Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Premiera "Tajemnicy Westerplatte" za miesiąc. Co o tym filmie opowiada jego reżyser Paweł Chochlew?
- Od samego początku, od momentu, gdy zacząłem pisać scenariusz, chciałem zrobić film o miłości do ojczyzny, film patriotyczny. Taki sobie założyłem i taki zrobiłem - powiedział Paweł Chochlew, reżyser filmu "Tajemnica Westerplatte", po pokazie prasowym (15 stycznia), który był zarazem pierwszą projekcją "Tajemnicy Westerplatte" dla szerszej publiczności. W obsadzie są m.in.: Robert Żołędziewski, Mirosław Baka, Piotr Adamczyk, Jakub Wesołowski, Mirosław Zbrojewicz, Przemysław Cypryański, Jan Englert i Borys Szyc.
Chochlew zaznaczył, że zrealizowany przez niego film o żołnierzach broniących Westerplatte to opowieść "o ludziach z krwi i kości, a nie - o spiżowych pomnikach, ludziach, którzy kulom się nie kłaniają". - Opowiadamy o ludziach, którym nieobce są zwątpienie i strach, a którzy jednocześnie potrafią stanąć na wysokości zadania, wykonując je tak, jak oczekuje tego od nich ojczyzna -przyznał reżyser..
Michał Żebrowski jako mjr Henryk Sucharski w "Tajemnicy Westerplatte". Fot. ITI Cinema.
Historia zmagań żołnierzy walczących z przeważającymi siłami niemieckimi to jedno z najbardziej znanych wydarzeń kampanii wrześniowej 1939 r. Film Chochlewa opowiada o zderzeniu się na Westerplatte dwóch postaw, reprezentowanych przez głównych bohaterów: postawy romantyka - cechującej pochodzącego ze szlachty kapitana Franciszka Dąbrowskiego (w tej roli Robert Żołędziewski), który nie chce się poddać, woli zginąć za ojczyznę i poświęcić życie swoich żołnierzy, oraz postawy majora Henryka Sucharskiego (Michał Żebrowski).
Sucharski, doświadczony oficer, stał przed dylematem. Wykonał już rozkaz utrzymania placówki przez 12 godzin. Zastanawiał się, czy jego żołnierze, wśród których wielu było rannych, skazanych na pewną śmierć bez odpowiedniej opieki lekarskiej, bez jakiejkolwiek nadziei na pomoc, żołnierze stawiający opór przeważającej sile wroga, mają wciąż walczyć i na pewno zginąć, czy też powinni poddać się z honorem. Między Sucharskim - który na Westerplatte dodatkowo zmaga się z chorobą - i Dąbrowskim narasta coraz ostrzejszy konflikt. Pierwszy zamierza się poddać; jak mówi, kiedy nie widzi już szans na zwycięstwo, nie chce posyłać polskich żołnierzy "na rzeź". Dla drugiego kapitulacja jest nie do pomyślenia. Dąbrowski zaczyna sprzeciwiać się Sucharskiemu. Do konfliktów na Westerplatte dochodzi nie tylko między dowódcami, ale także między innymi żołnierzami.
O "Tajemnicy Westerplatte" głośno zrobiło się już w 2008 r. Przygotowaniom do realizacji filmu towarzyszyły kontrowersje. Wywołały je wybrane fragmenty scenariusza. Polski Instytut Sztuki Filmowej postanowił dofinansować "Tajemnicę Westerplatte", oceniając jej scenariusz wysoko. Dyskusja wokół scenariusza rozgorzała jednak wtedy, gdy twórcy filmu zgłosili się do Kancelarii Premiera z prośbą o objęcie produkcji patronatem. Zespół historyków, który analizował wówczas scenariusz, ocenił go jednak krytycznie. - Scenariusz nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną. To fikcja literacka, która w dodatku uderza w godność i honor polskich żołnierzy - mówił cytowany w 2008 r. w "Gazecie Wyborczej" szef gabinetu premiera Sławomir Nowak.
Przeciw protestom historyków stanęli artyści. Grupa znanych twórców filmowych skierowała ws. "Tajemnicy Westerplatte" list otwarty do mediów i polityków. Podpisali się pod nim m.in.: Filip Bajon, Jacek Bromski, Agnieszka Holland i Jerzy Stuhr. Jak powiedział Paweł Chochlew, scenariusz "Tajemnicy Westerplatte" nie uległ zmianom. - Pod wpływem awantury wokół tego filmu z filmu nie wyleciała ani jedna scena - podkreślił reżyser.
Przypomniał, że scenariusz konsultowany był z historykami. - Ten film jest zgodny z prawdą historyczną - zapewniał Chochlew. Swoje prace nad "Tajemnicą Westerplatte" podsumował tak: - Dużą cenę przyszło mi zapłacić za ten film. Zaznaczył jednak, że "jest zawzięty". - Wychodzę z założenia, że "Tajemnica Westerplatte" jest filmem dla Polaków ważnym i potrzebnym. Ta idea przyświecała mi od samego początku i dodawała mi energii, aby dokończyć film - powiedział.
Realizację "Tajemnicy Westerplatte" rozpoczęto jesienią 2009 r. Ekipa filmowa przez około 30 dni kręciła wówczas zdjęcia na Litwie, m.in. na poligonie pod Wilnem. Następnie na około dwa lata prace zdjęciowe zostały przerwane. Wznowiono je w listopadzie 2011 r.; wtedy zdjęcia realizowano w Warszawie, na terenie wytwórni filmowej przy ul. Chełmskiej. Kolejny etap zdjęć odbył się w kwietniu 2012 r., filmowcy pracowali m.in. na poligonie w Zielonce, gdzie padł ostatni klaps. Po okresie zdjęć na Litwie prace nad filmem przerwano, media donosiły o zawirowaniach przy jego produkcji, m.in. o problemach finansowych. Głośno było również o rezygnacji z udziału w filmie aktora Bogusława Lindy, a także o kłopotach aktora ze zdrowiem. Linda grał rolę majora Sucharskiego. Jesienią 2011 r. jako odtwórca tej roli zastąpił Lindę na planie inny aktor, Michał Żebrowski. Producentem wykonawczym filmu został wówczas Jacek Samojłowicz. Wcześniej, w pierwszym etapie zdjęć, produkcję nadzorował Jacek Lipski.
"Tajemnica Westerplatte" została dofinansowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej kwotą 3,5 mln zł.
- Od samego początku, od momentu, gdy zacząłem pisać scenariusz, chciałem zrobić film o miłości do ojczyzny, film patriotyczny. Taki sobie założyłem i taki zrobiłem - powiedział Paweł Chochlew, reżyser filmu "Tajemnica Westerplatte", po pokazie prasowym (15 stycznia), który był zarazem pierwszą projekcją "Tajemnicy Westerplatte" dla szerszej publiczności. W obsadzie są m.in.: Robert Żołędziewski, Mirosław Baka, Piotr Adamczyk, Jakub Wesołowski, Mirosław Zbrojewicz, Przemysław Cypryański, Jan Englert i Borys Szyc.
Chochlew zaznaczył, że zrealizowany przez niego film o żołnierzach broniących Westerplatte to opowieść "o ludziach z krwi i kości, a nie - o spiżowych pomnikach, ludziach, którzy kulom się nie kłaniają". - Opowiadamy o ludziach, którym nieobce są zwątpienie i strach, a którzy jednocześnie potrafią stanąć na wysokości zadania, wykonując je tak, jak oczekuje tego od nich ojczyzna -przyznał reżyser..
Michał Żebrowski jako mjr Henryk Sucharski w "Tajemnicy Westerplatte". Fot. ITI Cinema.
Historia zmagań żołnierzy walczących z przeważającymi siłami niemieckimi to jedno z najbardziej znanych wydarzeń kampanii wrześniowej 1939 r. Film Chochlewa opowiada o zderzeniu się na Westerplatte dwóch postaw, reprezentowanych przez głównych bohaterów: postawy romantyka - cechującej pochodzącego ze szlachty kapitana Franciszka Dąbrowskiego (w tej roli Robert Żołędziewski), który nie chce się poddać, woli zginąć za ojczyznę i poświęcić życie swoich żołnierzy, oraz postawy majora Henryka Sucharskiego (Michał Żebrowski).
Sucharski, doświadczony oficer, stał przed dylematem. Wykonał już rozkaz utrzymania placówki przez 12 godzin. Zastanawiał się, czy jego żołnierze, wśród których wielu było rannych, skazanych na pewną śmierć bez odpowiedniej opieki lekarskiej, bez jakiejkolwiek nadziei na pomoc, żołnierze stawiający opór przeważającej sile wroga, mają wciąż walczyć i na pewno zginąć, czy też powinni poddać się z honorem. Między Sucharskim - który na Westerplatte dodatkowo zmaga się z chorobą - i Dąbrowskim narasta coraz ostrzejszy konflikt. Pierwszy zamierza się poddać; jak mówi, kiedy nie widzi już szans na zwycięstwo, nie chce posyłać polskich żołnierzy "na rzeź". Dla drugiego kapitulacja jest nie do pomyślenia. Dąbrowski zaczyna sprzeciwiać się Sucharskiemu. Do konfliktów na Westerplatte dochodzi nie tylko między dowódcami, ale także między innymi żołnierzami.
O "Tajemnicy Westerplatte" głośno zrobiło się już w 2008 r. Przygotowaniom do realizacji filmu towarzyszyły kontrowersje. Wywołały je wybrane fragmenty scenariusza. Polski Instytut Sztuki Filmowej postanowił dofinansować "Tajemnicę Westerplatte", oceniając jej scenariusz wysoko. Dyskusja wokół scenariusza rozgorzała jednak wtedy, gdy twórcy filmu zgłosili się do Kancelarii Premiera z prośbą o objęcie produkcji patronatem. Zespół historyków, który analizował wówczas scenariusz, ocenił go jednak krytycznie. - Scenariusz nie ma nic wspólnego z prawdą historyczną. To fikcja literacka, która w dodatku uderza w godność i honor polskich żołnierzy - mówił cytowany w 2008 r. w "Gazecie Wyborczej" szef gabinetu premiera Sławomir Nowak.
Przeciw protestom historyków stanęli artyści. Grupa znanych twórców filmowych skierowała ws. "Tajemnicy Westerplatte" list otwarty do mediów i polityków. Podpisali się pod nim m.in.: Filip Bajon, Jacek Bromski, Agnieszka Holland i Jerzy Stuhr. Jak powiedział Paweł Chochlew, scenariusz "Tajemnicy Westerplatte" nie uległ zmianom. - Pod wpływem awantury wokół tego filmu z filmu nie wyleciała ani jedna scena - podkreślił reżyser.
Przypomniał, że scenariusz konsultowany był z historykami. - Ten film jest zgodny z prawdą historyczną - zapewniał Chochlew. Swoje prace nad "Tajemnicą Westerplatte" podsumował tak: - Dużą cenę przyszło mi zapłacić za ten film. Zaznaczył jednak, że "jest zawzięty". - Wychodzę z założenia, że "Tajemnica Westerplatte" jest filmem dla Polaków ważnym i potrzebnym. Ta idea przyświecała mi od samego początku i dodawała mi energii, aby dokończyć film - powiedział.
Realizację "Tajemnicy Westerplatte" rozpoczęto jesienią 2009 r. Ekipa filmowa przez około 30 dni kręciła wówczas zdjęcia na Litwie, m.in. na poligonie pod Wilnem. Następnie na około dwa lata prace zdjęciowe zostały przerwane. Wznowiono je w listopadzie 2011 r.; wtedy zdjęcia realizowano w Warszawie, na terenie wytwórni filmowej przy ul. Chełmskiej. Kolejny etap zdjęć odbył się w kwietniu 2012 r., filmowcy pracowali m.in. na poligonie w Zielonce, gdzie padł ostatni klaps. Po okresie zdjęć na Litwie prace nad filmem przerwano, media donosiły o zawirowaniach przy jego produkcji, m.in. o problemach finansowych. Głośno było również o rezygnacji z udziału w filmie aktora Bogusława Lindy, a także o kłopotach aktora ze zdrowiem. Linda grał rolę majora Sucharskiego. Jesienią 2011 r. jako odtwórca tej roli zastąpił Lindę na planie inny aktor, Michał Żebrowski. Producentem wykonawczym filmu został wówczas Jacek Samojłowicz. Wcześniej, w pierwszym etapie zdjęć, produkcję nadzorował Jacek Lipski.
"Tajemnica Westerplatte" została dofinansowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej kwotą 3,5 mln zł.
MZ
PAP
Ostatnia aktualizacja: 16.01.2013
"Święto zmarłych" w konkursie Clermont-Ferrand
Konkurs na scenariusz dokumentu o Muzeum Historii Żydów Polskich
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024