PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
Mija 20 lat od śmierci Tadeusza Łomnickiego - wybitnego aktora, reżysera i pedagoga, szerokiej widowni najlepiej znanego z filmowej roli pana Wołodyjowskiego. Łomnicki zmarł 22 lutego 1992 roku na deskach Teatru Nowego w Poznaniu, podczas próby do "Króla Leara" Williama Szekspira.

Teatr Na Woli, którego Tadeusz Łomnicki jest patronem, 22 lutego organizuje spotkanie poświęcone wielkiemu aktorowi. Zaprezentowany zostanie spektakl Teatru TV "Stalin" Gastona Salvatore w reżyserii Kazimierza Kutza, z udziałem Tadeusza Łomnickiego i Jerzego Treli. Po projekcji rozmowę z Kutzem i Trelą poprowadzi Wojciech Majcherek.


Tadeusz Łomnicki i Roman Polański w sztuce ''Amadeusz" Teatr Na Woli Warszawa 1981. Jerzy Kośnik / Forum

Łomnicki był wielką osobowością polskiego teatru i filmu. Niektórzy nazywali go "genialnym potworem"; kochano go, a jednocześnie wzbudzał respekt. Był impulsywny i wybuchowy.

W ostatnich miesiącach życia był całkowicie pochłonięty przygotowaniami do "Króla Leara" Szekspira. W Warszawie nie był w stanie namówić nikogo na realizację tej sztuki. Rolę Leara zaproponował mu Eugeniusz Korin, dyrektor Teatru Nowego w Poznaniu. Premierę przewidziano na 29 lutego - wyjątkowy dzień, który zdarza się raz na cztery lata. Łomnicki chciał, aby był to prezent dla jego żony, bo właśnie wtedy przypadała rocznica ich ślubu.

- Podczas próby 22 lutego był skupiony, z nikim nie rozmawiał. Ostatnie słowa, które wypowiedział jako Lear to: Więc jakieś życie świta przede mną! Dalej! Łapmy je, pędźmy za nim! Biegiem,biegiem! Wypadł za kulisy i upadł - opowiadał w jednym z wywiadów Korin.

Łomnicki urodził się 18 sierpnia 1927 roku w Podhajcach koło Lwowa. Po ukończeniu Gimnazjum Handlowego w Dębicy przyjechał do Krakowa, gdzie pracował w banku i na kolei. Uczył się gry na skrzypcach i podjął pierwsze próby literackie, pisał wiersze i nowele. W 1945 roku zdał do Studia Teatralnego przy Starym Teatrze w Krakowie, gdzie zadebiutował epizodem w "Mężu doskonałym" Jerzego Zawieyskiego.

W sezonie 1946/47 występował w Teatrze Miejskim w Katowicach, gdzie odniósł sukces jako Franio w "Szczęściu Frania" Włodzimierza Perzyńskiego i Puk w "Śnie nocy letniej"; spektakl został wyróżniony na festiwalu szekspirowskim w Warszawie.

W 1949 przeniósł się do stolicy, gdzie związał się z Teatrem Współczesnym, zaangażowany przez Erwina Axera. We Współczesnym, gdzie zasłynął m.in. wielką rolę Kordiana w sztuce Słowackiego, pozostał do 1974 r.

O swojej współpracy z Łomnickim w Teatrze Współczesnym Erwin Axer mówił: Jesteśmy (...) ludźmi bardzo różnego temperamentu, różnego talentu. To znaczy: on jest znacznie bardziej utalentowany ode mnie, a ja mu to porządkowałem. (...) Ja byłem dla niego kontrolą (...) jakoś uzupełnialiśmy się, uważam. A to się odbywało czasem burzliwie, czasem w zgodzie.("Notatnik Teatralny" 1992)

W latach 60. i 70. Łomnicki zagrał m.in. Orestesa w "Ifigenii w Paryżu", Arturo Ui w "Karierze Artura Ui" Bertolta Brechta, Łatkę w "Dożywociu" Fredry, Edgara w "Play Strindberg" Friedricha Duerrenmatta, Nikitę w "Potędze ciemności" Lwa Tołstoja.

Był także założycielem i dyrektorem Teatru na Woli, który rozpoczął swą działalność w 1976 r. Najgłośniejszą sztuką, jaką w Teatrze na Woli wyreżyserował Łomnicki i która wzbudziła liczne protesty, był dramat Różewicza "Do piachu"
(1979). - Sztuka wydobywała wszystkie te elementy, które tak dobrze znaliśmy z propagandy antyakowskiej. Co gorsze, rzecz była zrobiona marnie jako spektakl teatralny, co jeszcze pogłębiało wrażenie kłamstwa - mówił Andrzej Wajda ("Gazeta Wyborcza", 7 grudnia 2000). Tadeusz Różewicz, którego nękano anonimami, poprosił Łomnickiego o zdjęcie sztuki. W 1981 roku Łomnicki zrezygnował z prowadzenia teatru.

W okresie teatralnej bezczynności Łomnicki wykreował wiele swoich największych ról. Zagrał w dwóch sztukach Becketta w reżyserii Antoniego Libery. Hipnotyzował publiczność, grając tytułową rolę w "Ostatniej taśmie Krappa" (1985, Teatr Studio) oraz w "Końcówce" (1986, Teatr Studio), gdzie grał Hamma.

Kariera filmowa Łomnickiego rozpoczęła się w latach 50. W 1954 r. zagrał w "Piątce z ulicy Barskiej" Aleksandra Forda, a rok później uznanie krytyków zyskał rolą w filmie Andrzeja Wajdy "Pokolenie".


Pierwszy dzień zdjęć do filmu "Pan Wołodyjowski", 1968, Fot. Maciej Billewicz / FORUM

- Gdy zaczynałem pracę nad "Pokoleniem", nie miałem pojęcia o pracy z aktorem. Łomnicki dał mi zaraz na początku kariery szansę uzupełnienia mego wykształcenia. Przychodząc na plan przeprowadził najpierw analizę postaci i wyznaczył poszczególne etapy rozwoju. Miał dar przewidywania zakończenia, będącego dramaturgiczną konsekwencją całości - wspominał Wajda. Reżyser określał go jako "mistrza wiedzy i aktorskiej samoświadomości".

Łomnicki grał też m.in. w "Eroice" Andrzeja Munka (1958), "Ósmym dniu tygodnia" Aleksandra Forda (1958), "Zamachu" Jerzego Passendorfera (1959), "Niewinnych czarodziejach"Andrzeja Wajdy (1960). Największą popularność przyniosła mu jednak rola Wołodyjowskiego w "Panu Wołodyjowskim" i "Przygodach pana Michała" Jerzego Hoffmana (1969).

W 1969 roku Łomnicki objął funkcję prorektora warszawskiej PWST. Wystąpił w kolejnych filmach: "Człowieku z marmuru" Andrzeja Wajdy (1976), "Tańczącym jastrzębiu"(1977) Grzegorza Królikiewicza, "Kontrakcie" (1980) Krzysztofa Zanussiego, "Przypadku" (1981, premiera - 1987) Krzysztofa Kieślowskiego. W 1981 roku zrezygnował ze stanowiska dyrektora i kierownika artystycznego Teatru na Woli, zakończył też kadencję rektora PWST.

Po wprowadzeniu stanu wojennego oddał legitymację członkowską PZPR (17 XII 1981 roku).

Lata 80. nie były najlepszym okresem w jego życiu i pod koniec dekady miał kłopoty ze znalezieniem pracy. Grał niewiele, chorował, przeszedł operację serca.

Po śmierci Łomnickiego Jan Kott pisał, że "odszedł jeden z największych aktorów w jego pokoleniu. I w Polsce, i na świecie", a Gustaw Holoubek określił aktora "dziedzicem najchlubniejszych zawodowych obyczajów, wzorem postępowania w sztuce".

Kilkunastu ostatnim latom życia Tadeusza Łomnickiego została poświęcona książka "Król Lear nie żyje", napisana przez krytyka i historyka teatru Marię Bojarską, prywatnie - żonę aktora.




KS
pap
Ostatnia aktualizacja:  31.12.2013
Zobacz również
O Łomnickim radiowo
Filmoteka Szkolna. Akcja! Kurs dla uczniów
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll