Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Wycofany bardzo szybko przez cenzurę ukraiński komediodramat "Cwaniak" Mikołaja Szpikowskiego z 1929 roku otworzył w czwartek po południu 13. Festiwal Filmu Niemego w Krakowie. Wieczorem zagrano legendarny "Gabinet doktora Caligari", kamień milowy w dziejach horroru i klasyk ekspresjonizmu niemieckiego.
Kino Pod Baranami już po raz kolejny wita w swoich progach wielbicieli niemego obrazu, ale i tych, którzy mają z nim do czynienia po raz pierwszy na dużym ekranie. Legendarnym i mniej znanym filmom sprzed lat - prezentowanym w tym roku pod hasłem "Szczęśliwa trzynastka" - towarzyszy wykonywana na żywo muzyka. W stylowych salach kina można przenieść się do innej epoki.
Plakat festiwalu, fot. Kino Pod Baranami
Od lat krakowski Festiwal Filmu Niemego zarówno uczy, jak i zachwyca. Jest niezwykłą lekcją historii kina - pokazuje dzieła mistrzów. Przy dźwiękach współcześnie skomponowanej muzyki i często po rekonstrukcji cyfrowej - obrazy te przestają być jedynie szarymi i pozbawionymi witalności opisami z filmoznawczych podręczników i ciekawostkowych artykułów o początkach kina. Nabierają nowej energii, otrzymują swoje drugie życie. Jednak nie tylko to! Choć od realizacji większości z prezentowanych na festiwalu dzieł upłynęło przynajmniej 80, 90 lat - okazuje się, iż nadal potrafią uwodzić. Nie posługują się językiem dzisiejszych superprodukcji, nie ma w nich efektów komputerowych, trójwymiaru, ciętego montażu, a jednak bez nich nie byłoby ani dzisiejszego kina hollywoodzkiego, ani europejskiego "art house'u".
Prezentowany w tym roku ukraiński "Cwaniak" (1929), opowiastka o przedsiębiorczym mieszkańcu Kijowa, który miota się pomiędzy kolejnymi ugrupowaniami rewolucji: "czerwonymi", "białymi' i "anarchistami", autentycznie wciąga. Główny bohater rozczula, a jego towarzysz - wielbłąd - rozbawia. W tyle głowy pozostaje świadomość gorzkich realiów tamtych lat, ale jednocześnie rodzi się wręcz niedowierzanie, że można tak zgrabnie, choć prosto opowiadać historie.
Klasyków tegorocznej edycji festiwalu specjalnie zachwalać nie trzeba - "Gabinet doktora Caligari" Roberta Wienego (1920) i "Metropolis" Fritza Langa (1927) - do dziś powracają jako inspiracja dla kolejnych pokoleń. Gdyby nie Caligari ze swoimi abstrakcjami, cieniami i przerażonymi oczami, współczesny horror nie potrafiłby straszyć, a bez imponujących wizji Langa w "Metropolis" trudno wyobrazić sobie science fiction i teledyski MTV XX i XXI wieku. Polski "Pan Tadeusz" Ryszarda Ordyńskiego (1928) był jednym z najgłośniejszych wydarzeń końca lat 20. minionego wieku. Premiera zgromadziła najwyższych państwowych dostojników na czele z marszałkiem Józefem Piłsudskim. Zachwyciła Jana Lechonia i Antoniego Słonimskiego. Dziś możemy oglądać film wzbogacony o odnalezione niedawno fragmenty, a przede wszystkim odnowiony.
Warto również zwrócić uwagę na "Kult ciała" ("Rapsodię miłości") Michała Waszyńskiego (1930). To polsko-austriacka koprodukcja, realizowana w Warszawie, Budapeszcie i Wiedniu i pokazywania m.in. we Francji, Niemczech i Rumunii. Może seans zachęci widzów do pogrzebania w barwnym życiorysie reżysera. Zachęcamy!
Prawdziwym rarytasem tegorocznej edycji jest nowa sekcja festiwalu - wpisująca się w szerszą działalność Kina Pod Baranami - "Baranki w niemym kinie", czyli spotkania z kinem sprzed lat dla rodziców i dla ich pociech.
Nie można zapominać, że urok Festiwalu Filmu Niemego to nie tylko same filmy, ale i muzyka, bardzo różna w stylu i temperamencie, niemniej zawsze czarująca. Jak co roku do seansów grać będzie m.in. Lesław Lic, wyrazista i magnetyczna postać krakowskiego świata muzycznego. Pianista, klarnecista, saksofonista, niezrównany aranżer, kompozytor muzyki filmowej i teatralnej, pedagog, publicysta muzyczny, ulubiony taper Krakowa. Do "Cwaniaka" grał Marcin Pukaluk, a do "Kultu ciała" - szczeciński zespół Kristen, czerpiący z takich nurtów muzyki, jak post punk, post-rock, jazz i pop.
Szczegółowy program festiwalu można znaleźć na stronie oficjalnej Kina Pod Baranami: http://www.kinopodbaranami.pl/wydarzenie.php?evnt_id=1581
Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym wydarzenia. Zapraszamy do Krakowa!
Kino Pod Baranami już po raz kolejny wita w swoich progach wielbicieli niemego obrazu, ale i tych, którzy mają z nim do czynienia po raz pierwszy na dużym ekranie. Legendarnym i mniej znanym filmom sprzed lat - prezentowanym w tym roku pod hasłem "Szczęśliwa trzynastka" - towarzyszy wykonywana na żywo muzyka. W stylowych salach kina można przenieść się do innej epoki.
Plakat festiwalu, fot. Kino Pod Baranami
Od lat krakowski Festiwal Filmu Niemego zarówno uczy, jak i zachwyca. Jest niezwykłą lekcją historii kina - pokazuje dzieła mistrzów. Przy dźwiękach współcześnie skomponowanej muzyki i często po rekonstrukcji cyfrowej - obrazy te przestają być jedynie szarymi i pozbawionymi witalności opisami z filmoznawczych podręczników i ciekawostkowych artykułów o początkach kina. Nabierają nowej energii, otrzymują swoje drugie życie. Jednak nie tylko to! Choć od realizacji większości z prezentowanych na festiwalu dzieł upłynęło przynajmniej 80, 90 lat - okazuje się, iż nadal potrafią uwodzić. Nie posługują się językiem dzisiejszych superprodukcji, nie ma w nich efektów komputerowych, trójwymiaru, ciętego montażu, a jednak bez nich nie byłoby ani dzisiejszego kina hollywoodzkiego, ani europejskiego "art house'u".
Prezentowany w tym roku ukraiński "Cwaniak" (1929), opowiastka o przedsiębiorczym mieszkańcu Kijowa, który miota się pomiędzy kolejnymi ugrupowaniami rewolucji: "czerwonymi", "białymi' i "anarchistami", autentycznie wciąga. Główny bohater rozczula, a jego towarzysz - wielbłąd - rozbawia. W tyle głowy pozostaje świadomość gorzkich realiów tamtych lat, ale jednocześnie rodzi się wręcz niedowierzanie, że można tak zgrabnie, choć prosto opowiadać historie.
Klasyków tegorocznej edycji festiwalu specjalnie zachwalać nie trzeba - "Gabinet doktora Caligari" Roberta Wienego (1920) i "Metropolis" Fritza Langa (1927) - do dziś powracają jako inspiracja dla kolejnych pokoleń. Gdyby nie Caligari ze swoimi abstrakcjami, cieniami i przerażonymi oczami, współczesny horror nie potrafiłby straszyć, a bez imponujących wizji Langa w "Metropolis" trudno wyobrazić sobie science fiction i teledyski MTV XX i XXI wieku. Polski "Pan Tadeusz" Ryszarda Ordyńskiego (1928) był jednym z najgłośniejszych wydarzeń końca lat 20. minionego wieku. Premiera zgromadziła najwyższych państwowych dostojników na czele z marszałkiem Józefem Piłsudskim. Zachwyciła Jana Lechonia i Antoniego Słonimskiego. Dziś możemy oglądać film wzbogacony o odnalezione niedawno fragmenty, a przede wszystkim odnowiony.
Warto również zwrócić uwagę na "Kult ciała" ("Rapsodię miłości") Michała Waszyńskiego (1930). To polsko-austriacka koprodukcja, realizowana w Warszawie, Budapeszcie i Wiedniu i pokazywania m.in. we Francji, Niemczech i Rumunii. Może seans zachęci widzów do pogrzebania w barwnym życiorysie reżysera. Zachęcamy!
Prawdziwym rarytasem tegorocznej edycji jest nowa sekcja festiwalu - wpisująca się w szerszą działalność Kina Pod Baranami - "Baranki w niemym kinie", czyli spotkania z kinem sprzed lat dla rodziców i dla ich pociech.
Nie można zapominać, że urok Festiwalu Filmu Niemego to nie tylko same filmy, ale i muzyka, bardzo różna w stylu i temperamencie, niemniej zawsze czarująca. Jak co roku do seansów grać będzie m.in. Lesław Lic, wyrazista i magnetyczna postać krakowskiego świata muzycznego. Pianista, klarnecista, saksofonista, niezrównany aranżer, kompozytor muzyki filmowej i teatralnej, pedagog, publicysta muzyczny, ulubiony taper Krakowa. Do "Cwaniaka" grał Marcin Pukaluk, a do "Kultu ciała" - szczeciński zespół Kristen, czerpiący z takich nurtów muzyki, jak post punk, post-rock, jazz i pop.
Szczegółowy program festiwalu można znaleźć na stronie oficjalnej Kina Pod Baranami: http://www.kinopodbaranami.pl/wydarzenie.php?evnt_id=1581
Portalfilmowy.pl jest patronem medialnym wydarzenia. Zapraszamy do Krakowa!
Dagmara Romanowska
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja: 8.12.2012
"Sztuka wolności" i film Elizy Kubarskiej w Kathmandu
Kristen Wiig z legedną telewizji
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024