Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Michał Marczak reżyser głośnego dokumentu "Fuck for Forest" przebywa właśnie w Rumunii, gdzie pracuje nad kolejnym intrygującym filmem.
"Fuck for Forest" opowiada o grupie ekologów z Berlina, którzy pieniądze na ratowanie lasów tropikalnych zbierają sprzedając amatorskie porno w internecie. Misja ratowania świata i hedonizm splatają się nierozłącznie w fillozofii grupy, tak, że widz zadaje sobie wiele pytań. Marczak, autor nagradzanego "Końca Rosji" pokazał, że potrafi budować niejednoznaczne portrety ludzi dążących do ekstremy.
- Drugi, kontrastowy film będzie mówił o wielkich współczesnych marzycielach, którzy dzięki swojej inteligencji zmieniają świat. Przygotowuję dokument o The X Prize Foundation, największym konkursie w dziejach ludzkości - pula nagród to 30 mln dol. Celem jest prywatny lot na Księżyc - bezzałogowy, ale z lądowaniem. Pracuje nad tym ponad 20 ekip z całego świata. M.in. Rumuni, których filmuję: 33-letni inżynier ze swoim profesorem z politechniki chałupniczo budują rakietę za pieniądze zebrane na Facebooku. Fantastyczni ludzie. Zbudowali najlżejszy zbiornik paliwowy w historii kosmonautyki. Wyrzutnię rakiet mają w ogródku działkowym. Budują również hipersoniczny samolot, który tę rakietę wystrzeli w kosmos. - mówił Michał Marczak w wywiadzie dla Gazety Wyborczej.
- Mam trzy lata na zrobienie filmu o locie na Księżyc ukazującego równoległe akcje prowadzone na całym świecie. Regulamin konkursu mówi, że do końca 2015 roku trzeba wysłać rakietę. To będzie 43 lata po ostatniej załogowej misji Apollo 17. Najbliższa dekada - wiele na to wskazuje - będzie powrotem innego myślenia o postępie. Prawo Moore'a mówiące o rozwoju technologii działa na zasadzie linii wznoszącej, niezależnie od wojen, kryzysów, kataklizmów. - dodaje reżyser.
Cały tekst wywiadu na wyborcza.pl
- Mam trzy lata na zrobienie filmu o locie na Księżyc ukazującego równoległe akcje prowadzone na całym świecie. Regulamin konkursu mówi, że do końca 2015 roku trzeba wysłać rakietę. To będzie 43 lata po ostatniej załogowej misji Apollo 17. Najbliższa dekada - wiele na to wskazuje - będzie powrotem innego myślenia o postępie. Prawo Moore'a mówiące o rozwoju technologii działa na zasadzie linii wznoszącej, niezależnie od wojen, kryzysów, kataklizmów. - dodaje reżyser.
Cały tekst wywiadu na wyborcza.pl
EJ/RP
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja: 6.12.2012
"Gwizdek” dał mi coś pozafilmowego
"Atlas chmur" najgorszym filmem roku
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024