Christopher Doyle krytykuje Oscara dla "Życia Pi"

Christopher Doyle, autor zdjęć m.in.  do "Limits of Control" Jima Jarmuscha, "Paranoid Park" Gusa Van Santa czy "Chungking Express" Wonga Kar-Waia w wywiadzie przeprowadzonym na Festiwalu Literackim  w Szanghaju w ostrych słowach skrytykował decyzję Akademii o przyznaniu Oscara za Najlepsze Zdjęcia silnie wspomaganemu efektami cyfrowymi  "Życiu Pi".

Operator nazwał nagrodę przyznaną  Claudiu Mirandzie "obrazą kinematografii".

– Kiedy 97% filmu nie jest pod kontrolą operatora, nie można mówić o kinematografii. Nagroda została przyznana technicznym, producentom, nie operatorowi – powiedział w wywiadzie Doyle.

Dostało się także "Lincolnowi" Stevena Spielberga.

– Lincoln! Porozmawiajmy o patriotyzmie. Nie zdajecie sobie sprawy, że cały świat się z nas śmieje? Nie chodzi tu o historię Lincolna wyzwalającego niewolników, a w niej najbardziej obrzydliwe pierwsze trzy minuty filmu, jakie kiedykolwiek widziałem – przestańmy się tak puszyć!


Christopher Doyle, National Film Theatre, London 2005, fot. Jan van der Crabben / Wikipedia.com

Twórca zaznacza, że jego opinia na temat "Życia Pi" nie jest odosobniona. – Słyszę głosy ludzi, w tym członków ASC [American Society of Cinematographers], że przyznanie nagrody prawie całkowicie cyfrowemu obrazowi mogło być błędem. Po czym dodaje: – Mogę się mylić, ponieważ nie widziałem filmu, ale mam to gdzieś.

Na pytanie, czy Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej ma dobrą wizję tego, w którą stronę powinno iść kino, Doyle z nonszalancją odpowiada: – Nie ma najmniejszego pojęcia! To starzy, narzekający ludzie, których średnia wieku wynosi 64 lata! [według raportu "LA Times" biali stanowią 94% członków Akademii, 77% z nich to mężczyźni, a średnia wieku wynosi 62 lata].

"Życie Pi" Anga Lee było tegorocznym triumfatorem Oscarów; otrzymało cztery statuetki: za Najlepsze Zdjęcia, Muzykę, Efekty Specjalne i Reżyserię. "Lincoln", który królował pod względem liczby nominacji, otrzymał Oscara jedynie w kategorii Najlepsza Scenografia.