Przy zachowaniu wysokiej, ponadtysięcznej (1,166) średniej widzów na kopię, "Skyfall" walczy o miejsce w czołówce najpopularniejszych tytułów sezonu. Już teraz, z widownią na poziomie 893 tysięcy widzów znajduje się na szóstej pozycji wśród najchętniej oglądanych filmów roku. Ponadto, najnowszy film z Danielem Craigiem już po 10 dniach wyświetlania może się szczycić mianem najpopularniejszego filmu z serii o Jamesie Bondzie w polskich kinach! Dotychczas tym filmem była poprzednia część "007 Quantum of Solace" (2008) z widownią rzędu 790 tysięcy osób. Na dniach, film akcji Sama Mendesa będzie pierwszym ze słynnej serii, który w Polsce obejrzy ponad milion widzów. "Skyfall" także na świecie bije rekordy oglądalności. W ciągu dwóch tygodni wyświetlania zarobił 289 milionów dolarów. A już w najbliższy piątek premiera w Stanach Zjednoczonych…
"Skyfall", fot. Forum Film.
Mimo znakomitej frekwencji "Skyfall", także premierowe tytuły zadebiutowały wysoko. Kolejną część ekranizacji słynnego komiksu, "Asterix i Obelix: W służbie Jej Królewskiej Mości" obejrzało na starcie 109,590 widzów. Jest to gorsze otwarcie niż w przypadku poprzedniej części cyklu, filmu „Asterix na Olimpiadzie” (2008) – 139 tysięcy osób. Jednak mimo wszystko seria odznacza się w miarę wierną publicznością, więc wynik otwarcia filmu z Gerardem Depardieu i Eduouardem Baerem (debiutującym w roli Asterixa), należy uznać za dobry. Poprzednie filmy z tej serii osiągnęły następującą widownię w polskich kinach:
„Asterix i Obelix kontra Cezar” (1999) – łączna suma widzów: 473 tysiące widzów
„Asterix i Obelix – Misja Kleopatra” (2002) – łączna suma widzów: 680 tysięcy widzów
"Asterix na olimpiadzie" (2008) – łączna suma widzów: 686 tysięcy widzów
Na trzeciej pozycji pojawiła się również nowość, horror na podstawie słynnej gry komputerowej, „Silent Hil: Apokalipsa”. Film, w którego obsadzie znalazły się takie sławy jak Radha Mitchell, Sean Bean, Carrie-Anne Moss, czy Malcolm McDowell przyciągnął w ciągu trzech dni do kin 49,528 widzów. Jest to dużo lepszy wynik otwarcia niż w przypadku pierwszej części, filmu "Silent Hill" (29 tysięcy osób) z 2006 roku. Tak więc kontynuacja filmu grozy bezproblemowo powinna się cieszyć większą popularnością niż oryginał. Warto przy tym zaznaczyć, iż „Silent Hill: Apokalipsa” fatalnie sprzedaje się w Stanach Zjednoczonych. W ciągu dwóch tygodni wyświetlania zarobił zaledwie 14 milionów dolarów.
Trochę słabiej zadebiutowała trzecia nowość ubiegłego weekendu, film science-fiction Riana Johnsona, „Looper – Pętla czasu”. Widowisko, w którego obsadzie znajduje się mistrz kina akcji, Bruce Willis, Joseph Gordon-Levitt i Emily Blunt, obejrzało w pierwszy weekend wyświetlania 32,557 widzów przy dość niskiej średniej widzów na kino (379).
W dziesiątce znajduje się jeszcze jedna nowość, zdobywca Złotej Palmy w Cannes oraz główny faworyt do Europejskiej Nagrody Filmowej, dramat "Miłość" Michaela Haneke. Koprodukcja austriacko-francusko-niemiecka przyciągnęła na 21 kopiach 9,266 widzów (dziewiąte miejsce).
Klęske natomiast poniósł film "Kryptonim: Shadow Dancer". Thriller z Clive’m Owenem na 40 kopiach przyciągnął zaledwie 4,407 osób (miejsce poza czołową dziesiątką).
Ze starszych tytułów, ciągle przyzwoicie sobie radzi polski dramat wojenny "Obława" Marcina Kryształowicza. Film z Marcinem Dorocińskim i Maciejem Stuhrem zanotował tym razem blisko 30 procentowy spadek widowni i obejrzało go 23,031 osób. W sumie – ponad 155 tysięcy widzów.
Na szóste miejsce spadła „Uprowadzona 2”. Film akcji z Liamem Neesonem zobaczyło w ubiegły weekend 14,219 widzów, w sumie – znakomity wynik – 356 tysięcy osób.
Z braku animacji, wciąż w czołówce znajduje się "Żółwik Sammy 2". Tym razem belgijski film dla dzieci obejrzało 13,441, a łącznie 195 tysięcy osób.
Swój plan minimum wypełnił film grozy "Paranormal Activity 4". W weekend przyciągnął 10,959 osób, natomiast w sumie 110 tysięcy. Części druga i trzecia części osiągnęły, kolejno, 130 tysięcy i 140 tysięcy widzów. Jednak należy zauważyć, że w tym roku okres halloweenowy wyróżniał się nad wyraz dużą konkurencją wśród tytułów z gatunku horror…
Z zestawieniem box office żegna się już superprodukcja włosko-polska, „Bitwa pod Wiedniem”. Historyczne widowisko obejrzało w ten weekend już tylko 7,760, natomiast w sumie, ponad 398 tysięcy osób. Nijak ten wynik się ma do osiągnięcia zeszłorocznej "1920 Bitwy Warszawskiej” Jerzego Hoffmana (1,520 miliona widzów)…
Premiery od najbliższego piątku: długo oczekiwany film Władysława Pasikowskiego „Pokłosie”; amerykańska animacja „Hotel Transylwania”; film kryminalny „Alex Cross”; francusko-kanadyjski melodramat „Na zawsze Laurence”; niemiecki film fabularny „Barbara”; dokument „Niech żyją Antypody”.