PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  3.04.2013
Pamiętacie Państwo te czasy, kiedy uderzyła "nowa nowa czeska fala"? Erupcja talentów, pomysłów i humoru podszytego refleksją. Zakochaliśmy się znowu w kinie sąsiadów.  Być może dlatego, że kręcąc filmy o swoich rodakach, opowiadali o wszystkich, którzy przechodzili trudy transformacji byłego bloku wschodniego.

Na przełomie wieków powstały filmy "Powrót idioty" (1999) Sašy Gedeona, "Samotni" (2000) Davida Ondříčka według scenariusza Petra Zelenki, "Guzikowcy" (1997) i "Rok diabła" (2002) tego ostatniego oraz "Pelíšky" (1999; podaję tytuł oryginalny, bo zanim jako "Pod jednym dachem" ten film pojawił się w kinach w 2007 roku, był pokazywany na rozlicznych festiwalach i kanałach telewizyjnych pod... siedmioma różnymi tytułami!) i "Musimy sobie pomagać" (2000) Jana Hřebejka. Gedeon od tamtego czasu milczy, Ondříček i Zelenka kręcą stosunkowo rzadko, a Jan Hřebejk chyba w ogóle nie schodzi z planu filmowego – okazał się twórcą najpłodniejszym i stale jest obecny na polskich ekranach.


Jan Hřebejk na festiwalu Dwa Brzegi w 2010 roku, fot. Karol Karnas / festiwal Dwa Brzegi

Debiutował 20 lat temu filmem "Szakale lata", uroczym musicalem opartym na opowiadaniach Petra Šabacha. To właśnie twórczość tego pisarza stała podstawą pierwszych sukcesów reżysera – serii "retrokomedii" "Szakale lata" (lata 50.), "Pelíšky" (lata 60.) i "Pupendo" (2003; lata 80.). Pod scenariuszami podpisał się jednak Petr Jarchovský, kumpel Hřebejka jeszcze ze szkolnej ławy. "Takich dwóch, jak ich trzech, nie ma ani jednego" – o trio Hřebejk, Jarchovský i producent Ondřej Trojan pisał Piotr Kotowski w tekście zapowiadającym ich pierwszą autorską retrospektywę w 2002 roku. Znakomity to tandem, mimo okresowych niższych lotów. Razem stworzyli wówczas także "Musimy sobie pomagać", słodko-gorzką opowieść z czasów II wojny światowej. Trudno już zliczyć, ile Czeskich Lwów (odpowiedników polskich Orłów) i innych nagród zebrał już Hřebejk i jego współpracownicy. Pewne jest, że najwyższym jego laurem wciąż pozostaje nominacja do Oscara właśnie za "Musimy sobie pomagać".

Od 2004 Hřebejk i Jarchovský skupili się na współczesności, z różnym powodzeniem. Powstały filmy lepsze, jak "Na złamanie karku" (2004) czy "Piękność w opałach" (2006) i słabsze jak "Niedźwiadek" (2007) i "U mě dobrý" (2008). W 2008 roku Hřebejk "zdradził" Jarchovskego i nawiązał twórczy romans z innym pisarzem i scenarzystą, Michalem Vieweghiem, istnym celebrytą czeskiej literatury. To jednak już inna półka, inny ciężar, to twórczość dla zdecydowanie bardziej masowej publiczności. Zrealizowali wspólnie film "Nestyda" (2008; to po prostu "Bezwstydnik", choć na polskich ekranach zapewne w zamierzeniu dowcipne "Do Czech razy sztuka"). Ta przerwa była chyba Hřebejkowi potrzebna, bo gdy zaraz wrócił do propozycji Jarchovskego, stworzyli ważne dzieła, przewyższające dojrzałością w podejściu do tematów chyba nawet ich pierwsze osiągnięcia: "Kawasakiho růže" (2009), może najciekawszy środkowoeuropejski film o lustracyjnych rozliczeniach (jest dość symptomatyczne, że w naszej dystrybucji nawet z tak poważnego filmu próbowano zrobić komedię nieledwie romantyczną – przypomnę tytuł "Czeski błąd" i różowo-błękitny plakat, i "Niewinność" (2011) o tym, co z życiem rodziny poważanego lekarza może zrobić pochopne oskarżenie.


Kadr z filmu "Pod jednym dachem" (1999), fot. Vivarto

Hřebejk ma też na koncie film będący zapisem spektaklu operowego, to "Zítra se bude..." (2010). A ostatnio wziął na warsztat spektakl Praskiego Teatru Kameralnego według scenariusza Rainera Wernera Fassbindera"Der Müll, Die Stadt und der Tod" w adaptacji Dušana D. Pařízka. Przeniesiony w praskie realia "Odpad město smrt" (2012) to film dość statyczny, teatralny w formie, ale nieodparcie intrygujący i na pewno wykraczający poza chęć utrwalenia znakomitego spektaklu (choć nie tak daleko i twórczo, jak to zrobił Petr Zelenka w "Braciach Karamazov").

Zaskakująca jest ta dwoistość Hřebejka, któremu realizatorskiej sprawności odmówić nie sposób: obok dzieł dopracowanych w każdym calu, stawiających ważne pytania, nierzadko prowokujących, utrzymanych w pozornie "nieczeskiej" atmosferze, tworzy dziełka błahe, wręcz "puszczone", schlebiające gustom masowym, realizowane jakby dla zabicia czasu, choć do głowy przychodzą i inne możliwe pobudki, jeszcze bardziej przyziemne. Tych pierwszych wciąż jest więcej, tym bardziej szkoda, że to te drugie ostatnio częściej przebijają się na polskie ekrany.


Kadr z filmu "Musimy sobie pomagać" (2002), fot. Canal+

W ciągu ostatnich 5 lat Hřebejk zrealizował 8 filmów i już zakończył zdjęcia do kolejnego, premiera "Líbánek", planowana jest na jesień. W tak zwanym międzyczasie reżyseruje także spektakle i seriale. Tempem pracy zawstydzić mógłby samego Woody'ego Allena.

Tymczasem do polskich kin zmierza właśnie "Święta czwórca" według scenariusza Viewegha, przedostatni ukończony film Hřebejka. Dla mnie jednak jego "świętą czwórcą" wciąż pozostają "Pelíšky", "Musimy sobie pomagać", "Kawasakiho růže" i "Niewinność".
Portalfilmowy.pl jest patropnem medialnym filmu "Święta czwórca".

Maciej Gil
www.portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  3.04.2013
Zobacz również
Urodziny Iwony Kamińskiej
Nowy film Apichatponga Weerasethakula
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll