PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU

Rachel Weisz, Bill Nighy w "Ósmej stronie", fot. WFF

27. Warszawski Festiwal Filmowy otworzył film "Ósma strona", a zapowiedział go sam reżyser, sir David Hare. Autor scenariusza„Godzin” i „Lektora” od 14 lat nie reżyserował historii według własnego pomysłu. Hare zdecydował się na produkcję telewizyjną, co jak podkreślił, znacznie skróciło czas realizacji i pozwoliło osobiście stanąć za kamerą.


John Warwick (w tej roli wszechstronny Bill Nighy) otrzymuje od swojego przełożonego Benedicta Barona ściśle tajny dokument. Zgodnie z protokołem zdobyte informacje trafiają do ministerstwa spraw wewnętrznych, wtedy okazuje się, że interesy sprawujących rządy mają niewiele wspólnego z bezpieczeństwem publicznym. Wkrótce Benedict umiera, zostawiając Johna z niewygodną prawdą i pytaniem, komu ufać, kto jest sprzymierzeńcem w rzeczywistości, w której obaj byli reliktami, przedstawicielami „starej szkoły”.

"Ósma strona" to historia szpiegowska wywodząca się z tradycji literackiej której mistrzem jest John Le Carre. Znając jej brytyjski rodowód widz nie powinien spodziewać się efektownych detonacji, pościgów i strzelaniny. Szpiegowskie rekwizyty ograniczone zostały do minimum. Właściwie do jednej teczki. Praca owianej legendą jednostki MI5 to po prostu biurokracja na rządowym szczeblu.

Trudno tutaj o definicję wroga, jak również o tę, jakimi wartościami ma się kierować nasz bohater, w służbie jej królewskiej mości. W czasach „zimnej wojny” role były wyraźniej rozdzielone. Walka miedzy dobrem i złem w „płynnej nowoczesności” to walka charakterów, postaw. Zło wynika z rozszerzania znaczeń, pojęcia, wartości i ich ścisłe rozumienie należy do przeszłej epoki. W nowej erze nie ma dla nich miejsca, to wskazanie na odmienność „nowych czasów” pada z ekranu kilkakrotnie. Krystalizuje się gorzki wniosek, który jesteśmy w stanie wyciągnąć obserwując uważnie wydarzenia pierwszego dziesięciolecia XXI wieku. Polityka i interesy państwa, czyli całych społeczeństw, uległy rozdzieleniu.
W filmie uchylamy rąbka tajemnicy, która okazuje się być tajemnicą poliszynela. Jednakże wciąż bardzo mocno porusza, to jak wiele informacji trafia do nas w formie PR-u tworzonego przez światowe mocarstwa, a także fakt jak gładko przełykamy informacje naprawdę wstrząsające – te o nierównej walce, segregacji rasowej, ludobójstwie, torturach.

Filmowa intryga komplikuje się kiedy na scenę wkracza piękna sąsiadka i polityczna aktywistka, Nancy Pierpan (Rachel Weisz). John podejrzewa, jak przystało na zawodowca, że dziewczyna  próbuje go rozpracować. Miedzy agentem i dwadzieścia lat młodszą kobieta nawiązuje się nić porozumienia.  Nancy, pogrążona w żałobie po śmierci brata – zamordowanego podczas demonstracji przez izraelskich żołnierzy, reprezentuje w filmie namacalne, widoczne cierpienie. Ten konkretny przypadek zostanie położony na szali, jeden do wielu tysięcy, abstrakcyjnych, odległych przypadków wyłaniających się z informacyjnej magmy.
David Hare w odwiedził Zachodni Brzeg w 1997.  Doświadczenia zebrane podczas podróży posłużyły mu do napisania sztuki „Via Dolorosa” – monologu o sprawach Bliskiego Wschodu. Reżyser wystawił przedstawienie, którego jest jedynym aktorem na Broadway’u (nagrania dokonał Stephen Daldry). Jego pasja i pełne zaangażowanie w konflikt na ziemi świętej nie gaśnie, wraca w scenariuszu „Ósmej strony”  po ponad dziesięciu latach.

"Ósma strona" chociaż wiedzie nas przez meandry światowych konfliktów to nie tylko film polityczny. Opowiada o agencie, który traktuje poważnie kwestie prawdy i zaufania ale sam nie jest nieskazitelny moralnie. John ma swoja przeszłość, porzucone żony, córkę, wobec której poczucie winy przesłania postrzeganie jej emocji.  Córka Johna jest konceptualną artystką, której ojciec zarzuca udawaną rozpacz. Tymczasem jej prace – skrwawione sylwetki ludzi, męczenników, Chrystusów, reprezentują ogrom przeżywanego okrucieństwa, to niemy krzyk z głębi czystej natury człowieka. Zresztą to tajemne połączenie ze światem sztuki lubimy najbardziej. Mieszkanie Johna to mala galeria kolekcjonera współczesnego malarstwa, razem z nim słuchamy Lestera Younga. John Worricker to szpieg doskonały.
Oglądając film, warto uważnie słuchać, pamiętajmy, że jego reżyser jest przede wszystkim wybitnym dramaturgiem,  i scenarzystą, a mądre dialogi to nie przypadek.





Edyta Jarząb
relacja z 27. WFF
Ostatnia aktualizacja:  22.06.2012
Zobacz również
27. WFF. "Wymyk" o Kainie i Ablu
Oni zwyciężyli Grolsch Film Works
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll