PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
AKTUALNOŚCI
  15.11.2011

14. listopada w warszawskim kinie Kultura odbyła się premiera  cyfrowej wersji filmu "Mniejsze niebo" z  1981 roku. Uroczysty pokaz stał się okazją do uhonorowania i wspomnienia niedawno zmarłego reżysera, Janusza Morgensterna.

Powtórna premiera odbyła się po 30 latach od powstania filmu,  niemalże w 89. rocznicę urodzin jego reżysera i 20. rocznicę śmierci odtwórcy głównej roli, Romana Wilhelmiego


Grażyna Torbicka, fot. Kuźnia zdjęć Jakub Kiljan

Przed seansem Grażyna Torbicka opowiedziała krótko o filmie i rozmawiała z przybyłymi na premierę twórcami i współpracownikami Janusza Morgensterna:  Moniką Stefanowicz, wówczas nastoletnią odtwórczynią roli córki głównego bohatera, Zygmuntem Krauze, twórcą muzyki do filmu i Jerzym Rutowiczem, kierownikiem produkcji.  Spotkanie zaczęła od błyskawicznej ankiety. Na pytanie, kto z widzów widział już "Mniejsze niebo" rękę podniosło siedem osób na sali, wypełnionej  po brzegi przede wszystkim przez  profesjonalistów branży filmowej. To daje wyobrażenie, jak dalece film pozostaje nieznany.


Jerzy Rutowicz, Monika Stefanowicz i Zygmunt Krauze, fot. Kuźnia zdjęć Jakub Kiljan

Gdy powstał, nie trafił w swój czas. Wszedł do dystrybucji kinowej tuż przed stanem wojennym, gdy wszystkich pochłaniały sprawy społeczno-polityczne. Film Morgensterna stawiający w centrum zainteresowania jednostkę, która odmawia kontynuowania dotychczasowego stylu życia, nie znalazł drogi do widzów, pochłoniętych wówczas politycznymi przesileniami.

Dziś film powraca na ekrany tryumfalnie. Po rekonstrukcji cyfrowej widzowie mają możliwość docenienia go w jego totalności. Gra aktorska, scenografia i zdjęcia docierają do nas z mocą, jaką 30. lat temu nadali jej twórcy. 

Podczas spotkania  kierownik produkcji "Mniejszego nieba" wspominał Romana Wilhelmiego. W tym czasie aktor zagrał trzy ważne role, które przeciwstawiały się jego ekranowemu wizerunkowi cwaniaka:  w filmach Piotra SzulkinaWojna Światów – następne stulecie”, Tomasza ZygadłyĆma” i Janusza Morgensterna „Mniejsze niebo”.

Jerzy Rutowicz opowiadał również o poszukiwaniu planów zdjęciowych do filmu. Niełatwo było znaleźć w Polsce dworzec, na którym rozgrywa się większość akcji „Mniejszego nieba” i który mocą filmowego obrazu wnosiłby do niego dodatkowe znaczenia. Ostatecznie dworzec zagrały trzy obiekty: w Lipsku, Budapeszcie i Wrocławiu. Ta decyzja dla ostatecznego kształtu  filmu jest nie do przecenienia. 

Zygmunt Krauze, wówczas twórca muzyki awangardowej czyli takiej - jak zażartował - której nikt nie chciał słuchać, po raz pierwszy pracował wówczas z Januszem Morgensternem. Wspominał pierwszy kontakt z reżyserem jako naturalny, bezpośredni, natychmiastowy.

"Mniejsze niebo" powstało na podstawie powieści brytyjskiego pisarza, Johna Wayn’a. Żona reżysera wspominała, jak trudno było w czasach PRL-u pozyskać prawa autorskie do utworów, powstałych poza blokiem wschodnim. Janusz Morgenstern osobiście pojechał do Londynu, żeby te prawa uzyskać.

"Mniejsze niebo" to historia dojrzałego mężczyzny, który porzuca swoje na pozór bardzo udane życie i szuka nowej drogi.  Główny bohater mówiąc "muszę swojemu życiu nadać nowy sens" uświadamia sobie, że kariera naukowa, mieszkanie, piękna żona, udane dzieci  przestają mu wystarczać. Wie, że tego już nie chce, ale jeszcze nie wie, czego chce naprawdę, stąd pomysł, by zamieszkać na dworcu. Ta przerwa w podróży ma mu pomóc wybrać nowy kierunek, tyle że ludzie, zarówno bliscy jak i obcy, nie mogą zrozumieć, dlaczego porzucił poprzedni...

Jest wiele możliwych interpretacji filmu Morgensterna. Na pierwszy plan wysuwa się egzystencjalistyczna, którą podsuwa znaleziona przez dziennikarza, granego przez Jana Englerta, książka Sartre’a. Kameralny, psychologiczny film Morgensterna ma kulminację, której nie powstydziłby się sam Hitchcock. Finałowe sceny pełne napięcia, rozmachu i precyzji zachwycają. Nie można sobie wyobrazić, żeby którykolwiek z elementów na nie się składających można było zmienić.

"Mniejsze niebo" to przedostatnia tegoroczna premiera KinoRP, które czwarty rok swojego istnienia zakończy pokazem filmu Krzysztofa Zanussiego "Barwy ochronne".

KinoRP to przedsięwzięcie zainicjowane w roku 2008 i koordynowane przez firmę KPD, którego partnerami są: Studio Filmowe KADR, Studio Filmowe OKO, Studio Filmowe Perspektywa, Studio Filmowe TOR, Studio Filmowe ZEBRA, The Chimney Pot, Studio Filmowe TPS, Yakumama Film, Dukszta&Malisz, Studio Company, TOYA Studios, a także Cyfrowe Repozytorium Filmowe. Partnerem specjalnym premiery filmu "Mniejsze niebo" był  BANK PEKAO SA.

Projekt KinoRP honorowym patronatem objął Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski. Premiery odbywają się w kinie KULTURA w Warszawie, należącym do Stowarzyszenia Filmowców Polskich.

Organizatorem uroczystej premiery byli: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Studio Filmowe PERSPEKTYWA oraz Twórcy Projektu KinoRP.

„Mniejsze niebo" można  jeszcze przez trzy dni od 15. listopada zobaczyć w warszawskim kinie Kultura i łódzkim kinie Polonia.

KS
informacja własna
Ostatnia aktualizacja:  17.11.2011
Zobacz również
Lewandowski, Panek, Zglinski z nominacjami do Paszportów Polityki
Złota Kamera dla Koszałki
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll