Tymczasem na pierwszym miejscu, trzeci tydzień z rzędu znajduje się "Oz: Wielki i Potężny". Widowisko fantasy w reżyserii Sama Raimi’ego notuje jednak spore spadki oglądalności. Tak też w weekend 22 marca – 24 marca film z Jamesem Franco obejrzało już tylko 36,812 tysięcy widzów. „Oz” ma już na koncie 248 tysięcy widzów, co stanowi zdecydowanie najlepszy wynik wśród marcowych premier, jednak mimo wszystko, pozostawia duży niedosyt. „Alicję w Krainie Czarów” (2010) Tima Burtona obejrzało łącznie aż 1,1 miliona osób…
Kadr z filmu "Oz: Wielki i Potężny", fot. Disney.
Na drugim miejscu także bez zmian: "Jack pogromca olbrzymów". Jednak w drugi weekend film obejrzało już tylko 18,156 osób. W sumie, na koncie superprodukcji, która na całym świecie sprzedaje się raczej przeciętnie lub słabo – 56 tysięcy widzów. Klęska.
Trzecie miejsce wywalczyła sobie nowość, horror „Ostatni egzorcyzm. Część 2”. Film zdołał zainteresować 16,217 osób. Pierwszą część filmu, z 2010 roku, obejrzało w sumie 102 tysiące osób. Kontynuacja ma niewielkie szanse na dobicie nawet do połowy tego wyniku.
Drugą i ostatnią premierą tygodnia jest francuska komedia "Wspaniała". Film na 35 kopiach przyciągnął do kin 6,594 osób, w związku z czym znalazł się poza czołową dziesiątką zestawienia.
Czwartą lokatę zdobył "Baczyński" Kordiana Piwowarskiego po niskim spadku oglądalności. Film z Mateuszem Kościukiewiczem obejrzało w weekend 14,470 osób, a w sumie po 10 dniach zainteresował 42 tysiące widzów.
Niski spadek oglądalności zanotowała komedia „nieletni/ pełnoletni”. Film w trzeci weekend wyświetlania obejrzało jeszcze 13,939 osób. Łączny wynik to 78 tysięcy sprzedanych biletów.
Niewiele mniej osób wybrało się na komedię romantyczną "Daję nam rok". Brytyjski film przyciągnął 13,935 osób, a łączna jego frekwencja to 140 tysięcy widzów, czyli to druga, po „Ozie” największa premiera miesiąca…Co ciekawe, film zanotował w tym tygodniu najwyższą średnią widzów na kopię - 268 osób.
Thriller z Russellem Crowe i Markiem Wahlbergiem "Władza" nie podbija kin. W drugi weekend wyświetlania zainteresował jedynie 12,293 osób. Po 10 dniach, bardzo skromna widownia – 38 tysięcy widzów.
Dziesiątkę zamykają dwa polskie tytuły – weterani. Na 9. miejscu, "Drogówka" Wojtka Smarzowskiego wciąż walczy o milionową frekwencję. Tymczasem film obejrzało niespełna 11 tysięcy widzów, a w sumie 971 tysięcy.
Na ostatnim miejscu w zestawieniu znajduje się "Syberiada polska" Janusza Zaorskiego. Film obejrzało już jednak jedynie 9,881 osób, mimo że w środku tygodnia ciągle znajduje się wśród najpopularniejszych pozycji ze względu na wycieczki szkolne. Łączna frekwencja to już 322 tysiące widzów.
Premiery od najbliższego piątku: brak. Wesołych świąt!