny Polak “Marzenia Julii” żyje wśród bezdomnych na największym w Europie wysypisku śmieci.
Kadr z filmu "Marzenie Julii". Fot. DOK.Incubator
Filmowana przez trzynaście lat dziewczyna próbuje poradzić sobie w prawdziwym jądrze ciemności współczesnej cywilizacji. – Obserwujemy Julię odkąd skończyła jedenaście lat. Wysypisko, czyli rosyjska „swałka” to w Moskwie miejsce zakazane, byłam ograniczona, nie wszędzie i nie zawsze mogłam filmować, ale pomimo trudności brnęłam do przodu – opowiada autorka. Największym wyzwaniem jest wtłoczenie filmowanej na przestrzeni trzynastu lat historii do formatu pełno lub średniometrażowego. – Montaż sprawia mi wiele problemów, dlatego oczekuję pracy z wykładowcami DOK Incubatora. To dla mnie dar niebios – dodaje Polak.
Warsztaty we Wrocławiu potrwają do soboty. Większość pokazów ma charakter otwarty.
Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym warsztatów DOK.Incubator.
Ian Pelczar
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja: 19.06.2013
Polsko-szwedzki "The Big Leap" na festiwalu w Palm Springs
Nie przegap w TV: "Marian Dziędziel – aktor odnaleziony”
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024