Podczas drugiej edycji festiwalu skomponowanego przez Jana A.P. Kaczmarka, na uczestników czeka cała masa atrakcji. Organizatorzy przygotowali szereg wydarzeń z pogranicza muzyki i filmu, które zadowolą nawet najbardziej wybredne gusta. W programie pokazy setek filmów z całego świata (w tym kino kulinarne oraz bajki dla dzieci), koncerty, spektakle, warsztaty, a także spotkania z twórcami.
Transatlantyk coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność na festiwalowej mapie Polski. Widać to choćby po gościach, którzy postanawiają odwiedzić imprezę sygnowaną nazwiskiem polskiego zdobywcy Oscara. W tym roku do Poznania zawitają między innymi Mark Isham (kompozytor filmowy - „Rzeka życia”, „Miasto gniewu” - nominowany do Oscara i Grammy), Rolfe Kent (kompozytor muzyki do serialu „Dexter”), aktorka Frances Fisher („Bez przebaczenia”, „Titanic”) i aktor Julian Sands (serial „24 godziny”, film „Dziewczyna z tatuażem”) oraz Leszek Możdżer.
Repertuar filmowy stanowi naprawdę szerokie spojrzenie na współczesne kino z całego świata. Miłośnicy niezależnego kina amerykańskiego będą mogli zobaczyć między innymi „Dla Ellen”, który pokazywany był wcześniej w Sundance oraz „Take this Waltz” reżyserowany przez Sarę Polley z Michelle Williams i Sethem Rogenem w rolach głównych. Nie zabraknie obrazów pokazywanych niedawno na najważniejszych światowych festiwalach. Mowa o „Whisky dla aniołów” Kena Loacha czy „Reality” Matteo Garrone (Grand Prix w Cannes 2012). Zaprezentowane zostaną także filmy nagrodzone w tym roku na Berlinale - „Barbara” Christiana Petzolda (Srebrny Niedźwiedź) oraz „Cezar musi umrzeć” Paola i Vittorio Tavianich (Złoty Niedźwiedź).
W sekcji dokumentalnej pokazani zostaną między innymi „Oburzeni” Tony’ego Gatlifa, „Pocałunek Putina” pokazujący Rosję oczami współczesnej młodzieży oraz holenderski „Are all men pedophiles?”, który stara się przyjrzeć tematyce pedofilii w czasach gdy coraz młodsze dziewczynki zaczynają ubierać się i malować jak dorosłe kobiety.
Dla wielbicieli kina z północy Europy organizatorzy przygotowali sekcję „Nowe Kino Skandynawskie” gdzie będzie można zobaczyć takie filmy jak „She Monkeys”, „Lapońska odyseja”; kontrowersyjny „Play” poruszający tematykę rasizmu, który wywołał już ostrą polemikę w rodzinnej Szwecji oraz „Norweski Ninja”, który z kolei zapowiada się na zabawny hołd dla amerykańskiego kina akcji z lat 80.
Spośród licznych bloków ułożonych przez organizatorów Transatlantyku intrygująco zapowiada się także „Kino klasy B – ekstaza i mdłości”, czyli wieczorne seanse dla fanów najgorszych filmów wszech czasów. Już same tytuły mówią wiele: „Atak gigantycznych pijawek”, „Ludzie krety”, „Nagie na księżycu”. Dla fanów twórczości Eda Wooda, czy produkcji ze studia Rogera Cormana są to pozycje chyba obowiązkowe.