PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
WYDARZENIA
  27.08.2012
Zainicjowany przez Artura Reinharta i Dorotę Kędzierzawską projekt Polska Światłoczuła z impetem wkracza w nowy sezon. Mieszkańcy kilkunastu miejscowości, na co dzień pozbawionych dostępu do kina, w najbliższych tygodniach będą mieli okazję obejrzeć "Cześć, Tereska" Roberta Glińskiego i spotkać się z ekipą filmu. Pierwszy pokaz już dziś wieczorem w Kazimierzu Dolnym.

- Polskę Światłoczułą początkowo planowaliśmy na rok, ale wszyscy chcą, aby była kontynuowana. Dostaliśmy nagrodę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, zgłaszają się kolejni twórcy, którzy chcą z nami jeździć, a ludzie z miejscowości, w których byliśmy, dzwonią i pytają, kiedy znów przyjedziemy - mówi Artur Reinhart

Efekt rocznej pracy jest wymierny: widzowie z małych miejscowości zyskali nie tylko dostęp do interesujących filmów, ale także mieli możliwość poznać kino od kuchni. - Widać, że się zmienia sposób rozmowy. Byliśmy na jednej z tras z filmem "Wymyk" i jego montażystą Leszkiem Starzyńskim. Przyjeżdżamy z innym filmem i nagle ktoś zaczyna mówić o montażu. Kilka miesięcy wcześniej to byłoby nie do pomyślenia. Choć jedna z pań powiedziała z kolei, że Leszek odarł kino z magii - opowiada Aleksandra Grażyńska, koordynatorka Polski Światłoczułej. - Teraz nas proszą, żebyśmy nie przywozili aktorów, tylko najlepiej kogoś z ekipy - dodaje.


"Cześć, Tereska", fot. materiały prasowe

Na pierwsze spotkanie nowego sezonu Polski Światłoczułej wybrano, zrealizowany w 2000 roku, obraz "Cześć, Tereska". To opowieść o odkrywającej życie nastolatce z klasycznego blokowiska. Nieco zagubiona, marząca o wielkiej miłości dziewczyna, próbując "zakazanych smaków" dorosłości nieświadomie przekracza próg niewinności i wchodzi na drogę przestępstwa. Obraz Glińskiego wyróżniono Złotymi Lwami na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, Nagrodą Specjalną w Karlowych Warach i Złotą Kaczką miesięcznika Film. Zaś będące naturszczykami odtwórczynie głównych ról - Ola Gietner i Karolina Sobczak - otrzymały najważniejszą amerykańską nagrodę dla młodych aktorów, Young Artist Award.

Do ekranowej historii niespodziewanie dalszy ciąg dopisało życie. Ola Gietner podążyła śladami swojej bohaterki i dziś odsiaduje, kolejny już, wyrok. Dla Karoliny Sobczak film okazał się z jednej strony ciekawym doświadczeniem, z drugiej pomógł w radzeniu sobie z trudną rzeczywistością bycia samotną matką. - Mimo, że nie ma mnie w mediach, cały czas spotykam się z tym, że ludzie pamiętają rolę Renaty. Co jakiś czas ktoś rozpoznaje mnie na ulicy. Przyzwyczaiłam się - mówi. Nie ma więc tremy przed spotkaniami z publicznością, które czekają ją w najbliższych dniach.


Robert Gliński, Karolina Sobczak z synem i ekipa Polski Światłoczułej, fot. Rafał Pawłowski

Odbioru filmu nie obawia się również Robert Gliński, choć przyznaje, że taka trasa to prawie jak druga premiera: - "Cześć, Tereska" wryła się w pamięć publiczności. Na różnego rodzaju spotkaniach z widzami, które odbywam, zawsze ktoś zahaczy o ten film. Myślę, że Tereska złapała taki obraz w portrecie młodego pokolenia, który jest ważny i uniwersalny. Ta historia mogłaby zdarzyć się wszędzie. W małym mieście, w dużym. W Polsce czy w Szwecji - mówi. Przed spotkaniami z publicznością Polski Światłoczułej nasuwa mu się jednak szereg pytań. - To są nieduże miejscowości. Zastanawia mnie, ilu przyjdzie widzów? Czy będą pytać, czy też trzeba będzie opowiadać od siebie tylko? Dwa tygodnie temu wróciłem ze Słowacji, gdzie właśnie w małych miejscowościach pokazywałem "Świnki". Tam były fantastyczne spotkania, bo Słowacy i Czesi kochają kino i uwielbiają o nim rozmawiać. Liczę, że tu będzie podobnie - dodaje. Audytorium rzeczywiście będzie nietypowe. Dwa spośród dziesięciu zaplanowanych pokazów to spotkania z pensjonariuszami zakładów karnych w Uhercach Mineralnych i Nowym Wiśniczu.

Poza tym Polska Światłoczuła z filmem "Cześć, Tereska" odwiedzi Krasnobród, Przecław, Olszanicę, Jaworzno, Kamienną Górę i Kromnów. Finałem trasy będzie uzupełniony o specjalne warsztaty malowania światłem pokaz na festiwalu „Hommage à Kieślowski” w Sokołowisku.

Podczas trasy ekipie towarzyszyć będą filmowcy z Fundacji Bydgoska Kronika Filmowa, którzy zrealizują dokument, opisujący drugie życie filmu "Cześć, Tereska". Materiał ten, podobnie jak realizacje z wcześniejszych tras Polski Światłoczułej, będzie można obejrzeć na stronie http://www.polskaswiatloczula.pl/
Rafał Pawłowski
portalfilmowy.pl
Ostatnia aktualizacja:  27.08.2012
Zobacz również
Zostań jurorem festiwalu - weź udział w warsztatach!
Muzeum Kinematografii eksportuje
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll