PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  30.11.2012

Brytyjska arystokratka o specyficznym, hemafrodytycznym typie urody, filmowa muza Dereka Jarmana. Ikona współczesnego kina niezależnego. To tylko niektóre z jej artystycznych ról.

To była wyjątkowa 80. ceremonia wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Wieczór w Teatrze Kodaka w Los Angeles również dla niej okazał się niezwykły. Tego dnia Tilda Swinton dostała Oscara za drugoplanową rolę kobiecą w filmie "Michael Clayton" Tony’ego Gilroya. Była zaskoczona, ale zarazem szczęśliwa. Oscar stanowił ukoronowanie jej dotychczasowej drogi artystycznej. Kreacja w tym filmie przyniosła jej również BAFTA - nagrodę jej rodzimego przemysłu filmowego.

Pochodzi z brytyjskiej rodziny arystokratycznej, której historia sięga czasów Alfreda Wielkiego, czyli… IX wieku. Jej ojciec, generał sir John Swinton był dowódcą straży przybocznej królowej brytyjskiej. Mimo gruntownego wykształcenia (nauki polityczne i filologia angielska na uniwersytecie Cambridge), zgodnie z wielowiekowa tradycją powinna była poślubić bogatego arystokratę, urodzić mu dzieci i opiekować się nimi w domowym zaciszu. Ale, jak na córkę wojskowego przystało, nie tylko z tego schematu się wyłamała, ale także wybrała własną, prawdziwie niezależną, drogę zawodową. – Nie mogłam pozwolić, by o moim losie zadecydowały tradycja i urodzenie. Dałam sobie prawo, by być sobą – powiedziała po latach.

Tilda Swinton w filmie "Musimy porozmawiać o Kevinie". Fot. Best Film

Nie byłoby tej Tildy Swinton, jaką dziś znamy, gdyby nie spotkała Dereka Jarmana – człowieka kompletnie nie pasującego do standardów obyczajowych panujących w brytyjskich wyższych sferach. Ten kontrowersyjny reżyser, gej i filmowy outsider ukształtował jej filmowy wizerunek i osobowość. Swinton zadebiutowała w jego niezwykłym biograficznym obrazie "Caravaggio". Zagrała w nim Lenę, kochankę tytułowego XVI-wiecznego włoskiego malarza. Potem wystąpiła w siedmiu kolejnych filmach Jarmana (m. in. "Ostatni Anglicy", "Ogród", "Edward II"). Ich artystyczna przyjaźń skończyła się wraz ze śmiercią reżysera na AIDS w 1994 roku.  Dziesięć lat później aktorka wystąpiła jeszcze w filmie dokumentalnym, poświęconym swojemu mentorowi („Derek Jarman – życie jako sztuka”), a w 2008 roku sama wyprodukowała dwdykowany mu film „Derek”. W tym samym roku na MFF w Berlinie odebrała nagrodę Teddy za opiekę nad dorobkiem nieżyjącego już wówczas od 14 lat reżysera. To z jego inspiracji zaangażowała się również w produkcje niezależne. Stała się częstą bywalczynią festiwalu Sundance.

Odrębny rozdział w jej aktorskiej karierze stanowi tytułowa rola w zrealizowanym na podstawie powieści Wirginii Woolf melodramacie "Orlando", który nakręciła Sally Potter. Swinton wcieliła się w nim w postać młodzieńca z arystokratycznego rodu, który z czasem (stopniowo przez czterysta lat) przeistacza się w kobietę. Dzięki tej kreacji brytyjska aktorka wykreowała swój wizerunek artystycznej hermafrodyty. Była też za nią nominowana do Europejskiej Nagrody Filmowej. W podobnym typie ról wystąpiła również w „Man to Man” Johna Maybury’ego, gdzie wcieliła się w postać żony czekającej na męża powracającego z wojną i powoli się w niego przeistacza oraz w "Constantine" Francisa Lawrence’a, gdzie występuje u boku Keanu Reevesa  (tytułowy Constantine) jako archanioł Gabriel.

Tilda Swinton w filmie "Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa" . Fot. Forum Film

W pamięci widzów, szczególnie dzieci, pozostanie również grana przez nią postać Białej Czarownicy w serii baśniowych historii – „Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i Stara Szafa” i "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian" w reżyserii Andrew Adamsona.  Na ekrany polskich kin wchodzą właśnie  amerykański komediodramat „Kochankowie z księżyca. Moonrise Kingdom” Wesa Andresona z nią w roli pracownicy opieki społecznej.


Marcin Zawiśliński
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  30.11.2012
Zobacz również
Złoty Jabberwocky dla Kanadyjczyka
Tallin okiem jurora FIPRESCI
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll