PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  14.06.2013
Rola informatyka Jacka, opiekującego się chorym na zespół Sawanta bratem w filmie "Dziewczyna z szafy", tylko potwierdza jego niepospolite zdolności i wielki talent aktorski. Nadal nie dość wykorzystany.
O jego talencie niech świadczy fakt, że był już dwukrotnie nominowany do nagrody im. Zbyszka Cybulskiego przyznawanej najzdolniejszym aktorom młodego pokolenia (do 35. roku życia). Najpierw w 2006 roku za rolę Michała w dramacie obyczajowym "Oda do radości". W debiucie fabularnym Jana Komasy zagrał jeszcze przed ukończeniem krakowskiej PWST, trzeciej szkoły artystycznej, w której uczył się aktorstwa. Zaczynał od olsztyńskiego studium aktorskiego przy tamtejszym Teatrze im. Stefana Jaracza. Potem zdał do stołecznej Akademii Teatralnej, ale zakończył naukę w 2007 roku pod Wawelem. Występ w "Odzie..." przyniósł mu również nagrodę Jantara za najlepszą rolę męską na koszalińskim festiwalu "Młodzi i Film".


Piotr Głowacki w filmie "80 milionów", reż. Waldemar Krzystek, fot. Kino Świat.

Drugą nominację do nagrody im. Zbyszka Cybulskiego zagwarantował mu występ w filmie "80 milionów" Waldemara Krzystka, opowieści o grupce wrocławskich opozycjonistów, którzy ukradli z państwowego banku rzeczone miliony. W przeciwieństwie do romantycznej kreacji Michała, tym razem Piotr Głowacki wcielił się w mętną postać esbeka, kpt. Sobczaka. Za tę rolę otrzymał nagrodę specjalną podczas ubiegłorocznej edycji Tarnowskiej Nagrody Filmowej.


Kadr z filmu "Dziewczyna z szafy", reż. Bodo Kox, fot. Kino Świat

W wywiadzie opublikowanym blisko rok temu na łamach naszego serwisu Piotr Głowacki powiedział:
- Dla mnie najbardziej fascynującą stroną zawodu aktora jest zmiana. Jestem po to, żeby się zmieniać, żeby przyjąć postać z jej przyzwyczajeniami językowymi, rytmicznymi. Istnienia ludzkie objawiają się przez działanie, a każde ma inny rytm. Dla mnie cała frajda w byciu aktorem jest w budowaniu postaci, w którym kluczowym momentem jest przyjęcie jej rytmu i przez to zmiana siebie.

Potwierdzają to również fani jego talentu. Mówią wprost: Głowacki jest jak kameleon. W tę charakterystykę wpisuje się również różnorodność filmów, w których, mimo młodego wieku, już zdążył zagrać. Od Janusza (syna Dziabasów) w "Domu złymi epizodu w "Drogówce" WojtkaSmarzowskiego, poprzez psychiatrę Darka Lewickiego w "Sali samobójców" ponownie u Jana Komasy czy kierowcę autobusu w komedii "Być jak Kazimierz Deyna" Anny Wieczur-Bluszcz. Ma też na swoim koncie główną rolę (on) w "Ścinkach" Magdaleny Gubały i Szymona Uliasza oraz niezwykłą kreację Jacka Szymczyka, młodego informatyka troszczącego się o ciężko chorego brata w obsypanej licznymi nagrodami, wchodzącej właśnie na nasze ekrany "Dziewczynie z szafy", debiucie kinowym Bodo Koxa. A przed nami jeszcze premiera "Heavy mental" Sebastiana Buttnego czy też opowiadająca o powstaniu wielkopolskim "Hiszpanka" Łukasza Barczyka również z jego udziałem. Jednak wielkie kreacje filmowe na miarę jego talentu dopiero przed nim.


Marcin Zawiśliński
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  30.12.2013
Zobacz również
Barbara Sass: Nigdy nie byłam feministką
Polska klasyka filmowa dostępna na YouTube!
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll