Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
"Lęk wysokości" - fabularny debiut nominowanego do Oscara twórcy "Królika po Berlińsku" otrzymał kolejną znaczącą nagrodę - The Silver Gateway Award oraz 25 tys. rupii na zakończonym 20. października 2011 roku 13. Mumbai Film Festival .
"Lęk wysokości", który powstał w działającym przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich Studiu Munka, jest opowieścią o młodym reporterze telewizyjnym, Tomku, który prowadzi bardzo poukładane życie. Pewnego dnia dowiaduje się, że jego ojciec trafił do szpitala psychiatrycznego, a on jest jedyną osobą, która może mu pomóc.
Marcin Dorociński w "Lęku wysokości", fot. M. Skalski / Studio Munka
Film startował w kategorii „Celebrate Age”, w której prezentowane są tytuły opowiadające o zagadnieniach związanych ze starzeniem się. Kategoria ta miała w tym roku swoją drugą edycję, a fundatorem nagrody jest Fundacja Harmony Silvers, która zajmuje się w Indiach poprawą standardu i zapewnieniem godnych warunków życia osobom starszym.
"Tak jak 'Królik ' jest spojrzeniem z lotu ptaka, tak 'Lęk ' jest spojrzeniem w oczy najbliżej stojącej osobie" - mówił Bartosz Konopka w wywiadzie dla "Wysokich obcasów". "Przy 'Króliku...' męczyłem się już tą ogólnością, biedziłem się, czy uda mi się tam włożyć jakieś emocje. Przecież króliki to głupiutkie zwierzątka, o których wiemy tyle, że lubią trawę i szybko się rozmnażają. I właśnie żeby przez te króliki zupełnie nie zgłupieć, zacząłem równolegle pracować nad 'Lękiem '. Zbierałem opowieści o ojcu - chciałem ocalić wspomnienia o nim. Ciekaw jestem, jak te dwa filmy wypadną w porównaniu. Bardziej identyfikuję się z 'Lękiem...', 'Królik...' był raczej zabawą, zgrabną koncepcją. A z 'Lęku...' nie chciałem zrobić zgrabnej historii. Bałem się, żeby ktoś nie odebrał tego: 'Ale ten Konopka biedny, współczujmy mu'. Nie jest to też historia dobra do opowiadania kolegom na spotkaniach towarzyskich. Bo jak to opowiedzieć? 'Wiesz, stary, robię film o ojcu i synu' - trudno o większy banał. Kilka osób po przeczytaniu scenariusza mówiło: 'Wiesz, złapałem za telefon i zadzwoniłem do rodziców zapytać, co u nich słychać'. To powinien być efekt tego filmu."
Nagroda w Bombaju to już kolejne (po 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i Ińskim Lecie Filmowym) wyróżnienie dla filmu Bartosza Konopki.
"Lęk wysokości", który powstał w działającym przy Stowarzyszeniu Filmowców Polskich Studiu Munka, jest opowieścią o młodym reporterze telewizyjnym, Tomku, który prowadzi bardzo poukładane życie. Pewnego dnia dowiaduje się, że jego ojciec trafił do szpitala psychiatrycznego, a on jest jedyną osobą, która może mu pomóc.
Marcin Dorociński w "Lęku wysokości", fot. M. Skalski / Studio Munka
Film startował w kategorii „Celebrate Age”, w której prezentowane są tytuły opowiadające o zagadnieniach związanych ze starzeniem się. Kategoria ta miała w tym roku swoją drugą edycję, a fundatorem nagrody jest Fundacja Harmony Silvers, która zajmuje się w Indiach poprawą standardu i zapewnieniem godnych warunków życia osobom starszym.
"Tak jak 'Królik ' jest spojrzeniem z lotu ptaka, tak 'Lęk ' jest spojrzeniem w oczy najbliżej stojącej osobie" - mówił Bartosz Konopka w wywiadzie dla "Wysokich obcasów". "Przy 'Króliku...' męczyłem się już tą ogólnością, biedziłem się, czy uda mi się tam włożyć jakieś emocje. Przecież króliki to głupiutkie zwierzątka, o których wiemy tyle, że lubią trawę i szybko się rozmnażają. I właśnie żeby przez te króliki zupełnie nie zgłupieć, zacząłem równolegle pracować nad 'Lękiem '. Zbierałem opowieści o ojcu - chciałem ocalić wspomnienia o nim. Ciekaw jestem, jak te dwa filmy wypadną w porównaniu. Bardziej identyfikuję się z 'Lękiem...', 'Królik...' był raczej zabawą, zgrabną koncepcją. A z 'Lęku...' nie chciałem zrobić zgrabnej historii. Bałem się, żeby ktoś nie odebrał tego: 'Ale ten Konopka biedny, współczujmy mu'. Nie jest to też historia dobra do opowiadania kolegom na spotkaniach towarzyskich. Bo jak to opowiedzieć? 'Wiesz, stary, robię film o ojcu i synu' - trudno o większy banał. Kilka osób po przeczytaniu scenariusza mówiło: 'Wiesz, złapałem za telefon i zadzwoniłem do rodziców zapytać, co u nich słychać'. To powinien być efekt tego filmu."
Nagroda w Bombaju to już kolejne (po 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni i Ińskim Lecie Filmowym) wyróżnienie dla filmu Bartosza Konopki.
WRÓB
informacja własna
Ostatnia aktualizacja: 24.10.2011
Kino w śpiączce czyli co to jest film białoruski
Stefan Laudyn: Widzowie Festiwalu to ludzie inteligentni
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024