PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  19.07.2012
Znamy werdykt Animatora. Jury wybrało filmy o różnej stylistyce, reprezentujące zupełnie przeciwne nurty animacji.


I saw mice burying a cat, fot. Animator

Rosyjsko-chiński film Dmitry’ego Gellera  „I saw mice burying a cat” nie był w kuluarowych rozmowach traktowany jako faworyt, ale ostatecznie trudno się dziwić werdyktowi. Na tle innych filmów przewrotna bajka, inspirowana i treściowo, i wizualnie folklorem chińskim, zapada w pamięć. Myślę, że jury doceniło scenariusz i jego wyjątkowe walory estetyczne – mówiąc krótko, jest to przepiękny film, którego fragmenty  można obejrzeć  tutaj>>>
 
Here and the Great Elsewhere, fot. Animator

W pełni rozumiem nagrodę Brązowego Pegaza  dla kanadyjskiego filmu "Here and the Great Elsewhere" w reżyserii Michele Lemieux. To czternastominutowa metafora – refleksja o przemijaniu, śmierci, zmianach, rodzinie – o ile oczywiście dobrze odczytałam intencje autorki. Bardzo tradycyjna, staranna animacja wyróżnia się na tle innych filmów niebywałą wręcz precyzją.

Sunny Afternoon, fot. Animator

"Sunny Afternoon" w reżyserii Austriaka Thomasa Renoldrena zasłużenie otrzymał nagrodę za najlepszy film muzyczny.  Aktorsko-animowana wariacja uwiodła publiczność lekkością, idealnym zgraniem strony wizualnej z muzyczną, a także pewnym dystansem twórcy wobec swojego dzieła.

Widać też orientację na niewyeksploatowany jeszcze podgatunek animacji  animadoc, czyli film dokumentalny (bądź też z wątkami dokumentalnymi) w wersji animowanej.  Myślę tu przede wszystkim o polsko-rumuńskiej „Drodze na drugą stronę” Anki Damian, która otrzymała nagrodę za najlepszy film pełnometrażowy. Kombinowana, reprezentująca większość technik animacja tego filmu może nie powala pod względem technicznym czy artystycznym, ale mistrzowskie jest tutaj użycie określonego języka filmu do opowiedzenia historii, która jest tak drastyczna, że prawdopodobnie byłaby nie do przełknięcia w tradycyjnym filmie fabularnym inspirowanym prawdziwymi wydarzeniami.

Droga na drugą stronę, fot. Animator

Przyznam, że nie przepadam za szwedzkim "Tussilago"   w reżyserii  Jonasa  Odella, który otrzymał Srebrnego Pegaza, irytuje mnie  w nim w jakiś sposób bezmyślna, choć tragiczna postać bohaterki, wplątanej w toksyczny związek z terrorystą i zamachowcem. Warta podkreślenia w tym inspirowanym prawdziwymi wydarzeniami filmie jest estetyka, która mogłaby być wizytówką lat 70. – style, design, sposób fotografowania, efektów specjalnych, elementów dekoracyjnych przypominają stylistykę telewizyjną z tego okresu. Fragmenty tego filmu można obejrzeć tutaj>>>

Tussilago, fot. Animator

Osobiście cieszy mnie nagroda Stowarzyszenia Filmowców Polskich dla najlepszego filmu polskiego. "Papierowe pudełko" Zbigniewa Czapli niewątpliwie otrzymało ją za pomysł. Prawdziwy artysta może czerpać inspirację z wydarzeń dalekich od jakiejkolwiek poezji życia –  w tym wypadku z powodzi w 2010 roku, jaka dotknęła rodzinną miejscowość reżysera. W tytułowym papierowym pudełku przechowywane były fotografie. Szlam, muł i woda poniszczyły zapisaną w nich historię rodziny. Reżyser fotografuje zdjęcia co kilka miesięcy, raportując proces zniszczenia, a co za tym idzie – proces wykreślania z rodzinnej pamięci. Bo właśnie zdjęcia są jej nośnikiem. Więcej o filmie można dowiedzieć się tutaj>>> 

Papierowe pudełko, fot. Animator

Wysoki poziom festiwalu i bardzo dużo dobrych  filmów konkursowych na pewno sprawiło jurorom kłopot w wyborze Pegazów, ale też zapewniło publiczności  poczucie obcowania z najciekawszymi dokonaniami współczesnej światowej animacji.

Anna Wróblewska
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  20.07.2012
Zobacz również
Ars Independent już we wrześniu w Katowicach
Animator: "I saw mice burying a cat" zwycięzcą festiwalu
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll