Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
Historyczne kino studyjne Orzeł - z prawie 80-letnią tradycją odżyło po dziesięciu latach przerwy. 17 marca wznowiło swoją działalność w Bydgoszczy.
Kino Orzeł było jednym z ostatnich tradycyjnych, jednosalowych obiektów tego typu, których niegdyś w Bydgoszczy było wiele. Zamknięto je w 2002 roku, gdy przegrało walkę o widzów z multipleksami.
"Attenberg" w Bydgoszczy, w marcu, fot. Gutek Film
Poprzedni właściciel, sprywatyzowana firma dystrybucyjna z Gdańska, utrzymywał, że inwestowanie w modernizację kina jest nieopłacalne i ostatecznie sprzedał budynek miastu. Kino znów otworzyło podwoje dzięki przebudowie i przemianowaniu na Miejskie Centrum Kultury, co stało się możliwe dzięki funduszom unijnym.
- Kurator kina, Remigiusz Zawadzki, otworzył ponownie Kino Orzeł, które zainaugurowało działalność pokazem dwóch znakomitych filmów greckiej nowej fali: "Attenberg" Athiny Rachel Tsangari i "Kieł" Giorgosa Lanthimosa. Greckie otwarcie uzupełnił absolutny klasyk - "Grek Zorba" Mihalisa Kakoiannisa z legendarną rolą Anthony'ego Quinna, a pokaz zakończono dyskusją pod hasłem: "Piękna katastrofa", skoncentrowaną wokół greckiego kryzysu, na którego tle rodzi się nowa grecka fala kinowa - powiedział Jarosław Jaworski, rzecznik prasowy MCK.
Jak zapowiada wybrany w konkursie kurator kina, filmy otwarcia zapowiadają repertuar jaki zagości w Orle na stałe.
- Ma to być kino, które nie konkuruje z multipleksami, ale prezentuje repertuar nieobecny w kinowych fabrykach zapowiedział Zawadzki.
- Do końca marca w Kinie Orzeł będziemy mogli oglądać właśnie "Attenberga" oraz "Code Blue" Urszuli Antoniak. Pierwszy film to dwukrotny laureat festiwalu filmowego w Wenecji oraz zwycięzca wrocławskich Nowych Horyzontów, a "Code Blue" to wstrząsająca, bardzo osobista wizja kobiecych emocji stworzona przez pracującą w Holandii Polkę: film porównywany do kina Michaela Haneke i Larsa von Triera - podkreślił Zawadzki.
W ostatnich dniach marca odbędą się także pokazy specjalne pełnometrażowego filmu dokumentalnego "The Human Experience", uświetnione obecnością jego twórców. W planach znajdują się też poranki dla dzieci, "filmowe lekcje" dla młodzieży, a także szkolenia dla nauczycieli.
- Kino Orzeł połączy też bydgoskie środowiska filmowe. Orzeł pokaże filmy działających przy MCK inicjatyw filmowych: Bydgoskiej Kroniki Filmowej Marcina Sautera i Macieja Cuske oraz "Archiwum B." Adama Gajewskiego
- dodał Jaworski.
Do kina w budynku MCK zamierza się przenieść Dyskusyjny Klub Filmowy Mozaika. Jest to jeden z najstarszych DKF-ów w kraju, działający od 1958 roku. Budynek, w którym mieści się obecnie MCK i kino to jedna z pereł secesji bydgoskiej. Początkowo w budynku mieściła się sala taneczna i restauracja. W 1933 powstało tam kino Picadilly. Tuż po wojnie, w 1945 roku, uruchomiono je ponownie pod nazwą Orzeł.
Kino Orzeł było jednym z ostatnich tradycyjnych, jednosalowych obiektów tego typu, których niegdyś w Bydgoszczy było wiele. Zamknięto je w 2002 roku, gdy przegrało walkę o widzów z multipleksami.
"Attenberg" w Bydgoszczy, w marcu, fot. Gutek Film
Poprzedni właściciel, sprywatyzowana firma dystrybucyjna z Gdańska, utrzymywał, że inwestowanie w modernizację kina jest nieopłacalne i ostatecznie sprzedał budynek miastu. Kino znów otworzyło podwoje dzięki przebudowie i przemianowaniu na Miejskie Centrum Kultury, co stało się możliwe dzięki funduszom unijnym.
- Kurator kina, Remigiusz Zawadzki, otworzył ponownie Kino Orzeł, które zainaugurowało działalność pokazem dwóch znakomitych filmów greckiej nowej fali: "Attenberg" Athiny Rachel Tsangari i "Kieł" Giorgosa Lanthimosa. Greckie otwarcie uzupełnił absolutny klasyk - "Grek Zorba" Mihalisa Kakoiannisa z legendarną rolą Anthony'ego Quinna, a pokaz zakończono dyskusją pod hasłem: "Piękna katastrofa", skoncentrowaną wokół greckiego kryzysu, na którego tle rodzi się nowa grecka fala kinowa - powiedział Jarosław Jaworski, rzecznik prasowy MCK.
Jak zapowiada wybrany w konkursie kurator kina, filmy otwarcia zapowiadają repertuar jaki zagości w Orle na stałe.
- Ma to być kino, które nie konkuruje z multipleksami, ale prezentuje repertuar nieobecny w kinowych fabrykach zapowiedział Zawadzki.
- Do końca marca w Kinie Orzeł będziemy mogli oglądać właśnie "Attenberga" oraz "Code Blue" Urszuli Antoniak. Pierwszy film to dwukrotny laureat festiwalu filmowego w Wenecji oraz zwycięzca wrocławskich Nowych Horyzontów, a "Code Blue" to wstrząsająca, bardzo osobista wizja kobiecych emocji stworzona przez pracującą w Holandii Polkę: film porównywany do kina Michaela Haneke i Larsa von Triera - podkreślił Zawadzki.
W ostatnich dniach marca odbędą się także pokazy specjalne pełnometrażowego filmu dokumentalnego "The Human Experience", uświetnione obecnością jego twórców. W planach znajdują się też poranki dla dzieci, "filmowe lekcje" dla młodzieży, a także szkolenia dla nauczycieli.
- Kino Orzeł połączy też bydgoskie środowiska filmowe. Orzeł pokaże filmy działających przy MCK inicjatyw filmowych: Bydgoskiej Kroniki Filmowej Marcina Sautera i Macieja Cuske oraz "Archiwum B." Adama Gajewskiego
- dodał Jaworski.
Do kina w budynku MCK zamierza się przenieść Dyskusyjny Klub Filmowy Mozaika. Jest to jeden z najstarszych DKF-ów w kraju, działający od 1958 roku. Budynek, w którym mieści się obecnie MCK i kino to jedna z pereł secesji bydgoskiej. Początkowo w budynku mieściła się sala taneczna i restauracja. W 1933 powstało tam kino Picadilly. Tuż po wojnie, w 1945 roku, uruchomiono je ponownie pod nazwą Orzeł.
EJ
Informacja prasowa
Ostatnia aktualizacja: 8.08.2013
"Łodzią po Wiśle" po raz dziesiąty
"Wierzący niepraktykujący" twórcy seriali dla dzieci
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024