PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  16.09.2011
Dzisiaj rusza San Sebastian – jeden z najstarszych festiwali świata. Niestety, bez Polaków.

Międzynarodowy Festiwal w San Sebastian powstał w 1952 roku, najpierw jako impreza promująca filmy hiszpańskojęzyczne, a potem – w  formule międzynarodowej. Festiwal przeżywał – i przeżywa nadal – wzloty i upadki. Tzw. „kategoria A” (branżowy międzynarodowy symbol festiwalu o najwyższej klasie) – pojawiała się przy festiwalu i znikała. Podobnie jak festiwal w Wenecji, tak San Sebastian nie był nigdy wolny od politycznych konotacji, głównie dlatego, że odbywa się w Kraju Basków. „Walka polityczna, która w latach 90. rozgorzała wokół festiwalu, wynikła z niezadowolenia, że dyrekcję głównej hiszpańskiej imprezy filmowej powierzono Belgowi. Powrócili więc dawni dyrektorzy, głównie z Madrytu. Ekipa ta starała się zacierać fakt, że festiwal odbywa się w stolicy Kraju Basków”, pisał na łamach „Magazynu Filmowego SFP”  wybitny znawca tematu Jerzy Płażewski. „Język baskijski zniknął z projekcji festiwalowych i konferencji prasowych. W okresie gwałtownych konfliktów rządu Franco z Baskami separatyści docierali również do struktur festiwalu. Kiedyś, podczas uroczystego obiadu, międzynarodowe jury zostało wręcz aresztowane przez podziemną organizację - na szczęście bez poważnych konsekwencji. Dziś sytuacja polityczna Hiszpanii się zmieniła i oba języki traktowane są na równych prawach.”

Symbolem festiwalu i jego nagrodą jest Złota Muszla (Concha de Oro) – „symbol zadziwiającej regularności brzegu zatoki, nad którą leży najbardziej malownicze z europejskich miast festiwalowych”, pisze Jerzy Płażewski. Warto wiedzieć, że Złotą Muszlę Polacy zdobyli dwukrotnie -  w 1958 roku Tadeusz Chmielewski za swój debiut „Ewa chce spać”, a w 1985 – Radosław Piwowarski za „Yesterday” (skądinąd także debiut kinowy popularnego reżysera). Polskie filmy wielokrotnie zdobywały i Srebrne Muszle, i nagrody FIPRESCI – tym bardziej szkoda, że w tym roku nie ma naszej mocnej reprezentacji na festiwalu.


San Sebastian szykuje się do festiwalu, fot. www.sansebastianfestival.com

59. Festiwal, który potrwa do 24. września, zwraca uwagę różnorodnością gatunków. Filmy oceni jury pod przewodnictwem  Frances McDormand, nagrodzonej w 1996 Oscarem za rolę w filmie "Fargo". Imprezę zainauguruje pokaz filmu "Intruders" (poza konkursem), którego realizatorem jest Hiszpan z Wysp Kanaryjskich Juan Carlos Fresnadillo i w którym główną rolę kobiecą gra Carice Van Houten. Film opowiada historię dwóch rodzin sterroryzowanych ciągiem niespodziewanych wydarzeń.

W walce o główną nagrodę festiwalu, "Złotą Muszlę", będzie współzawodniczyć 16 filmów nakręconych przez uznanych twórców, m.in. "Hiseki" ("Pragnę") japońskiego reżysera Hirokazu Kore-eda i "Amen"  Kim Ki-duka z Korei Południowej. Kolejny azjatycki film to "11 flowers" ("Jedenaście kwiatów") chińskiego reżysera Wang Xiaoshuaia. Jak co roku silnie reprezentowana jest Hiszpania - z filmami "No habra paz para los malvados" ("Nie będzie pokoju dla złoczyńców") w reżyserii Enrique Urbizu, "La voz dormida" ("Głos uśpiony") Benito Zambrano i hiszpańsko-meksykański "Los razones dla la corazon" ("Racje serca") Arturo Ripsteina.

W charakterze realizatorów współzawodniczyć będzie ze sobą dwoje francuskich aktorów: Julie Delpy, twórczyni filmu "Skylab", kroniki rodzinnej z 1970 roku i Mathieu Demy z filmem "Americano". W tym jego pierwszym filmie pełnometrażowym wystąpią takie gwiazdy kina jak Salma Hayek, Geraldine Chaplin i Chiara Mastroianni.

O "Złotą Muszlę" będą rywalizować także inne europejskie filmy: "The deep blue sea" ("Głębokie błękitne morze") Brytyjczyka Terence'a Daviesa, "Happy end"
Szweda Bjoerna Runge, "Sangue de meu Sangue ("Krew z krwi mojej") Portugalczyka Joao Canijo i grecko-niemiecki film zrealizowany przez Filipposa Tsitosa "Unfair World" ("Nieuczciwy świat").

Pozostałe filmy biorące udział w 59. Festiwalu to argentyński "Los Marziano" ("Rodzina Marziano"), którego twórczynią jest Ana Katz, opowiadający historię dwóch braci, których próbuje pogodzić ich rodzina, hiszpańsko-szwajcarski "Los pasos dobles" ("Idąc po własnych śladach") Isaki Lacuesty, "Take this Waltz" ("Zatańcz tego walca") Kanadyjki Sarah Polley oraz amerykański "Rampart" Orena  Movermana.

 


WRÓB
PAP / Magazyn Filmowy 4 /2010
Ostatnia aktualizacja:  23.09.2011
Zobacz również
Film o Hermaszewskim na festiwalu w Nowym Jorku
Litwini domagają się „Skrzydlatych świń”
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll