PORTAL
start
Aktualności
Filmy polskie
Box office
Baza wiedzy
Książki filmowe
Dokument
Scenarzyści
Po godzinach
Blogi
Konkursy
SFP
start
Wydarzenia
Komunikaty
Pożegnania
Zostań członkiem SFP
Informacje
Dla członków SFP
Kontakt
ZAPA
www.zapa.org.pl
Komunikaty
Informacje
Zapisy do ZAPA
Kontakt
KINO KULTURA
www.kinokultura.pl
Aktualności
Informacje
Repertuar
Kontakt
STUDIO MUNKA
www.studiomunka.pl
Aktualności
Informacje
Zgłoś projekt
Kontakt
AKTORZY POLSCY
www.aktorzypolscy.pl
Aktualności
Informacje
Szukaj
Kontakt
FILMOWCY POLSCY
www.filmowcypolscy.pl
Aktualnosci
Informacje
Szukaj
Kontakt
MAGAZYN FILMOWY
start
O magazynie
Kontakt
STARA ŁAŹNIA
www.restauracjalaznia.pl
Aktualności
Informacje
Rezerwacja
Kontakt
PKMW
start
Aktualności
Filmy
O programie
Kontakt
Portal
SFP
ZAPA
Kino Kultura
Studio Munka
Magazyn Filmowy
Stara Łaźnia
PKMW
MENU
O niezrealizowanym projekcie Agnieszki Holland o getcie warszawskim, filmach wyjętych z życiorysu Bogusława Lindy, czy drugim obiegu „półkowników” na kasetach wideo opowiadali twórcy „Kobiety samotnej” podczas cyfrowej premiery filmu Agnieszki Holland. Organizatorem pokazu było Stowarzyszenie Filmowców Polskich.
Inspirowana autentycznymi pamiętnikami listonoszki i nauczycielki „Kobieta samotna” rzeczywiście była filmem zrobionym na przekór – od obsady począwszy. Grająca tytułową rolę Maria Chwalibóg ze swoim typem urody, sposobem bycia i mówienia, na pozór nie przypominała listonoszki, co dodało jej bohaterce pewnej tajemnicy. Bogusław Linda jako niepełnosprawny Jacek też zdecydowanie wyszedł poza ekranowe emploi, tworząc jedną z najlepszych kreacji w karierze. Historia niemłodej kobiety, samotnej matki, która ciężką pracą nie jest w stanie zapewnić sobie i synkowi minimum przyzwoitej egzystencji, więc zdobywa się na rozpaczliwy bunt, wymierzona była przeciwko wszystkim siłom politycznym.


fot. Borys Skrzyński/SFP

Film po kolaudacji trafił na półki: - Nie chodziło tylko o kontekst polityczny, ale o sytuację materialną ludzi skrzywdzonych, żyjących na marginesie społeczeństwa, albo za takich po prostu uważanych – tłumaczyła Agnieszka Holland. - Oni byli wszędzie i zawsze. Kiedy pokazywałam ten film w Kanadzie czy w Szwecji w czasie stanu wojennego – widzowie mówili, że on opowiada o rzeczywistości tutaj, w bogatym, kapitalistycznym kraju. To nie tak, że tylko komunizm wyprodukował naszych bohaterów.

Premiera cyfrowa „Kobiety samotnej”: Maciej Karpiński, Maria Chwalibóg, Bogusław Linda, Agnieszka Holland
fot. Borys Skrzyński/SFP


Agnieszka Holland na przełomie 1980/81 roku planowała zrealizować film o getcie warszawskim według scenariusza Jerzego Stefana Stawińskiego. Główną rolę miał zagrać Bogusław Linda. Holland ogarnęły wątpliwości, czy film o Żydzie – cwaniaczku, który dobrze sobie radzi w okupacyjnych realiach – jest teraz w ogóle potrzebny. Postanowiła zarzucić realizację historycznego filmu wojennego, a skupić się na kinie współczesnym: - Film kręciliśmy na wiosnę 1981 roku, a był gotowy już na początku grudnia – dodała reżyserka. - Kolaudacja odbyła się przed moim wyjazdem z Polski.

Andrzej Wajda, kierownik artystyczny Zespołu Filmowego „X”, był zaskoczony. Stwierdził, że „rzeczywistość nie może, aż tak źle wyglądać”. Obraz nie spodobał się Telewizji Polskiej, która była producentem. Andrzej Wajda, kierownik artystyczny Zespołu Filmowego „X”, był zaskoczony. Stwierdził, że „rzeczywistość nie może, aż tak źle wyglądać”. Agnieszka Hollanda dostała ultimatum. Jeżeli nie wytnie niektórych scen z filmu, ekipa nie otrzyma pieniędzy. - Andrzej Wajda podjął się osobiście tego trudnego zadania i wyciął kilka rzeczy – wspomina twórczyni „Pokotu”. W międzyczasie został wprowadzony stan wojenny i Agnieszka Holland nie mogła wrócić do Polski.

- Nieocenzurowana kopia filmu leżała w korytarzu Zespołu Filmowego „X” – mówiła dalej Holland. - Mój szwagier, nieżyjący już Piotrek Łazarkiewicz, który był asystentem przy tym filmie, zabrał tę kopię. Akurat odwiedzał Polskę dyrektor festiwalu w Rotterdamie Hubert Bals. Zdecydował się on przewieźć „Kobietę samotną” do Holandii. Dzięki jego wstawiennictwu otrzymałam taśmę z angielskimi napisami. Z tą kopią objechałam cały świat. Zanim jeszcze ją dostałam, miałam podziemną kopię na kasecie VHS. Technicznie kasety miały słabą jakość. Mieszkałam wtedy w Paryżu z małą Kasią w pokoju przedzielonym firanką i pokazywałam film na wideo odwiedzającym mnie Polakom. Kasia kiedyś obliczyła, że oglądała „Kobietę samotną” ze 180 razy.


Premiera cyfrowa „Kobiety samotnej”: Jerzy Matula, Jerzy Szebesta, Anna Przybyszewska, Maciej Karpiński, Bogusław Linda, Maria Chwalibóg, Agnieszka Holland, fot. Borys Skrzyński/SFP

W podziemiu często krążyły kopie „półkowników” takich, jak „Kobieta samotna”, „Przypadek”, „Matka królów” czy „Przesłuchanie”. - Z wyjątkiem „Przesłuchania” - wszystkie były benefisem Bogusława Lindy. Dlaczego Boguś tak młodo wygląda? Bo te filmy przeleżały na półce i zostały wyjęte z jego życiorysu aktorskiego – mówiła Agnieszka Holland.

Pokazy „półkowników” organizowano w mieszkaniach. - Kiedy Agnieszka promowała film za granicami, nagle się zorientowałem, że ten podziemny obieg na kasetach wideo wywiera jakąś rolę katarktyczną – wspominał współscenarzysta Maciej Karpiński. - Pewna znajoma wybrała się właśnie na taki pokaz. Obejrzała film, a następnie wyszła na ulicę. To był stan wojenny, na dworze było ciemno i głucho, a ona odetchnęła pełną piersią i powiedziała do siebie: No tak źle to jednak nie jest. Prawdziwe katharsis.

Cyfrowa premiera „Kobiety samotnej” w reżyserii Agnieszki Holland odbyła się 27 marca 2017 roku w warszawskim kinie Kultura. Oprócz reżyserki i współscenarzysty Macieja Karpińskiego gośćmi specjalnymi byli Bogusław Linda, Maria Chwalibóg, Jerzy Matula, Anna Przybyszewska i Jerzy Szebesta.
Albert Kiciński/ Paweł Zwoliński/ MK
SFP
Ostatnia aktualizacja:  30.03.2017
Zobacz również
fot. Borys Skrzyński/SFP
Pogrzeb Haliny Paszkowskiej
Pięć razy debiut – marcowa premiera Studia Munka
Copyright © by Stowarzyszenie Filmowców Polskich 2002 - 2024
Scroll