PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  24.02.2012
Akademia Filmowa robi wszystko, by znany prowokator nie skompromitował niedzielnej gali rozdania Oscarów. Czy narzucone środki zaradcze zdołają powstrzymać Sachę Barona Cohena przed wystąpieniem w stroju Saddama Husajna?

"Enfant terrible" Hollywoodu - Sacha Baron Cohen nie próżnuje. Znany brytyjski komik, który raz pojawia się jako Borat, innym razem Bruno, czy Ali G, planował zjawić się na oscarowej gali w przebraniu ze swojego najnowszego filmu "Dyktator". Nowe alter-ego jest inspirowane postacią irackiego satrapy - Saddama Husajna. Amerykańska Akademia Filmowa stara się powstrzymać grożący jej skandal.


Sacha Baron Cohen w filmie "The Dictator", fot. Forum

Co ciekawe, za powód pozbywania się Cohena z ceremonii, Akademia wcale nie uważa poprawności politycznej. W tym wypadku chodzi rzekomo o zasadę głoszącą, że gala nie jest miejscem dla promocji filmów, które nie zostały nominowane (w tym wypadku "Dyktator"). Już kilka lat temu Akademia nie pozwoliła Cohenowi wręczać statuetki w stroju Borata, posługując się właśnie takim argumentem. Wtedy komik zrezygnował z uczestnictwa w uroczystości.

Żeby było zabawniej, Cohen sam należy do Amerykańskiej Akademii Filmowej, a ponadto jest członkiem ekipy nominowanego w 11 kategoriach "Hugo" Martina Scorsese.

Oficjalnie Akademia zaprzecza jakoby chciała postawić szlaban przed Cohenem. Zasugerowała jednak, że czerwony dywan nie jest miejscem do wygłupów, ani promocyjnych akcji. Posłużyła się ultimatum - Dopóki nie zapewni nas, że nie zrobi żadnego głupiego żartu i nie będzie reklamować swojego filmu, nie otrzyma zaproszenia na imprezę - cytuje jednego ze swoich rozmówców serwis "Deadline".

Swego czasu, przebrany za austriackiego geja - Bruna, komik namieszał podczas rozdania MTV Movie Awards, wpadając swoją intymną częścią ciała na rapera Eminema (po czasie okazało się, że był to wcześniej ukartowany dowcip), a wiele jego "psikusów" miało swoje zakończenie w sądzie, bądź w areszcie.

"Dyktator" zapowiada się jako najbardziej obrazoburcze dzieło w karierze Cohena. Jego twórcy promują film jako "heroiczną historię dyktatora z Bliskiego Wchodu, który naraża swoje życie, żeby demokracja nigdy nie dotarła do
kraju, który on z taką miłością uciska".
MG
Deadline
Ostatnia aktualizacja:  26.02.2012
Zobacz również
Pierwszy film polsko-afrykański
Amerykańska Akademia sprzedaje Oscary
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll