PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

Zofia Czerwińska, Barbara Połomska, Roman Kłosowski, Jerzy Wójcik i Wiesław Zdort wzięli udział w premierze zrekonstruowanej wersji najwybitniejszego filmu Andrzeja Munka - "Eroica".

Jerzy Wójcik (zdjęcia) i Wiesław Zdort (współpraca operatorska), fot. Kuba Kiljan/SFP

Andrzej Munk zginął w wypadku samochodowym w 1961 roku na kilkanaście dni przed swoimi 40. urodzinami. O pracy przy filmie "Eroica" opowiadali najbliżsi współpracownicy Andrzeja Munka. - Minęło ponad pół wieku od zrobienia tego filmu. To niezwykła rzecz, że po takim czasie można pokazać „Eroikę” na nowo. Dzięki cyfryzacji można tchnąć w ten film nowe życie i zostawić go przyszłym pokoleniom. Myślę, że Andrzej jest tutaj z nami i będzie bardzo zadowolony, że możemy uczestniczyć w ponownej premierze „Eroiki” - mówił nie kryjąc wzruszenia Jerzy Wójcik, autor zdjęć.

Roman Kłosowski, który wcielił się w „Eroice” w postać podporucznika Szpakowskiego wspominał swoje relacje z Andrzejem Munkiem. - Był świetnym kumplem. Bardzo surowym, ale obdarzonym wspaniałym poczuciem humoru. Mam wielką satysfakcję, że zagrałem we wszystkich jego filmach poza „Pasażerką”. To była wspaniała szkoła aktorstwa filmowego. Miałem także wielką przyjemność spotykania się z nim towarzysko, również przy kieliszku. Wielki żal, że tak szybko od nas odszedł - mówił Roman Kłosowki.

Zofia Czerwińska (Lola), Barbara Połomska (Zosia), Roman Kłosowski (Szpakowski), fot. Kuba Kiljan/SFP

"Eroica" była trzecim filmem, którym zagrała Zofia Czerwińska (Lola). - Pamiętam, że przyjechałam do wytwórni i dostałam tam mały pokój gdzie mogłam się przespać żeby móc następnego dnia wcześnie rozpocząć zdjęcia. Rano bez pukania wpadł z impetem do mojego pokoju Edward Dziewoński, odtwórca roli Dzidziusia Górkiewicza, spojrzał na mnie i powiedział: „Moja droga, to można bardzo dobrze zagrać” i wyszedł. W tak nietypowy sposób zaczęła się nasza bardzo dobra znajomość - opowiadała Zofia Czerwińska.

Barbara Połomska, która zagrała Zosię, opowiadała o wspólnej podróży z Andrzejem Munkiem do Argentyny na festiwal w Mar Del Plata, gdzie "Eroica" otrzymała trzy nagrody. - To była długa podróż dlatego udało mi się go poznać prywatnie. To był człowiek pełen uroku. Pamiętam, że znudzeni oficjalnymi spotkaniami wyrwaliśmy się na samowolny spacer po Mar Del Plata. Odwiedziliśmy wtedy wiele uroczych tawern - wspominała Barbara Połomska.

„Eroica, Symfonia bohaterska w dwóch częściach”, to trzeci i najwybitniejszy fabularny film Andrzeja Munka - ironiczna polemika z polską mitologią. Część pierwsza, tragikomiczne „Scherzo alla polacca”, to opowieść o warszawskim cwaniaku Dzidziusiu Górkiewiczu, który wbrew swojej woli i wrodzonemu racjonalizmowi bierze udział w powstaniu warszawskim. Pośredniczy między polskim dowództwem a stacjonującymi pod Warszawą Węgrami, skłonnymi wesprzeć walczących. I mimo iż jako racjonalista i pragmatyk podczas swojej tragikomicznej odysei dostrzega różne powstańcze absurdy i bezsens walki, w finale wraca do płonącej stolicy.

Akcja noweli drugiej, mrocznego „Ostinato lugubre”, rozgrywa się w oflagu, gdzie po powstaniu trafiają porucznik Kurzawa i podporucznik Szpakowski. Zastają tu hermetyczny świat, w którym zamkniętym od czasów klęski wrześniowej oficerom przetrwać pomaga trzymanie się przedwojennych zasad i hierarchii, a przede wszystkim – legenda porucznika Zawistowskiego, jedynego, któremu udało się uciec i tym samym ocalić „honor polskiego oficera”. W rzeczywistości jednak ów ocalający mit to mistyfikacja…

Film "Eroica" został zrekonstruowany pod nadzorem  producenta filmu Studia Filmowego KADR, dzięki wsparciu finansowemu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Nowy odświeżony wygląd dzieło Andrzeja Munka zawdzięcza domowi postprodukcyjnemu The Chimney Pot, który jest tegorocznym laureatem Nagrody PISF w kategorii Rekonstrukcja cyfrowa dzieł polskiej kinematografii. Firma ta już od kilku lat specjalizuje się w odnawianiu polskich filmowych perełek i ma na koncie rekonstrukcje takich obrazów jak między innymi: „Sanatorium pod Klepsydrą”, „Wesele”, „Rękopis znaleziony w Saragossie” czy „Do widzenia, do jutra”. Rekonstrukcją dźwięku zajmowała się firma Toya Studios.

KinoRP to przedsięwzięcie zainicjowane w roku 2008 i koordynowane przez firmę KPD, którego partnerami są: Studio Filmowe KADR, Studio Filmowe OKO, Studio Filmowe Perspektywa, Studio Filmowe TOR, Studio Filmowe ZEBRA,  The Chimney Pot, Studio Filmowe TPS, Yakumama Film, Dukszta&Malisz, TOYA Studios. Projekt KinoRP honorowym patronatem objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski.

Zrekonstruowany film "Eroica" można obejrzeć w Kinie Kultura w Warszawie i Kinie Polonia w Łodzi w ramach cyklu „Kino bez napisów”.

Premierowy pokaz zdigitalizowanego filmu "Eroica" zorganizowali: Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Studio Filmowe KARD, twórcy projektu KinoRP oraz Kino Kultura.

GW
Portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  19.10.2011
Zobacz również
Horror po koreańsku
27. WFF. Agata Buzek o swojej roli w "Lenie"
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll