PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  27.08.2012
Ze Sławomirem Fabickim o pierwszej edycji Programu Scenariuszowego SCRIPT Szkoły Wajdy rozmawia Rafał Pawłowski.

PortalFilmowy.pl: Dlaczego Szkoła Wajdy rusza z kursem scenariuszowym?

Sławomir Fabicki: Po uruchomieniu Studia Prób, czyli kursu na reżyserii filmowej, po tym jak zrobiono kurs dla producentów i kurs dokumentalny, przyszedł czas na scenarzystów. Jest to oczywiście także w jakimś stopniu rozwinięciem idei związanej z Konkursem Hartley-Merrill i jego kontynuacją, czyli Script Pro. Konkurs ma za zadanie wyłapywać najlepsze scenariusze i wspierać ich twórców na początku kariery. Natomiast założeniem kursu jest stworzenie warunków, by takie scenariusze po prostu powstawały.

PF: Czym Wasz kurs różnił się będzie od innych studiów scenariopisarskich?

SF: Jest nas czwórka: Denijal Hasanović, Maciej Sobieszczański, Leszek Dawid i ja. Będziemy kładli nacisk na osobiste podejście do studenta. Na kurs przyjmiemy maksymalnie dwanaście osób. Po trzech, może czterech spotkaniach podzielimy naszych kursantów na grupy. Każdy z nas będzie indywidualnie pracował z wybraną trójką. Będziemy starali się kierunkować tak projekt, aby był w zgodzie z wrażliwością studenta. Tym, co czuje, jak widzi świat i człowieka. Można powiedzieć, że będziemy takimi tutorami. Mamy nadzieję, że ze scenariuszy, napisanych podczas kursu, powstaną filmy. Będziemy o to walczyć.


Sławomir Fabicki, fot. A Kędzierska/SFP

PF: A nie lepiej po prostu napisać tekst i szukać szczęścia u producentów?

SF: Jest większe prawdopodobieństwo, że na tego rodzaju kursach uda się odkryć kogoś utalentowanego, wrażliwego, niż w trakcie różnego rodzaju pitchingów. Tam króluje podejście hurtowe. Każdy ma 15 minut na prezentację, potem jakiś script doctor zapisze garść uwag i koniec. My chcemy uczyć pracy nad tekstem. Od pomysłu, przez kolejne wersje treatmentu, pierwszy draft scenariusza, drugi, trzeci gotowy do realizacji... Chcemy wsłuchać się w studenta i iść za nim. Wczuć się w niego. W to, co nam chce powiedzieć. Odkryć jego stylistykę filmową i w tym kierunku go pchać.

PF: Rozumiem, że to poszukiwanie wrażliwości rozpoczniecie już na rozmowach kwalifikacyjnych.

SF: Nawet na etapie teczek. Szukamy ludzi, którzy mają „to coś”. Nie ograniczamy się oczywiście do osób, które skończyły szkoły filmowe czy zrobiły jakieś filmy w kinie niezależnym. Ale zwracamy uwagę na pewną wrażliwość: na obraz, na dramaturgię, na opowiadanie historii.

PF: Czy to oznacza, że pomysły komercyjne nie mają szans?

SF: Nie. Nie będziemy się ograniczać np. do dramatów. Jeśli ktoś chce stworzyć dobrą komedię – proszę bardzo. Komedia romantyczna – proszę bardzo. Byle by to było inteligentne i na wysokim poziomie.

PF: Jak w praktyce będzie wyglądał kurs?

SF: Planowane jest dziewięć zjazdów. Zajęcia będą odbywać się raz w miesiącu przez trzy kolejne dni: piątek, sobotę i niedzielę. Oprócz tych podstawowych sesji kursanci będą uczestniczyć w wybranych zajęciach teoretycznych, warsztatach Studia Prób, gdzie będą mogli zapoznać się z warsztatem reżysera, pracą z aktorem i poczuć jak scenariusz przekłada się na żywy plan. Będą również mieli okazje być na zajęciach dla producentów czyli poznać od kuchni proces finansowania. Odbędzie się również warsztat z montażu z Michałem Leszczyłowskim (montażystą m.in. Bergmana i Tarkowskiego). Jest to ogromna szansa na poznanie ludzi i znalezienie partnerów do współpracy nad projektami..

PF: Nauka jest płatna?

SF: Koszt kursu to dziewięć tysięcy złotych czyli cztery i pół za semestr. To niemało, ale istnieje możliwość uzyskania stypendium ze Stowarzyszenia Filmowców Polskich, Fundacji Polskie Centrum Audiowizualne bądź z ZAiKSu. I Szkoła pomaga w tych staraniach.

Nabór na Program Scenariuszowy SCRIPT trwa do końca sierpnia. Szczegółowe informacje można znaleźć na oficjalnej witrynie Szkoły Wajdy


Rafał Pawłowski
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  27.08.2012
Zobacz również
Kapuściński: Dwójka pracuje nad 40 polskimi dokumentami
Młodzi i Film: Panel dyskusyjny Sławomira Idziaka
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll