Festiwal w Gdyni: Wielokulturowa Gdynia Dzieciom

Jak głosi „Konwencja o prawach dziecka” - Nie ma gorszych ani lepszych dzieci - masz takie same prawa jak wszyscy. To hasło przyświeca kolejnym edycjom „Gdyni Dzieciom”. 

Program powstał specjalnie z myślą o najmłodszej widowni gdyńskiego festiwalu pod szyldem projektu Polskie Kino Młodego Widza koordynowanego przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich. W tym roku ruszy już po raz dziewiąty.

Podczas "Gdyni Dzieciom" widać, że Gdynia Film Festival otwiera się na nową publiczność. W projekcjach biorą udział widzowie szkół specjalnych, niektóre imprezy i pokazy są dostosowane do widzów niedosłyszących, bądź też odbywają się z audiodeskrypcją czyli zapisem dla osób niewidzących i niedowidzących. Choć rdzeniem Gdynia Film Festival jest Trójmiasto, to „Gdynia Dzieciom” dociera także do dziecięcej widowni z Wejherowa, Łęgowa czy Elbląga.

W 2009 roku patronem przeglądu został Polski Komitet Honorowy UNICEF. Międzynarodowa organizacja dbająca o prawa dzieci pokazała film "Wszystkie niewidzialne dzieci" - przygotowany przez mistrzów kina: Emira Kusturicę, Spike'a Lee, Ridleya i Jordana Scottów i Johna Woo, w którym każdy z reżyserów stworzył unikalną, autorską wizję dziecięcego świata, radości, smutków i niezwykłej wrażliwości małych ludzi. Mocnym punktem przeglądu był również film "Yarik" - dramatyczna historia chłopca, jednego z tysięcy rosyjskich dzieci, które w ciągu ostatnich lat zostały porwane, wywiezione z kraju i sprzedane. Tego roku w niebo nad Gdynią poszybowały błękitne baloniki z życzeniami od małych mieszkańców Trójmiasta dla dzieci na całym świecie.


Baloniki UNICEF - z życzeniami, fot. Gdynia Dzieciom-SFP

Sekcja dla początkujących wielbicieli filmów prezentuje zapomnianą klasykę polskiej produkcji dla dzieci. Wystarczy wspomnieć serię o Panu Kleksie Krzysztofa Gradowskiego, "Bliskie spotkania z wesołym diabłem" czy „Tajemnicę Sagali”Jerzego Łukaszewicza. Ubiegłoroczna edycja poświęcona była twórczości Kazimierza Tarnasa, nazywanego "cesarzem" kina dziecięcego, autora filmowych adaptacji, wśród których są „Szaleństwa Panny Ewy”, „Panna z mokra głową” czy „Pan samochodzik”. Oprócz podróży w czasie, młodzi widzowie za sprawą filmów przenoszą się do obszarów innych kulturowo – w tym roku za sprawą filmów z Iranu, Chin, Indii i krajów Afryki.


"Harun Arun" to czekająca na najmłodszych produkcja z Indii, fot. mat. prasowe

Podczas Festiwalu w 2008 roku odbywającego się we wrześniu, pokazy zgromadziły rekordową ilość małych kinomanów, bo aż 8 tysięcy. Widać, to miły koniec wakacji i odskocznia od rozpoczynającej się szkolnej rutyny. Oprócz projekcji podczas trwania Festiwalu  na najmłodszych czekają poza kinowe atrakcje: spotkania edukacyjne, wystawy i warsztaty, min.: z pisania recenzji filmowych.

W poprzedniej edycji jury Międzynarodowego Centrum Filmów dla Dzieci i Młodzieży (CIFEJ), które skupia uczestników z 52. krajów i 135 organizacji, po raz pierwszy przyznało swoją nagrodę.  Laureatem zostali duńscy twórcy - Peter Flinth i Ghit Norby za film  "Dzikie łabędzie".


Nagroda CIFEJ, fot. SFP

Organizując pokazy i spotkania z twórcami Polskie Kino Młodego Widza, przy wsparciu Ministerstwa Kultury,  podróżuje po świecie - do tej pory dotarło do 17 krajów z 4 kontynentów. Bliźniaczą sekcją Gdyni Dzieciom jest program dla najmłodszych Krakowskiego Festiwalu Filmowego – Festival Dzieciom.