PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Ponad tysiąc specjalistów od komputerów, scenografii, zdjęć i charakteryzacji pracowało na nad efektami specjalnymi przy „Hobbicie”. Ale było warto.
Nie sposób pisać o efektach specjalnych w filmie „Hobbit. Niezwykła podróż”  bez ich powiązania ze zdjęciami realizowanymi w technologii 3D oraz z niezwykle zróżnicowaną scenografią i charakteryzacją całych rzesz bohaterów.


Kadr z filmu "Hobbit. Niezwykła podróż". Fot. Forum Film Poland.

Podczas pracy na planie operator miał do dyspozycji aż trzydzieści nowoczesnych kamer cyfrowych Red Epic. W kwietniu 2011 roku, czyli jeszcze w trakcie pracy nad filmem, Peter Jackson ujawnił również, że zdjęcia , zamiast standardowych 24, powstają w prędkości 48 klatek na sekundę. Ten zabieg miał poprawić jakość obrazu. A żeby jeszcze mocniej „podkręcić” efekty specjalne, nowozelandzki reżyser zdecydował się na nakręcenie „Hobbita” w technologii 3D. – W czasie gdy pracowaliśmy nad „Władcą pierścieni” tak naprawdę techniki trójwymiarowe nie odgrywały ważnej roli w filmie mainstreamowym. Obecnie sytuacja diametralnie się zmieniła. Tak więc postanowiliśmy maksymalnie wykorzystać wszelkie nowe możliwości – wyjaśniał ten wybór Jackson.


Kadr z filmu "Hobbit. Niezwykła podróż". Fot. Forum Film Poland.

Wielomiesięczne prace nad efektami komputerowymi wymagały ścisłej współpracy 350-osobowego zespołu scenograficznego, którym kierował Dan Hennah, z 850-osobowym (!) zespołem grafików oraz speców od efektów specjalnych z firmy Weta Digital na czele z Joe Letterim. Dodatkowo wspomagali ich charakteryzatorzy i scenografowie z Weta Workshop. Wrażenie miały robić nie tylko liczne, trójwymiarowe i dynamiczne sceny bitewne, ale także mieszkańcy Śródziemia - gobliny, odrażające trolle, skalne giganty czy też przerażający, wręcz antypatyczny w swoim zachowaniu i takimże wyglądzie, ork Azog. – Naszym celem było to, by widz uwierzył, że ma do czynienia z żywymi istotami. Dlatego przywiązywaliśmy wagę do najmniejszych detali. Wygląd skóry i włosów, naturalny, a nie idealny, jest moim zdaniem kluczem do sukcesu – podkreślał Peter Jackson. – Na przykład Gollum jest istotą z innego świata, ale jego spojrzenie musiało się nam stać w jakiś sposób bliskie – argumentował.


Kadr z filmu "Hobbit. Niezwykła podróż". Fot. Forum Film Poland.

Efekty specjalne były widoczne w dalekich planach, w których skromna 13-osobowa grupa krasnoludów musiała się co chwila mierzyć z siłami natury (np. z kamiennymi burzami), ale także ze zmultiplikowanymi komputerowo oddziałami goblinów. Nietrudno było je także zauważyć w wyglądzie różnych stworów. Na przykład orki Yazneg i Fimbul to w rzeczywistości byli aktorzy ucharakteryzowani przy pomocy malowanego silikonu i lateksu oraz dodatkowo poddani obróbce komputerowej. Zdaniem Joe Letteriego najtrudniejsze były jednak sceny w siedzibie goblinów. – Każdy z nich ma specyficzne ruchy, do tego wynikły dodatkowe ograniczenia narzucone przez skalną scenerię – tłumaczył. Technika motion capture gwarantowała jednak, że Andy Serkis, wcielający się w postać Golluma, mógł grać ze swoimi partnerami. Komputerowo stworzono także potężnych wargów oraz wielkich rozmiarów króliki Radagasta. Aby osiągnąć całkowitą jedność obrazu obróbce komputerowej poddane zostały również sceny plenerowe.

Marcin Zawiśliński
Portalfilmowy.pl/ materiały prasowe
Ostatnia aktualizacja:  14.12.2013
Zobacz również
Filmowy skandal na warszawskiej giełdzie
Jeszcze dziwniejsze dźwięki
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll