Marcin Szczygielski w swojej najnowszej powieści „Poczet Królowych Polskich” przedstawia alternatywną wersję biografii Iny Benity - wielkiej gwiazdy polskiego kina międzywojennego.
„Poczet Królowych Polskich” Marcina Szczygielskiego nawiązuje do tradycji powieści z kluczem. Można go czytać po prostu - jak trzypokoleniową, barwną sagę o losach bohaterek połączonych niejasnymi na początku więzami rodzinnymi, zamieniającymi się w psychologiczne przeciąganie liny między XX a XXI wiekiem. Można też jednak potraktować tę opowieść jak swoistą szaradę, gdzie na każdym kroku czeka na czytelnika zagadka, która po rozwiązaniu okazuje się hojną nagrodą. Fikcja miesza się tutaj z faktami, dokumentalna drobiazgowość z obyczajowymi prowokacjami a nad wszystkim unosi się cień wielkiej zapomnianej gwiazdy polskiego kina międzywojennego – Iny Benity. Ta platynowa blondynka, królowała w latach 30. nie tylko na srebrnym ekranie, ale i na okładkach kolorowych magazynów, by w czasie II wojny światowej dosłownie zapaść się pod ziemię.
fot. Latarnik
Marcin Szczygielski od lat badał losy Iny Benity (m.in. przeprowadził fikcyjny wywiad z aktorką opublikowany w miesięczniku "Bluszcz"), a teraz spróbował w swojej powieści odtworzyć możliwy, choć niepotwierdzony scenariusz jej bajkowego życia. Efekt jego pracy okazał się sensacyjny.
Ina Benita, właściwie Janina Ferow-Bułhak, urodziła się w 1912 roku w Kijowie. W 1920 roku rodzina aktorki przyjechała do Polski. Ina Benita ukończyła paryską Sacre Coeur, a w Warszawie Kursy Wokalno-Dramatyczne H. J. Hryniewieckiej. Zadebiutowała w 1931 roku w warszawskim teatrzyku "Nowy Ananas". Występowała także w warszawskim "Morskim Oku" i kabarecie "Femina". W 1932 roku zadebiutowała w filmie Ryszarda Briske "Puszcza". Od tej pory poświęciła się głównie karierze filmowej. Od 1937 roku związana była z warszawskimi teatrami rewiowymi. Grała m.in. w "Cyruliku Warszawskim" (1937) i "Wielkiej Rewii" (1938-39).
W czasie wojny występowała w jawnych teatrach ("Komedia", Niebieski Motyl", "Miniatury"). Została kochanką nieznanego z nazwiska żołnierza Wehrmachtu, z którym wyjechała do Wiednia. Żołnierz za związek z polską kobietą został wysłany na front wschodni, a Ina Benita uwięziona na Pawiaku - tam urodziła dziecko. Aktorka została zwolniona 31 lipca 1944 roku. Po raz ostatni widziano ją podczas Powstania Warszawskiego, gdy schodziła do kanałów wraz z dwumiesięcznym synem. Dalsze jej losy są nieznane.