Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Pod koniec stycznia w Brazylii przebywała delegacja kinematografii polskiej, która uczestniczyła w prowadzonych przez wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Monikę Smoleń rozmowach na temat organizacji w 2016 Roku Kultury Polskiej w Brazylii. W składzie delegacji obok Agnieszki Odorowicz, dyrektor PISF, znaleźli się Jacek Bromski, prezes SFP, Greg Zgliński oraz Wojciech Lepianka..
Wizyta połączona była z przeglądem polskich filmów. W Brasilii i Rio de Janeiro pokazano entuzjastycznie przyjęte "Uwikłanie" Jacka Bromskiego, "Wymyk" Grega Zglińskiego oraz "Mój rower" Piotra Trzaskalskiego (według scenariusza napisanego wspólnie z Wojciechem Lepianką). Reakcja widzów stała się dla opiniotwórczego dziennika „O globo” okazją do refleksji na temat polskiej kinematografii.
Kadr z filmu „Uwikłanie". Fot. ITI Cinema
Rodrigo Fonseca podkreśla: „Polskiej kino ma dobrą passę, powstaje tam coraz więcej ciekawych tytułów. Z jednej strony warto docenić kunszt i dzieła znanych i nagradzanych na świecie reżyserów jak Andrzej Wajda czy Roman Polański, z drugiej trzeba pochwalić młodsze pokolenie polskich filmowców, które ma świeże spojrzenie na historię narodu oraz sięga po tematy trudne i różnorodne”. Jakkolwiek przegląd ujawnił potencjał polskiego kina, Fonseca zachęca do czekania na „Wałęsę” Andrzeja Wajdy, o którym dziennikarz pisze jako o jednym z najambitniejszych projektów twórcy „Człowieka z marmuru”. Na łamach dziennika wypowiedziała się także Agnieszka Odorowicz, która mówiąc o polskim kinie, podkreśliła gotowość naszej kinematografii do koprodukcji, a także podkreśliła tradycje polskiej animacji, które podtrzymują takie filmy jako "Paths of Hate" Damiana Nenowa czy oscarowy "Piotruś i wilk".
Kadr z filmu "Mój rower". Fot. ITI Cinema
Równie życzliwy materiał ukazał się na łamach wychodzącego w Brasilii „Correiro Brazilense”. Kuratorka przeglądu Magda Materna, komentując zainteresowanie polskim kinem powiedziała: „Staraliśmy się dobrać filmy powszechnie zrozumiałe i o uniwersalnym przesłaniu”.
Jednocześnie w Brazylii trwa od września 2012 roku już szósty Festiwal Kina Polskiego w Brazylii, wędrujący po najważniejszych brazylijskich ośrodkach kultury - od Kurytyby i Rio de Janeiro poprzez Sao Paulo, Brasilię i Manaus, po Belo Horizonte i Salvador. W ramach festiwalu prezentowane są filmy: "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka, "Wenecja" Jana Jakuba Kolskiego, "Zero" Pawła Borowskiego, "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego oraz „Wszystko co kocham” Jacka Borucha. Przegląd zakończy się w marcu, jego organizatorem jest Ambasada RP w Brazylii oraz Agencja Promocji Manana przy współpracy z partnerami lokalnymi. Festiwal jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Wizyta połączona była z przeglądem polskich filmów. W Brasilii i Rio de Janeiro pokazano entuzjastycznie przyjęte "Uwikłanie" Jacka Bromskiego, "Wymyk" Grega Zglińskiego oraz "Mój rower" Piotra Trzaskalskiego (według scenariusza napisanego wspólnie z Wojciechem Lepianką). Reakcja widzów stała się dla opiniotwórczego dziennika „O globo” okazją do refleksji na temat polskiej kinematografii.
Kadr z filmu „Uwikłanie". Fot. ITI Cinema
Rodrigo Fonseca podkreśla: „Polskiej kino ma dobrą passę, powstaje tam coraz więcej ciekawych tytułów. Z jednej strony warto docenić kunszt i dzieła znanych i nagradzanych na świecie reżyserów jak Andrzej Wajda czy Roman Polański, z drugiej trzeba pochwalić młodsze pokolenie polskich filmowców, które ma świeże spojrzenie na historię narodu oraz sięga po tematy trudne i różnorodne”. Jakkolwiek przegląd ujawnił potencjał polskiego kina, Fonseca zachęca do czekania na „Wałęsę” Andrzeja Wajdy, o którym dziennikarz pisze jako o jednym z najambitniejszych projektów twórcy „Człowieka z marmuru”. Na łamach dziennika wypowiedziała się także Agnieszka Odorowicz, która mówiąc o polskim kinie, podkreśliła gotowość naszej kinematografii do koprodukcji, a także podkreśliła tradycje polskiej animacji, które podtrzymują takie filmy jako "Paths of Hate" Damiana Nenowa czy oscarowy "Piotruś i wilk".
Kadr z filmu "Mój rower". Fot. ITI Cinema
Równie życzliwy materiał ukazał się na łamach wychodzącego w Brasilii „Correiro Brazilense”. Kuratorka przeglądu Magda Materna, komentując zainteresowanie polskim kinem powiedziała: „Staraliśmy się dobrać filmy powszechnie zrozumiałe i o uniwersalnym przesłaniu”.
Jednocześnie w Brazylii trwa od września 2012 roku już szósty Festiwal Kina Polskiego w Brazylii, wędrujący po najważniejszych brazylijskich ośrodkach kultury - od Kurytyby i Rio de Janeiro poprzez Sao Paulo, Brasilię i Manaus, po Belo Horizonte i Salvador. W ramach festiwalu prezentowane są filmy: "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka, "Wenecja" Jana Jakuba Kolskiego, "Zero" Pawła Borowskiego, "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego oraz „Wszystko co kocham” Jacka Borucha. Przegląd zakończy się w marcu, jego organizatorem jest Ambasada RP w Brazylii oraz Agencja Promocji Manana przy współpracy z partnerami lokalnymi. Festiwal jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
MR/KJZ
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja: 5.02.2013
Jakub Gierszał: kluczowym motywem jest woda
Trwa jeszcze nabór filmów na 53. Krakowski Festiwal Filmowy
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024