Gwiazda Tygodnia: Anna Przybylska

Śmiało można powiedzieć, że seksapil to jej broń kobieca. Przez lata nic się nie zmieniło. Atut kinogenicznej urody widać było zarówno w jej debiutanckim filmie "Ciemna strona Wenus" Radosława Piwowarskiego, w którym zagrała Suczkę, kochankę żonatego Maksa. Widać to również w jej najnowszym filmie, thrillerze "Sęp" w reżyserii Eugeniusza Korina,  gdzie gra kusząco piękną Nataszę, uwodzącą tytułowego bohatera Aleksandra Wolina  ps. "Sęp", asa polskiej policji (Michał Żebrowski). Tak bardzo była zdeterminowana, żeby dostać tę rolę, że na zdjęcia próbne pojechała trzy tygodnie po porodzie swojego trzeciego dziecka. - I nie miało dla mnie znaczenia, kiedy ten film będą robić, czy on będzie w wakacje, czy w roku szkolnym. Bo był doskonały scenariusz. Nie widziałam w ostatnich latach, mówię o tych latach po komunizmie, dobrego kina sensacyjnego w Polsce, w którym bym chciała zagrać… No dobrze, "Psy" były dla mnie takim filmem. Ale potem właściwie długo, długo nic. Aż do „Sępa” – opowiadała niedawno w jednym z wywiadów.

 
Michał Żebrowski i Anna Przybylska w "Sępie". Fot. ITI.

Największą popularność przyniosła jej grana przez kilkanaście lat (1998-2010) rola uroczej sierżant Marylki Baki, policjantki z komisariatu na stołecznym Dworcu Centralnym, w serialu „Złotopolscy”. Widzowie pamiętają ją również z kreacji doktor Kariny w sitcomie „Daleko od noszy”. Występy w obu produkcjach przyniosły jej statuetkę „Melonika” dla najlepszej aktorki komediowej na trójmiejskim Festiwalu Dobrego Humoru (2005).


Jej kariera filmowa zaczęła się od wygrania castingu do „Ciemnej strony Wenus”. Anna Przybylska miała wtedy 16 lat i była początkującą fotomodelką. Po Suczce w filmie Piwowarskiego zagrała Laskę (główna rola) w komedii „Sezon na leszcza”, którą wyreżyserował Bogusław Linda. Potem posypały się kolejne propozycje dla seksownej gdynianki w typie Barbie. Wystąpiła w „Superprodukcji” Juliusza Machulskiego, „Karierze Nikosia Dyzmy” Jacka Bromskiego, „Złotym środku” Olafa Lubaszenki, „Rh+ ” Jarosława Żamojdy, „Lekcjach pana Kuki” Dariusza Gajewskiego oraz w popularnej komedii romantycznej "Dlaczego nie!" Ryszarda Zatorskiego. Twierdzi, że na planie dowartościowuje się jako kobieta. - Tam mnie ładnie uczeszą, umalują. Komplement powiedzą. Fajna odmiana dla dresów i wózka z dzieckiem – argumentuje. Jest też pierwszą polską aktorką, która została międzynarodową twarzą znanej kosmetycznej marki Astor. Jej życiowym partnerem jest piłkarz Lechii Gdańsk, były reprezentant Polski, Jarosław Bieniuk.