PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  14.07.2012
Poznań, kolejne dwa bloki konkursów  krótkometrażowych. Na ekranie klasyczna, piękna kreska walczy o dominację z eksperymentem i dowcipem.  Chwilkę skupmy się na przyjemnej stronie życia.

Francuski reżyser sięgnął do początków animacji. Znacie to? Szybko kartkowana książeczka, na każdej kartce nieznaczna zmiana w rysunku, szybko przekartkowana książka  daje wrażenie ruchu obrazków.  Tyle że tematem swojego rysunku (by nie rzec – artystycznego bazgrołu) – twórca uczynił twarz kobiety przeżywającej orgazm. Widownia spada z krzeseł. W rozmowach kuluarowych usłyszałam, że do selekcji zgłoszono także inny film o tytule „Orgazm”, który trwał 8 minut. Zwyciężył „Orgazm” minutę dwadzieścia. Jak wiadomo, nie zawsze ilość minut przechodzi w jakość. Zainteresowanych zapraszam na autorską stronę reżysera, gdzie dzieło jest do obejrzenia od początku do końca: http://www.fredjoyeux.fr/cineaste-danimation.


"Orgazm", reż. Fred Joyeux, fot. Animator

Żart, króciutki film z dobrze zarysowaną puentą często można spotkać w programie „Animatora” 2012. W niczym to nie przeszkadza, jako że filmy wybrane do konkursu zawsze prezentują nienaganny poziom artystyczny, techniczny.  Rysunkowy żart rozbawia publiczność, wprowadza do zestawu filmów lekkość, pozwala na zaczerpnięcie oddechu.

Tak jak w przypadku wspomnianego już wcześniej cyklu "Showtajm", gdzie obserwujemy wokalne popisy w wykonaniu ludzików „wykonanych” z ludzkich bród sfilmowanych na opak.  Na projekcję czekają odcinki  znakomitego cyklu Piotra Dumały "Dr Charakter przedstawia II", który jest w gruncie rzeczy parodią starych programów telewizyjnych. Ten, kto lubi absurdalny, czysty dowcip, doceni film Dumały.


"Dr Charakter przedstawia II", reż. Piotr Dumała, fot. Animator

Miniseria „Przysłowia Białoruskie” (reż. Michaił Tumelya) to animowane ilustracje znanych ludowych porzekadeł, wykonane techniką ludowej wycinanki. Poważny badacz kultury ludowej  załamałby się nad tą nową interpretacją dziedzictwa folklorystycznego. Niby wszystko się zgadza, ale jakoś inaczej. Wóz z gnojem, pijąca rodzina,  wiejskie wesele – wszystko to mogło razić przaśnością, ale tak nie jest – pokazuje, że można w twórczy i z dystansowany sposób czerpać z kultury ludowej. Kilka innych filmów z tej serii można obejrzeć tutaj:
http://wn.com/Mikhail_Tumelya#videos


„Przysłowia Białoruskie” , reż. Michaił Tumelya

Polski "Darz Bór" Jakuba Kucia to króciutka opowieść o człowieku i jego zmagania z  naturą.  Tradycyjna, malowana czy też rysowana animacja na pierwszy rzut oka zapowiada bajkę ekologiczną – ale na szczęście i tu autor potraktował motyw polowania a rebours. Nic więcej nie napiszę, bo zdradzę. Cieszę się, że w zalewie poważnych treściowo polskich  animacji (co było cechą programu na festiwalu w Krakowie) zdarzy się czasem historia, która ma po prostu  bawić.

Dowcip i ironię spotyka się także w dłuższych filmach. Animatorzy krytycznie spoglądają na współczesną rzeczywistość, a humor i dystans są sposobem na jej diagnozę. „Villa Antropoff” (reż. Vladimir Leschiov, Kaspar Jancis) to zaskakujący puentą łotewski film rysunkowy wykorzystujący osiągnięcia ilustracji komiksowej, czy może też – satyrycznej. Eleganckie wesele w dostatniej willi  nad morzem  to soczewka życia bardzo niepięknego, w którym dominuje seks (ale byle jaki), używki, najwyraźniej brudny pieniądz, powierzchowność relacji, sztuczne ceremoniały – i generalnie brak klasy.


"Darz bór", reż. Jakub Kuć, fot. Animator

Belgijska „Natasha”  Romana Klochkova to film o współczesnej migracji, o standardach europejskich i  o tym, co to znaczy być Europejczykiem w dzisiejszej Europie. W katalogu  występuje on jak o „film i niedźwiedziu i miłości jego życia”, ale niech was to nie zwiedzie. Dawno nie widziałam tak ironicznej przypowieści o nierównościach społeczeństw starej i nowej Europy, co w filmie reżysera o rosyjsko brzmiącym nazwisku.

Sobota 11 rano to jak się okazuje, dobra godzina, by wypełnić szczelnie widownię kina Muza. Poznańska publiczność najwyraźniej docenia gust selekcjonerów i wybory dyrektorów imprezy.  Różnorodność  i eksperyment – to na razie rzuca mi się w oczy po obejrzeniu czterech pierwszych zestawów konkursowych. 



„Natasha”  Romana Klochkova, fot. Animator

Anna Wróblewska
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  14.07.2012
Zobacz również
W Katowicach Noc Kilara
Wakacyjny numer miesięcznika „KINO”
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll