Wspominamy Jacka Chmielnika

Trafił do filmu z teatru, w którym był nie tylko aktorem, ale też dramaturgiem, reżyserem, a po latach i dyrektorem (Teatr Nowy w Łodzi). Za przedstawienie "Romanca", wyreżyserowane w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie, zdobył nagrodę na Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu w 1986 roku. W 1995 roku zdobył "Złotą Maskę", nagrodę łódzkich dziennikarzy, za rolę Józefa Piłsudskiego w "Dyktatorze".


Niezapomniany spacer po ciele śpiącej "kobiałki" - Katarzyny Figury, "Kingsajz"


Popularność zdobył prawie 15 lat wcześniej rolą Moksa w czarnej komedii kryminalnej Juliusza Machulskiego "Vabank" (1981) oraz jej sequelu - "Vabank II czyli riposta" (1984). Chmielnik stworzył w filmie mistrzowską kreację trochę naiwnego, ale ambitnego ponad swoje możliwości złodziejaszka-amatora. Niezapomniana pozostanie jego rola Olgierda Jedliny w innym filmie Machulskiego "Kingsajz" (1987).  To tutaj odbywa nocny spacer po bezkresnym, jak dla miniaturowego Polokoktowca, ciele śpiącej Ali - Katarzyny Figury. Tę scenę czytelnicy magazynu "Film" uznali za najlepszą scenę erotyczyną w polskim filmie i uhonorowali Złotą Kaczką 50-lecia. Chmielnik jest także współautorem wykorzystanej w ścieżce dźwiękowej "Kingsajzu" piosenki "Szuflandia", a także piosenki w "Vabanku II".

- Główną rolę w filmie 'Kingsajz" napisałem specjalnie dla niego. Był nie tylko aktorem, pisał świetne komedie, dramaty i miał niezwykłe poczucie humoru - tak Jacek Chmielnik zapisał się w pamięci Juliusza Machulskiego.  A Jan Machulski, pod którego kierunkiem studiował na Wydziale Aktorskim PWSFTViT wspominał: bywałem na premierach jego sztuk, kibicowałem mu, gdy objął łódzki Teatr Nowy. Pięknie zagrał wtedy Piłsudskiego, to była zupełnie inna, poważna rola. Był mądrym człowiekiem, który miał zdrowy dystans do rzeczywistości. Przy każdym spotkaniu rzucaliśmy się sobie w ramiona. Mówił mi: tato .


Jacek Chmielnik w "Vabanku"

Zagrał także postać Hrabiego Croy-Dulmena w filmie Zbigniewa Kuźmińskiego "Między ustami a brzegiem pucharu" (1987), wcześniej zaś Zygmunta Korczyńskiego w ekranizacji "Nad Niemnem" (1986) w reżyserii Zbigniewa Kuźmińskiego i Karola Chodury. Zagrał też w serialu i filmie dla dzieci: "Przyjaciele wesołego diabła" i "Bliskie spotkania z wesołym diabłem". W ostatnim okresie grywał w popularnych serialach telewizyjnych. Prowadził też program telewizyjny "Kochamy polskie seriale".

Odszedł przedwcześnie.