Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Po raz 56. w Sztokholmie (22-23 marca) odbył się festiwal filmów krótkometrażowych - Sveriges Kortfilmfestival poświęcony filmom szkolnym i amatorskim. Udział w konkursie mogą wziąć twórcy pochodzący ze Szwecji. Nie obyło się bez niespodzianek: w kategorii filmów szkolnych triumfował film z łódzkiej Szkoły Filmowej.
Filip Gieldon, urodzony w Sztokholmie, młody reżyser polskiego pochodzenia, student PWSFTViT zwyciężył filmem dyplomowym „Pocałunek”. Agnieszka Żulewska otrzymała z kolei nagrodę dla najlepszej aktorki. Rzeczywiście intymna historia dwóch dziewczyn, które nieoczekiwanie spędzają ze sobą noc, wyróżniała się wśród nadesłanych na konkurs filmów. Młodemu twórcy udała się rzecz trudna - w subtelny sposób, poprzez krótkie, z pozoru banalne dialogi ukazał sytuację nie tyle miłości homoseksualnej (żadna z dziewczyn nie jest lesbijką), lecz moment zafascynowania człowieka drugim człowiekiem.
Kadr z filmu „Pocałunek". Fot. Adam Bębenista
Na festiwalu pojawiło się zresztą więcej polskich akcentów. Poza zgłoszonymi do konkursu filmami Malgi Kubiak, artystki polskiego pochodzenia, w jury, obok operatora Johana Nordströma, zasiedli Joanna Helander i Bo Persson. Helander, fotografka (nagrodzona w 1983 roku tytułem Fotografa Roku w Szwecji) i reżyserka, od lat 70. mieszkająca w Göteborgu, wraz z Bo Perssonem nakręciła szereg filmów dokumentalnych, m.in. o Czesławie Miłoszu i Teatrze Ósmego Dnia.
Festiwal, który rok temu zmienił nazwę na Sveriges Kortfilmfestival, organizowany jest pod auspicjami Sveriges Film- och Videoförbund, organizacji wspierającej amatorską produkcję filmową w Szwecji. Dzięki temu impreza jest dobrym miejscem na zapoznanie się z tym, co dzieje się poza głównym obiegiem w kinie naszego północnego sąsiada. W czasie dwóch dni publiczność miała okazję zobaczyć wyselekcjonowane wcześniej filmy spośród niemal dwustu nadesłanych. Uwagę - zwłaszcza w przypadku filmów minutowych - zwraca paradoksalne połączenie braku wyrazistych pomysłów przy równoczesnym sprawnym (i często efektownym) opowiadaniu historii.
Filip Gieldon wśród laureatów. Fot. Martyna Olszowska
Nagrody przyznano w trzech kategoriach: filmów szkolnych, w kategorii indywidualnej oraz filmów minutowych. Drugie miejsce w kategorii indywidualnej zajęła zabawna historia 60-letniego Szweda z północy, który znajduje w internecie tajską żonę („Looking for Joy” Larsa Perssona). Złoto zdobyła absurdalna, niezwykle żywiołowa „Naomi och hjärtekrossarna” Jonathana Perssona, a trzecie mroczny i świetnie sfotografowany „Hunger” Elin Ersson.
Triumfowała sztokholmska Kulturama wyróżniona tytułem najlepszej szkoły. Uwagę jury zwrócił zwłaszcza „Superhjältar groter inte” Yana Martsynkevycha (drugie miejsce w kategorii szkolnej) o rosyjskiej opiekunce widzianej z perspektywy jej małego, szwedzkiego podopiecznego. To przykład na to, w jaki sposób filmy nadesłane na festiwal stanowiły często zwierciadło, w którym przegląda się coraz bardziej wielokulturowe społeczeństwo szwedzkie - od twórców poczynając (często o innych niż szwedzkie korzeniach), na samych historiach kończąc.
Filip Gieldon, urodzony w Sztokholmie, młody reżyser polskiego pochodzenia, student PWSFTViT zwyciężył filmem dyplomowym „Pocałunek”. Agnieszka Żulewska otrzymała z kolei nagrodę dla najlepszej aktorki. Rzeczywiście intymna historia dwóch dziewczyn, które nieoczekiwanie spędzają ze sobą noc, wyróżniała się wśród nadesłanych na konkurs filmów. Młodemu twórcy udała się rzecz trudna - w subtelny sposób, poprzez krótkie, z pozoru banalne dialogi ukazał sytuację nie tyle miłości homoseksualnej (żadna z dziewczyn nie jest lesbijką), lecz moment zafascynowania człowieka drugim człowiekiem.
Kadr z filmu „Pocałunek". Fot. Adam Bębenista
Na festiwalu pojawiło się zresztą więcej polskich akcentów. Poza zgłoszonymi do konkursu filmami Malgi Kubiak, artystki polskiego pochodzenia, w jury, obok operatora Johana Nordströma, zasiedli Joanna Helander i Bo Persson. Helander, fotografka (nagrodzona w 1983 roku tytułem Fotografa Roku w Szwecji) i reżyserka, od lat 70. mieszkająca w Göteborgu, wraz z Bo Perssonem nakręciła szereg filmów dokumentalnych, m.in. o Czesławie Miłoszu i Teatrze Ósmego Dnia.
Festiwal, który rok temu zmienił nazwę na Sveriges Kortfilmfestival, organizowany jest pod auspicjami Sveriges Film- och Videoförbund, organizacji wspierającej amatorską produkcję filmową w Szwecji. Dzięki temu impreza jest dobrym miejscem na zapoznanie się z tym, co dzieje się poza głównym obiegiem w kinie naszego północnego sąsiada. W czasie dwóch dni publiczność miała okazję zobaczyć wyselekcjonowane wcześniej filmy spośród niemal dwustu nadesłanych. Uwagę - zwłaszcza w przypadku filmów minutowych - zwraca paradoksalne połączenie braku wyrazistych pomysłów przy równoczesnym sprawnym (i często efektownym) opowiadaniu historii.
Filip Gieldon wśród laureatów. Fot. Martyna Olszowska
Nagrody przyznano w trzech kategoriach: filmów szkolnych, w kategorii indywidualnej oraz filmów minutowych. Drugie miejsce w kategorii indywidualnej zajęła zabawna historia 60-letniego Szweda z północy, który znajduje w internecie tajską żonę („Looking for Joy” Larsa Perssona). Złoto zdobyła absurdalna, niezwykle żywiołowa „Naomi och hjärtekrossarna” Jonathana Perssona, a trzecie mroczny i świetnie sfotografowany „Hunger” Elin Ersson.
Triumfowała sztokholmska Kulturama wyróżniona tytułem najlepszej szkoły. Uwagę jury zwrócił zwłaszcza „Superhjältar groter inte” Yana Martsynkevycha (drugie miejsce w kategorii szkolnej) o rosyjskiej opiekunce widzianej z perspektywy jej małego, szwedzkiego podopiecznego. To przykład na to, w jaki sposób filmy nadesłane na festiwal stanowiły często zwierciadło, w którym przegląda się coraz bardziej wielokulturowe społeczeństwo szwedzkie - od twórców poczynając (często o innych niż szwedzkie korzeniach), na samych historiach kończąc.
Martyna Olszowska
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja: 25.03.2013
Polska Ambsada oprotestowała niemiecki film wojenny
Polskie kino w cenie po drugiej stronie Tatr
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024